Szukaj radców prawnych w twojej miejscowości

Polecani radcy prawni w Polsce

Przejdź do wyszukiwarki

AWK Kancelaria Radcy Prawnego Agata Wiktorowska - Karpińska

Garncarska 9 w Poznaniu oraz filia w m, Wągrowiec

  • Przykłady przeprowadzonych spraw

Zachęcamy do zapoznania się ze standardowymi obszarami działania Kancelarii: http://kancelariaawk.pl/zakres-doradztwa.html. W każdym zaprezentowanym obszarze doradztwa udzielamy wyczerpujących porad prawnych oraz sporządzamy pisma i opinie prawne.

Działdowska 11 lok. 13, 01-184 Warszawa

  • Przykłady przeprowadzonych spraw

Kilkaset zakończonych pozytywnie dla Klientów sprw ubezpieczeniowych (szkody, komunikacyjne, na osobie, ubezpieczenia na życie - polisolokaty.

Słowiańska, 64-100 Leszno

  • Przykłady przeprowadzonych spraw

Klient w maju 2016 roku kierował swoim samochodem na trasie Kościan-Leszno. Inny kierowca wjechał w tył jego pojazdu. Klient doznał urazu kręgów szyjnych, wylewu krwi do oka i stracił czucie w dłoniach na kilka dni. Ubezpieczalnia zaproponowała 2 tysiące odszkodowania. Wygrałam 28.650 zł + zwrot kosztów leczenia. Kosztorys naprawy auta został też zaniżony, sprawę kieruję do sądu.

Kancelaria Radcy Prawnego Bartłomiej Łukomski

Juliusza Lea 5a/3, 30-046 Kraków

  • Przykłady przeprowadzonych spraw
  • Odpowiedzi na pytania
  • Publikacje

Wygrana sprawa z orzeczeniem wyłącznej winy małżonka (zdrada), zasądzone alimenty na żonę z powodu pogorszenia jej sytuacji materialnej

Rozwód: małżeństwo zawarte w Indiach, miejsce zamieszkania Hiszpania, mąż obywatelem Polski, tłumaczenia dokumentów + ustalenie właściwości sądu

Pozew o przyczynianie się do zaspokajania potrzeb rodziny

Pozew małżonka o dopuszczenie do korzystania z mieszkania, do którego prawo przysługuje jednemu małżonkowi, w celu zaspokojenia potrzeb rodziny

Pozew małżonka o ustalenie nierównych udziałów małżonków w majątku wspólnym

Wniosek o podział majątku wspólnego

Pozew o ustanowienie rozdzielności majątkowej

Pozew o rozwód z winy pozwanego oraz o eksmisję

Wniosek o separację

Pozew o zaprzeczenie ojcostwa

Kancelaria Radcy Prawnego Aleksandra Engel

Jelcz-Laskowice

Oława

  • Przykłady przeprowadzonych spraw

sprawa o rozwód- orzeczony na pierwszej rozprawie, zasądzone alimenty na rzecz dziecka oraz powódki

Działania windykacyjne, udział w negocjacjach, reprezentacja w postępowaniach sądowych i egzekucyjnych

analiza i opiniowanie umów

sprawy o odszkodowanie i zadośćuczynienie w wyniku wypadku komunikacyjnego

Kancelaria Radcy Prawnego Ilona Bałdyga

Jana Dantyszka 20 lok. 31, 02-054 Warszawa

  • Odpowiedzi na pytania

Witam, czy mogę bez żadnych konsekwencji prawnych wystawić merytoryczną opinie w Internecie na temat pewnej instytucji, aby ostrzec innych? Poniżej przedstawiam treść opinii: Nie polecam, oby jak najmniej takich tworów jak ta pseudo szkółka. W moim odczuciu traktują dzieci jak towar, produkt. Moi synowie spędzili tam 3 lata. Ze względu na nierówne traktowanie i oraz inne incydenty moi chłopcy chcieli odejść do innego klubu. Chciałem zapłacić im pełny ekwiwalent za chłopców, ale akademia zażądała wiecej. Zażądała 2500 PLN, co jest niedorzeczną kwotą za trzynastolatków. Bez opłacenia tej kwoty chłopcy nie mogliby zagrać w nowym klubie. Nic ich to nie obchodziło, mieli takie podejście do tej sprawy, nawet kosztem tego, że dzieci nie grałyby w rozgrywkach, co byłoby dla dzieci duża szkodą. Zaznaczam, że chciałem zapłacić im pełny ekwiwalent wyliczony przez .............. Niestety poszli w ilość a nie w jakość. Jak pisał jeden z trenerów akademii "Oczywiście X zarabia jakieś $$$ za obóz, ale to chyba oczywiste to jest ich biznes, chyba oczywiste, że chcą zarobić... ". Niestety jak już w sporcie pojawia się biznes, to sport przestaje być sportem. Przykładem jest tu obóz piłkarski, na którym dzieci chodziły głodne bo jedzenie było nieświeże i niezjadliwe. O wszystkim poinformowaliśmy akademię, do tej pory nawet nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi. Świadczy to jedynie o tym jak akademia podchodzi do dzieci i rodziców, którzy opłacają niemałe już składki. Takie mam zdanie na temat tej akademii. Nie polecam.!!! Obecnie jesteśmy w innym klubie, oczywiście po wpłaceniu pieniędzy do akademii. Mogę powiedzieć jedno, w nowym klubie warunki są nieporównywalnie lepsze.

Można wystawić merytoryczną opinię nawet jeśli ona jest negatywna. Natomiast treść powyżej wpisana nie jest opinią merytoryczną w mojej ocenie. W związku z tym odbiorca może wystąpić z zadaniem jej usunięcia lub innymi żądaniami

Kancelaria radcy prawnego Katarzyna Zimon

Wrocław

  • Odpowiedzi na pytania

Witam. Wynajmuje mieszkanie od czerwca 2020 roku w mieście. Szukałam mieszkania w którym będzie cisza i spokój i właściciel mówił ze tak jest. No niestety każdy jest w stanie posunąć się do kłamstwa byle tylko szybko komuś wynająć. Problem polega na tym ze naprzeciwko bloku znajduje się plac na którym nikt nie mieszka oprócz zwierząt, czyli około 5 psów, kogut i kury. Codziennie budzi mnie od 3:30 kogut piejący do 7-8 rano nieustannie, a psy sa wyczulone na każdy dźwięk z dworu i odpalają swoje szczekanie o każdej godzinie, najgorzej w nocy, mam problemy ze snem odkąd tu mieszkam. Sprawę zgłaszałam na straż miejska i jedyne co się dowiedziałam to oni się tym nie zajmują, co też bardzo mnie zdziwiło. Ostatnio zgłosiłam sprawę do dzielnicowego bo już naprawdę psychicznie nie wyrabiam i może niektórzy by sytuację wyśmiali, że czepiam się koguta że pieje a raczej wyje. Ja nawet przy zamkniętych oknach go słyszę bardzo bo ma donośny ryk tak samo psy. Dzielnicowy pytał czy rozmawiałam z właścicielem zwierząt, niestety nie ponieważ właściel zwierząt może raz dziennie przyjeżdża w to miejsce i jakoś złapać się z nim nie mogę, a nawet jeśli to są tam bramy blaszane i nie bardzo uda mi sie tam dostać, tym bardziej ze sa tam psy a trochę się na ludziach przejechałam i samo upomnienie kogoś przyniesie marny skutek. Dzielnicowy mówił że ma teraz inne sprawy na głowie to znaczy ma jakieś inne prace do wykonania i jedynie za półtora tygodnia uda mu się jakoś porozmawiać z właścicielem tych zwierząt. Wspomniał również ze jak to nie pomoże i sytuacja się nie poprawi to jedyne co mi zostanie to wnieść sprawę do sądu, naprawdę jest to dla mnie śmieszne, ponieważ jest na to Art. 51. § 1. Dużo o tym czytałam w internecie i policja nornalnie po upominaniu kara mandatami jeśli się nic nie zmienia w tym kierunku. A tu policja i straż miejska w małym mieście umywa ręce. Wiem też, ze drobiu nie można hodować w mieście, ale ja mieszkam dalej od centrum i tu możliwe sytuacja wygląda inaczej. Tak naprawdę już nie wiem czego się złapać żeby w jakiś sposób sobie pomóc. Dodam że nie mogę używać stoperow. Do tego mecze się w upale przy zamkniętych oknach, które tak naprawdę nic nie dają bo echo koguta odbija się po mieszkaniu. Co powinnam zrobić i jak walczyć o spokój?

Dzień dobry, rozumiem, że może Pani przeszkadzać hałas. Niestety walka z nim na drodze prawnej będzie/ raczej niełatwa, chociaż są do tego odpowiednie instrumenty. Najlepsze, co może Pani zrobić w tej sytuacji to wypowiedzieć umowę. Jeśli umowa jest na czas określony i tego nie przewiduje, to może Pani spróbować rozwiązać ją za porozumieniem stron lub ewentualnie powołując się na art. 682 KC i wskazując nadmierny hałas jako czynnik szkodzący Pani zdrowiu, w tym wypadku psychicznemu. Pozdrawiam serdecznie Katarzyna Zimon radca prawny e-mail: katarzyna@zimonkancelaria.pl

Dzień dobry, Wynajmuję mieszkanie ze standardową umową najmu. Jest w niej taki punkt "Najemca może wypowiedzieć umowę nie później niż na miesiąc naprzód, na koniec miesiąca kalendarzowego. W przypadku wypowiedzenia umowy najmu przez najemcę przed upływem terminu, na jaki została zawarta, najemca zapłaci wynajmującemu karę umowną w wysokości miesięcznego czynszu najmu oraz opłat eksploatacyjnych przypadających na ostatni miesiąc trwania umowy." Czy to znaczy, że wypowiadając umowę pod koniec lipca, mogę mieszkać w tym mieszkaniu do końca sierpnia i płacę za sierpień i wrzesień, czy tylko za sierpień?

Dzień dobry, gdyby kierować się tylko zacytowaną treścią umowy to można by dojść do wniosku, że faktycznie czynsz należy się za sierpień, ale oprócz tego wynajmującemu należy się również kara umowna. Dostrzegam tutaj jednak inny problem. Z kontekstu wypowiedzi wynika, że umowa została zawarta na czas określony. Umowy takiej nie można wypowiedzieć dowolnie. Wcześniejsze zakończenie trwania najmu umowy terminowej zależne jest od określenia w umowie przypadków, po których zaistnieniu możliwe będzie skuteczne złożenie wypowiedzenia. Przesłanki powinny zostać określone w sposób precyzyjny, tak by nie budziły wątpliwości stron co do ich zaistnienia. Ponadto, powinny odnosić się one do zdarzeń niezależnych od stron, co dodatkowo zabezpieczyć ma stabilność terminowego zobowiązania. Najlepiej byłoby przeanalizować całą umowę najmu. Pozdrawiam Katarzyna Zimon E-mail katarzyna@zimonkancelaria.pl

Dzień dobry. Proszę o informację kto powinien dokonać naprawy rolety do lokalu znajdującego się w galerii handlowej. W umowie jest informacja że naprawy wewnątrz lokalu leżą po stronie najemcy. Z lokalu korzystam 4 lata i nie wiem kiedy roleta była wcześniej naprawiana. W tym momencie stanowiła zagrozenie (mogła spaść) i musiałam dokonać naprawy która wynosiła około 1000zl. Najemca nie chciał jej naprawić twierdząc że sama ja zepsułam (Nie jest to możliwe bo nic przy niej nie robilam). Czy mogę w tym momencie zadać od najemcy odliczenia tej kwoty od czynszu? Jest to dla mnie duży wydatek (obroty w sklepie spadły gdyż w galerii ponad połowa lokali stoi pustych są niewynajete).

Dzień dobry, kwestię napraw reguluje art. 662 KC. W umowie najmu jednak mogą znaleźć się postanowienia wyłączające obowiązek utrzymania przez wynajmującego przedmiotu najmu w stanie zdatnym do umówionego użytku. W orzecznictwie sądowym istnieje pogląd, iż określający ten obowiązek przepis art. 662 par. 1 Kodeksu cywilnego ma charakter dyspozytywny, a więc może być modyfikowany wolą stron (por. wyrok Sądu Najwyższego z 26 czerwca 2008 r., II CSK 69/08 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 16 marca 2011 r. o sygn. VI ACa 852/10). Z tego co Pani pisze wynika, że z woli stron w umowie został wyłączony obowiązek dokonywania jakichkolwiek napraw wewnątrz lokalu przez najemcę. Jeśli chce Pani przesłać umowę do bezpłatnej konsultacji to zapraszam do kontaktu. Pozdrawiam serdecznie Katarzyna Zimon E-mail katarzyna@zimonkancelaria.pl

Zamieszkuje nieruchomość własnościową, w bloku, wraz z narzeczonym. Nasze mieszkanie nie było wcześniej używane przez dłuższy czas. Zdecydowaliśmy się na wykonanie remontu, w który zainwestowaliśmy sporą kwotę jak na wartość samego mieszkania (ponad 50 tysięcy złotych) i mnóstwo czasu (sami wykonywaliśmy cześć prac). Po wprowadzeniu się problem z zakłócaniem spokoju przez sąsiadów z góry nie występował, ponieważ ich mieszkanie nie było zamieszkiwane. Problem z wadliwa instalacja wodna i wadliwa konstrukcja podłogi, która jest bardzo mocno słyszalna w naszym mieszkaniu, pojawił się w grudniu 2019 kiedy przyjechali z zagranicy, gdzie zamieszkują na stałe. Wcześniej występowały dni, gdzie ktoś chodził po mieszkaniu, niemniej jednak nie było to uciążliwe z uwagi na krótki okres występowania tych dźwięków w ciągu dnia. Jeżeli ktoś był w czasie weekendu, to zazwyczaj były to problemy występujące w godzinach nocnych, ale nie chcieliśmy prowadzić do konfliktu wiec „zagryzaliśmy zęby”. W grudniu gdy przyjechali całą rodziną właściciele mieszkania piętro wyżej, problem skrzypiące podłogi się zwielokrotnił. Dodatkowo ich instalacja wodna jest przestarzała, każdy sprzęt daje głos w naszej ścianie, jakby wodospad płynął po ścianie. Po wizycie administracji i naszych prośbach zdecydowali się na wymianę baterii, która dawała najgorszy dźwięk. Pomimo wymiany, problem z wodą pozostał. Tutaj, prawdę mówiąc, cały problem jest z podłogami. Administracja również stwierdziła, że jest wadliwa i zaleciła wykonanie remontu, aby nasz lokal był sprawny do użytku. Ich kroki są tak słyszalne, jakby ktoś chodził po naszym mieszkaniu. Stwierdziła to również administracja nieruchomości, która nagrała dźwięki w ciągu dnia. Ja posiadam cała serie nagrań związana z nocnymi incydentami. Gdy na początku tegorocznego lata (czerwiec/Lipiec) przyjechał syn właścicieli, pisałam prace licencjacka. Nie była w stanie spać w nocy (przychodził po 23 i chodził do 2/3) przez co zawaliłam prace (pracuje zdalnie od marca) i studia. Dodatkowo cierpię na bezsenność (mam to potwierdzone od psychiatry od lat) i pomimo terapii, która poprawiła mój sen na pewien czas (gdy ich nie było), wszystko legło w gruzach gdy sąsiedzi z góry się pojawili. Aktualnie nie jestem w stanie spać bez przyjęcia ogromnej ilości środków przeciwbólowych (migreny przewlekłe wynikające z bodźców, również mam leczenie w tym kierunku od neurologa) i nasennych, które powodują, ze nie jestem w stanie funkcjonować w dzień. Mój stan psychiczny się pogarsza, wydaje coraz więcej na terapie i muszę wydawać więcej na kolejne leki uspokajające. Nie jestem w stanie tez pracować normalnie. Mam prace twórcza (pisze artykuły), a bez skupienia i wyspania się jest niemożliwym dobre realizowanie warunków umowy. Nie mamy także możliwości przeprowadzki na stałe pod inny adres, a wynajem mieszkania w takim stanie (nocny hałas) wydaje się niemożliwy, z uwagi na ewentualne roszczenia wynajmujących (które byłyby całkowicie zasadne). Próbowaliśmy rozmawiać z sąsiadami. Prosiliśmy o uszanowanie naszego prawa do snu, odpoczynku i pracy poprzez wykonanie koniecznych (i zaleconych przez administracje) prac remontowych, niemniej jednak nasze prośby pozostają bez echa. Zostało nam powiedziane, ze nikt się tym nie będzie przejmować, ponieważ są tutaj tylko „na jakiś czas”. Do tego usłyszeliśmy, ze mamy szczęście, ze nikogo na stałe nie ma, bo ich nie interesuje, co się dzieje z ich podłogą. Problem w tym, ze ten „jakiś czas ich pobytu” od tygodnia, o którym była mowa najpierw jak ktoś przyjechał, ciągnie się już 2 miesiąc. W międzyczasie od notorycznego stresu i powikłań po zabiegu medycznym, które mogły być wywołane również nerwica z powodu sąsiadów, trafiłam do szpitala. Nie byłam w stanie dojść do siebie w domu, ponieważ nie mogłam spać. Aby upewnić się, ze nie jest to normalna sytuacja z dźwiękami w mieszkaniu, dopytałam sąsiadów pod nami, którzy wcześniej również mogli mieć z tym problem, czy aktualnie cokolwiek słychać. Zaprzeczyli, powiedzieli, że jest cichutko i nic nie słyszą (poza typowymi dźwiękami niosącymi się po ścianach czy belkach konstrukcyjny jak np. Coś ciężkiego spadnie). Po wizycie administracji (20.07) wyprowadziłam się z mojego lokalu. Jest on niezdatny do użytku, ponieważ od rana (6/7) do późnych godzin nocnych (2/3) mam ciągle zakłócany spokój. Liczyłam, że w tym czasie sąsiedzi przeprowadza zalecany remont, tak się nie stało. Zaplanowałam specjalnie wcześniejsze wakacje, aby czas mojego powrotu pokrył się z ich wyjazdem. Okazało się, że zostają dłużej, przez co w dzień powrotu, gdy byłam wykończona po całodziennej podróży, nie mogłam spać do 3:30. Dlaczego mam płacić za lokal, który nie jest zdatny do użytku? Koszty opłat administracyjnych są duże (ok. 650/700 zł) Rozmowy aktualnie przybrały bardzo emocjonalny wydźwięk. My jesteśmy spokojni, niemniej jednak sąsiedzi zaczęli być agresywni i negatywnie reagować na nasze prośby. Posiadam nagranie rozmowy z nimi, gdzie słychać, w jaki sposób podchodzą do sprawy, nagrania dźwięków uniemożliwiających nam korzystanie z lokalu w różnych datach w godzinach nocnych, potwierdzenie realności problemu ze strony administracji. Próba jakichkolwiek mediacji, rozmowy czy ograniczenia z ich strony zakłócania spokoju w godzinach ciszy nocnej nie jest przez nich uznawana za słuszna. Uważają, ze to mój problem, ze nie mogę spać i nic z tym nie będą robić (mam to potwierdzone na nagraniu). Uważają, ze ja mam się dostosować do ich trybu snu i żyć pod to dyktando „ponieważ oni są tylko na 2 tygodnie”. Nie docierają do nich informacje, ze oni 2 tygodnie, syn 2 tygodnie, potem znowu syn 2 tygodnie i jeszcze ktoś inny wizytujący dają niemożność korzystania z lokalu przez parę miesięcy. Nie po to wykonywałam remont, inwestowałam w mieszkanie, żeby musieć się z niego wyprowadzać na ten czas. Czuje się strasznie z ta sytuacja, ponieważ normalnym jest, ze jakieś dźwięki zawsze będzie słychać, ale nie aż tak. Każdy, kto przychodzi do naszego mieszkania, jest w szoku. Sama właścicielka gdy w grudniu pokazywaliśmy im jaka jest skala problemu, była w szoku jak strasznie niesie się dźwięk. Chcieliśmy wygłuszyć sufity, niemniej jednak zostało nam powiedziane, ze nawet gdybyśmy się zdecydowali na taki krok, może to nie dać efektu (a koszty są nie małe, ponieważ około 1500 zł za same materiały w jednym pokoju, nie licząc robocizny) i zostaniemy z wyrzuconymi paroma tysiącami w błoto i zniszczonym aktualnym stanem mieszkania. Podwieszane sufity na profilach aluminiowych wygłuszone wełna izolacyjna oraz taśma akustyczna przynoszą korzystny efekt wyciszenia, jednak wg fachowców w przypadku dźwięków skrzypiące podłogi sąsiadów nad nami, efekt wygłuszenia może mieć wartość od 10% do 90%, czyli bez ingerencji sąsiadów w ich podłogę, nie mamy gwarancji ze te dźwięki nie będą słyszalne. Administracja rozkłada ręce, my nie możemy żyć u siebie w spokoju i jesteśmy na skraju wyczerpania nerwowego. Sąsiedzi zaczynają celowo mocniej w nocy chodzić choć wiedzą, jaka jest sytuacja. Na nic zdają się próby polubownego załatwienia sprawy. Czy przy takim obrocie spraw jest możliwość dochodzenia/egzekwowania na drodze sądowej zaniechania emisji hałasu? Jeżeli tak, ile zazwyczaj trwają postępowania, jak to może wyglądać jeżeli właściciel-sąsiad mieszka za granica i czy jest w ogóle szansa na wygranie takiej sprawy? To jest wyegzekwować odpowiednie prace remontowe ze strony sąsiadów. mam płacić za lokal, który nie jest zdatny do użytku? Koszty opłat administracyjnych są duże (ok zł) wiec nawet wynajęcie mieszkania nie pokryje ewentualnych wydatków za wynajem od kogoś innego. Z reszta nie po to się posiada mieszkanie żeby nie moc w nim zamieszkiwać.

Dzień dobry, powinna Pani wytoczyć powództwo o zaniechanie naruszeń i przywrócenie stanu zgodnego z prawem. Ochronie właściciela nieruchomości, którego własność została naruszona w inny sposób aniżeli przez pozbawienie faktycznego władztwa nad nieruchomością służą roszczenia z art. 222 § 2 k.c., tj. żądanie przywrócenia stanu zgodnego z prawem i zaniechania naruszeń. Jest to tzw. powództwo negatoryjne. W tym celu należy wystąpić do sądu rejonowego wydziału cywilnego z pozwem o zaniechanie naruszeń i przywrócenie stanu zgodnego z prawem. Podstawę prawną pozwu będzie stanowił art. 144 Kodeksu cywilnego, który cytuję: "Art. 144 [Immisje] Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych." Przywrócenie stanu zgodnego z prawem powinno polegać na podjęciu przez pozwanego działań koniecznych do przywrócenia powodowi niezakłóconego władztwa nad jego rzeczą i usunięcia bezprawnej ingerencji osoby nieuprawnionej. Stan, którego przywrócenia żąda właściciel na podstawie art. 222 § 2 k.c. nie musi być stanem poprzednim, istniejącym przed dokonaniem naruszenia. Może to być stan inny, byleby był zgodny z prawem, a więc nie naruszał bezwzględnie obowiązujących przepisów regulujących sposób korzystania z nieruchomości. Oznacza to, że w ramach roszczenia przywrócenia stanu zgodnego z prawem właściciel, co do zasady, jest uprawniony do żądania nakazania osobie trzeciej, naruszającej jego własność, podjęcia działań prowadzących do zmiany sposobu korzystania z nieruchomości niezgodnego z jego wolą, na inny określony sposób, zgodny z wolą właściciela i zgodny z prawem. Mam nadzieję, że moje wskazówki okazały się pomocne. Jeśli tak, to proszę o pozytywną opinię na portalu specprawnik.pl. W razie dalszych pytań zapraszam do kontaktu. Pozdrawiam serdecznie Katarzyna Zimon radca prawny

Witam. Przychodze z zapytaniem. Wynajmuje pokój na czas nieokreślony. W ostatnim czasie zauważyłam drastyczny wzrost opłat za prąd z tym, że AGD używam o wiele mniej niż na początku wynajmu. Przez pierwsze 3 miesiące koszty za prąd wynosiły maksymalnie 80 zł , w ostatnim czasie wynosi to prawie 200 zł ja jednak nie mam wglądu w stany liczników, a właściciel spisuje je sobie " Po ciuchu" Z zamkniętych na klucz skrzynek ( nie udostępnia mi wglądu w stan licznika za prąd i wodę, regularnie bez uprzedzenia podnosi opłaty za wywóz śmieci). W wynajmowanym lokalu mam uporczywy grzyb, który pomimo wielokrotnego stosowania środków grzybobójczych nie znika i mimo wielokrotnego zgłaszania problemu właścicielowi nie stara się On rozwiązać problemu ( utrzymuje, że pojawia się on przez to, że " Dach się poci i tak się dzieje "). W umowie mam okres wypowiedzenia 3 miesiące. Czy jest możliwość aby złożyć wypowiedzenie i wyprowadzić się w ciągu miesiąca jeśli tak to w jaki sposób je złożyć?

Dzień dobry, jak najbardziej jest taka możliwość w przypadku występowania zagrzybienia, ponieważ bez wątpienia zagraża to Pani zdrowiu. Proszę się powołać na poniższy przepis: Art. 682. KC Jeżeli wady najętego lokalu są tego rodzaju, że zagrażają zdrowiu najemcy lub jego domowników albo osób u niego zatrudnionych, najemca może wypowiedzieć najem bez zachowania terminów wypowiedzenia, chociażby w chwili zawarcia umowy wiedział o wadach. Jest to rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia, więc nie musi Pani czekać do końca miesiąca z wyprowadzką. Mam nadzieję, że moje wskazówki okazały się pomocne. Jeśli tak, to proszę o pozytywną opinię na portalu specprawnik.pl. W razie dalszych pytań zapraszam do kontaktu. Pozdrawiam serdecznie Katarzyna Zimon radca prawny e-mail: katarzyna@zimonkancelaria.pl

Dariusz Zdrzalik Kancelaria Radcy Prawnego

Warszawa

  • Odpowiedzi na pytania

MG Legal

61-853 Poznań

Radåsveien 15B, 8803

  • Odpowiedzi na pytania
  • Publikacje

Dzień dobry. Jak wyczytałam że strony business insider można zadać bezpłatnie pytanie prawnikowi. Czy odpowiedź też jest darmowa? Jeśli tak to chciałam dowiedzieć się co dzieje się z pozwem o podwyższenie alimentów na dziecko od ojca w sytuacji gdy syn kończy w marcu tego roku 18 lat? Choć pozew z zabezpieczeniem złożyłam w lipcu 2024r. Sąd nie tylko nie przyznał zabezpieczenia (napisał że nie widzi podstaw oraz że na postanowienie o zabezpieczenie alimentacyjne nie tylko nie przysługuje mi zażalenie ale również nie mogę wnieść o uzasadnienie go - czy to prawda?), ale i od liioca (złożenie pozwu) nie wyznaczył nawet rozprawy. Sprawa w ogóle toczy się w dziwny sposób bowiem po wolałam na świadka osobę która mi pomaga (kupuje dziecku różna rzeczy w tym żywność itd. bowiem z alimentów nie jestem w stanie pokryć wysokich kosztów utrzymania syna). Sąd kazał zarówno mi jak i ojcu dziecka na piśmie zredagowac pytania do świadka i te pytania ma dopiera przesłać do niego. Czy taki "korespondencyjny" proces jest normalny w sytuacji gdy nie ma Covidu? Bardzo proszę o odpowiedzi na ww pytania (w tym co mogę obecnie zrobić jak i czy sprawa ta zostanie umorzona jak syn skończy 18 lat, czy wówczas on przejmie sobie tą sprawę czy też musi sam złożyć nowy pozew i czy on lub ja możemy odwoływać się ewentualniych orzeczeń z toczacego się postępowania) ? Bardzo proszę o pomoc i odpowiedzi na nurtujące nas pytania.. Z poważaniem. Aneta

Artykuł 133 § 1 K.r.o. przewiduje szczególną przesłankę alimentacji dzieci przez rodziców. Jest nią niemożność samodzielnego utrzymania się przez dziecko. Jednak rodzice nie są zobowiązani świadczyć alimentów, jeżeli dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania (zob. art. 103 K.r.o.). Obowiązek alimentacyjny rodziców wobec dziecka nie jest ograniczony żadnym sztywnym terminem i nie ustaje w związku z osiągnięciem przez dziecko określonego wieku lub stopnia wykształcenia. Zasadniczą okolicznością, od której zależy trwanie bądź ustanie tego obowiązku, jest to, czy dziecko jest w stanie utrzymać się samodzielnie. Rodzice mogą być zobowiązani świadczyć alimenty dziecku pełnoletniemu w szczególności, jeżeli kształci się, jest dotknięte niepełnosprawnością lub chorobą. W orzecznictwie wskazuje się, że orzekając o tym obowiązku należy brać pod uwagę, czy osobiste zdolności i cechy charakteru dziecka pełnoletniego pozwalają na rzeczywiste kontynuowanie przez nie kształcenia. Na postanowienie o zabezpieczeniu nie służy zażalenie. Tak, taki sposób przesłuchania świadka jest właściwy, zgodny z prawem.

Witam, chciałam zapytać w przedmiocie podatku od spadków i darowizn. w 2021 r. oboje z mężem otrzymaliśmy od rodziców ( każdy od swoich rodziców ) po 50 000,00 zł. w formie darowizny. zostało to zgłoszone do urzędu skarbowego. W tym roku rodzice męża chcą mu darować działkę budowlaną z rozpoczętą budową domu. będzie to druga darowizna pomiędzy mini - czy zapłacimy od tej darowizny podatek? jeszcze chwiałam zapytać jakby to wyglądało podatkowo gdyby rodzice męża przepisali działkę z domem na nas oboje? dziękuje

Tak, muszą Państwo zapłacić podatek. Podatkowi nie podlega otrzymanie darowizny o wartości nieprzekraczającej kwoty wolnej od podatku, która wynosi: 36 120 zł – dla osób należących do I grupy podatkowej, 27 090 zł – dla osób należących do II grupy podatkowej, 5733 zł – dla osób należących do III grupy podatkowej. Przy obliczaniu kwoty wolnej od podatku, sumuje się wartość otrzymanej darowizny z wartością rzeczy i praw majątkowych nabytych od tej samej osoby (np. tytułem darowizny, nieodpłatnego zniesienia współwłasności) w okresie 5 lat poprzedzających rok, w którym nastąpiło nabycie ostatniej darowizny. Przy nabyciu darowizny obowiązek podatkowy powstaje, co do zasady, z chwilą: złożenia przez darczyńcę oświadczenia w formie aktu notarialnego, przekazania darowizny obdarowanemu w razie zawarcia umowy bez zachowania formy aktu notarialnego. W przypadku, gdy dostałeś darowiznę i nie zgłosiłeś jej w celu opodatkowania lub zwolnienia od podatku, a jej nabycie będzie potwierdzone pismem, obowiązek podatkowy powstaje z chwilą sporządzenia pisma. Jeżeli nabycie to nie zostało zgłoszone do opodatkowania, obowiązek podatkowy powstaje z chwilą powołania się przez podatnika przed organem podatkowym na fakt nabycia. Umowy darowizny nieruchomości (działki, mieszkania albo garażu) – trzeba dokonać w formie aktu notarialnego. Podatek obliczany jest od czystej wartości majątku przekraczającej kwoty wolne dla poszczególnych grup podatkowych. Grupę podatkową ustalia się wedługosobistego stosunku pokrewieństwa lub powinowactwa do darczyńcy I grupa podatkowa: małżonek, wstępni (rodzice, dziadkowie, pradziadkowie), zstępni (dzieci, wnuki, prawnuki), pasierb, ojczym, macocha, rodzeństwo, teściowie, zięć, synowa II grupa podatkowa: zstępni rodzeństwa (np. dzieci siostry, wnuki brata), rodzeństwo rodziców (np. ciotki, wujowie), zstępni i małżonkowie pasierbów, małżonkowie rodzeństwa i rodzeństwo małżonków, małżonkowie rodzeństwa małżonków, małżonkowie innych zstępnych (np. mąż wnuczki) III grupa podatkowa: pozostali nabywcy Za zstępnych uważa się również przysposobionych i ich zstępnych oraz osoby, które przebywają lub przebywały w rodzinie zastępczej, w rodzinnym domu dziecka, w placówce opiekuńczo-wychowawczej lub w regionalnej placówce opiekuńczo-terapeutycznej. Za wstępnych uważa się także odpowiednio osoby tworzące rodzinę zastępczą, prowadzące rodzinny dom dziecka lub pracujące z dziećmi w placówce opiekuńczo-wychowawczej lub w regionalnej placówce opiekuńczo-terapeutycznej, a za rodziców uważa się również przysposabiających.

Witam. Jestem fizjoterapeutą, prowadzącym jednoosobową działalność gospodarczą. Jestem także w spółce z.o.o. i w związku z mniejszymi kosztami, bardziej opłacało by mi się prowadzić swoją działalność na spółkę, jednak w rejestrze podmiotów wykonujących działalność leczniczą, widnieję jako "indywidualna praktyka fizjoterapeutyczna", i nie mogę świadczyć jej na spółkę. Mógłbym jednak zarejestrować się jako "podmiot leczniczy" ze względu na to że (zdaje się) nie ma żadnych warunków do spełnienia i wtedy pracować na spółkę,. Nie znalazłem żadnych przepisów prawnych, przez które nie mógłbym tak zrobić. Czy rzeczywiście takie rozwiązanie wchodzi w grę ?

Rejestr Podmiotów Wykonujących Działalność Leczniczą (RPWDL) jest jawnym, elektronicznym rejestrem prowadzonym przez określony organ rejestrowy.W przypadku podmiotów leczniczych organem tym jest wojewoda właściwy ze względu na siedzibę albo miejsce zamieszkania podmiotu. Do rejestru mogą się wpisać wyłącznie podmioty lecznicze, czyli podmioty, które mogą wykonywać działalność leczniczą. Warunki które trzeba spełnić przed wpisem  - odpowiednie pomieszczenia i urządzenia odpowiadające wymaganiom ogólnoprzestrzennym, sanitarnym, instalacyjnym dostosowane do rodzaju wykonywanej działalności - wyroby medyczne używane do działalności medycznej muszą spełniać ogólne wymogi bezpieczeństwa i działania - w firmie udzielaniem świadczeń zdrowotnych mają zajmować się wyłącznie osoby, które wykonują zawód medyczny i spełniają wymagania zdrowotnemusisz zawrzeć umowę ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej. Umowa powinna obejmować szkody, które wynikają z udzielania albo niezgodnego z prawem nieudzielania świadczeń zdrowotnych. Do rejestru należy się wpisać przed rozpoczęciem działalności leczniczej.

Witam rodzice w tym roku jadą do sanatorium,ojciec posiada orzeczenie o niepełnosprawności, czy w związku z tym może odliczyć w picie 37 w 2026 roku koszty związane z sanatorium jako turnus rehabilitacyjny??

Tak. To jest ulga rehabilitacyjna. Jest to ulga dla osób niepełnosprawnych lub utrzymujących osoby niepełnosprawne, które ponoszą odpowiednie wydatki. Ulga rehabilitacyjna to ulga podatkowa do odliczenia przez: - osoby niepełnosprawne lub - osoby mające na utrzymaniu osoby niepełnosprawne (współmałżonka, dzieci własne i przysposobione, dzieci obce przyjęte na wychowanie, teściów, pasierbów, rodziców, rodzeństwo, ojczyma, macochę, zięciów, synowe), gdy dochód osoby niepełnosprawnej nie przekroczył określonego w przepisach limitu - ponoszące wydatki na cele rehabilitacyjne oraz wydatki związanymi z ułatwieniem wykonywania czynności życiowych. Osoba niepełnosprawna, to osoba, która posiada: -orzeczenie o niepełnosprawności należącej do I, II lub III grupy lub - rentę z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, szkoleniową, socjalną lub - orzeczenie o niepełnosprawności, dla osoby, która nie ukończyła 16. roku życia. Do I grupy zalicza się osoby, które są całkowicie niezdolne do pracy oraz do samodzielnej egzystencji, a także osoby, które posiadają znaczny stopień niepełnosprawności. Do II grupy zalicza się osoby, które są całkowicie niezdolne do pracy lub posiadają umiarkowany stopień niepełnosprawności. W zależności od rodzaju wydatków, dzielą się one na limitowane oraz nielimitowane. Składając zeznanie podatkowe należy dołączyć następujące załączniki PIT/O- do zeznania PIT-37, PIT-36 lub PIT-28. Prawo do ulgi należy potwierdzić następującymi dowodami - dowodami potwierdzającymi wysokość poniesionych wydatków - dowodami potwierdzającymi, że dana osoba jest osobą niepełnosprawną - dowódami pokrewieństwa z osobą niepełnosprawną- w przypadku opiekunów (np. dowody osobiste, akty urodzenia, akt małżeństwa). Dowody te należy przechowywać 5 lat- od końca roku, w którym złożono zeznanie. Wydatki uprawniające do ulgi rehabilitacyjnej to wydatki ponoszone przez osobę niepełnosprawną lub osobę mającą na utrzymaniu osobę niepełnosprawną. Lista tych wydatków jest zamknięta. Do wydatków rehabilitacyjnych należą: Wydatki nielimitowane, które umożliwiają odliczenie całej kwoty. Są to - wydatki poniesione na adaptację i wyposażenie mieszkań stosownie do potrzeb wynikających z niepełnosprawności, - wydatki poniesione na przystosowanie pojazdów mechanicznych dla potrzeb niepełnosprawnych, - wydatki poniesione na zakup, naprawę i najem sprzętu rehabilitacyjnego, - wydatki poniesione na zakup, naprawę i najem wyrobów medycznych wymienionych w wykazie wyrobów medycznych oraz wyposażenia umożliwiającego ich używanie zgodnie z przewidzianym zastosowaniem, - odpłatny pobyt na turnusie rehabilitacyjnym, odpłatny pobyt w zakładzie lecznictwa uzdrowiskowego, zakładzie rehabilitacji leczniczej, zakładzie opiekuńczo-leczniczym, zakładzie pielęgnacyjno-opiekuńczym, - odpłatny pobyt opiekuna osoby niepełnosprawnej zaliczonej do I grupy inwalidztwa lub dzieci niepełnosprawnych do lat 16, przebywającego z osobą niepełnosprawną na turnusie rehabilitacyjnym, w zakładzie lecznictwa uzdrowiskowego lub zakładzie rehabilitacji leczniczej, - wydatki poniesione w związku z zabiegami rehabilitacyjnymi lub leczniczo-rehabilitacyjnymi, opieka pielęgniarska w domu nad osobą niepełnosprawną w okresie przewlekłej choroby uniemożliwiającej poruszanie się oraz usługi opiekuńcze świadczone dla osób niepełnosprawnych zaliczonych do I grupy inwalidztwa, - opłacenie tłumacza języka migowego, kolonie i obozy dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnej oraz dzieci osób niepełnosprawnych, które nie ukończyły 25. roku życia, - odpłatny konieczny przewóz na niezbędne zabiegi leczniczo-rehabilitacyjne: osoby niepełnosprawnej - karetką transportu sanitarnego,osoby niepełnosprawnej zaliczonej do I lub II grupy inwalidztwa oraz dzieci niepełnosprawnych do lat 16. również innymi niż karetka środkami transportu sanitarnego, - odpłatne przejazdy środkami transportu publicznego związane z pobytem: na turnusie rehabilitacyjnym, w zakładach lecznictwa uzdrowiskowego, zakładach rehabilitacji leczniczej, zakładach opiekuńczo- leczniczych i pielęgnacyjno-opiekuńczych, na koloniach i obozach dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnej oraz dzieci osób niepełnosprawnych, które nie ukończyły 25. roku życia. Wydatki limitowane w uldze rehabilitacyjnej - w przypadku ich poniesienia odlicza się od dochodu część kwoty. Bieżące rozliczenie PIT przewiduje następujące wydatki limitowane: opłacenie przewodników osób niewidomych zaliczonych do I i II grupy inwalidztwa oraz osób z niepełnosprawnością narządu ruchu zaliczonych do I grupy inwalidztwa, utrzymanie przez osoby niewidome oraz osoby z niepełnosprawnością narządu ruchu psa asystującego, tj. odpowiednio wyszkolonego i specjalnie oznaczonego psa, używanie samochodu osobowego stanowiącego własność (współwłasność) osoby niepełnosprawnej lub podatnika mającego na utrzymaniu osobę niepełnosprawną, pieluchomajtki, pieluchy anatomiczne, chłonne majtki, podkłady, wkłady anatomiczne. Wydatki poniesione na leki Jeśli lekarz specjalista stwierdzi, że osoba niepełnosprawna powinna stosować leki stale lub czasowo. W tym zakresie ulga rehabilitacyjna dotyczy wyłącznie leków, o których mowa w ustawie z dnia 6 września 2001 r. - Prawo farmaceutyczne. Nie można odliczyć wydatków, które zostały już w całości sfinansowane z innych źródeł (np. z PFRON-u, ZFRON-u itp.). Gdy wydatki zostały dofinansowane, częściowo odliczyć można tę część wydatków, która nie została sfinansowana. Wysokość wydatków potwierdza się na podstawie posiadanych dokumentów (faktury, paragony, dowód wpłaty). W przypadku wydatków limitowanych (opłacenie przewodników osób, utrzymanie psa asystującego, używanie samochody na dojazdy na konieczne zabiegi rehabilitacyjnej) nie jest konieczne posiadanie dokumentów potwierdzających wysokość wydatków. Jednakże na żądanie urzędu należy przedstawić dowody potrzebne do potwierdzenia odliczenia: wskazać z imienia i nazwiska osobę, którą opłacono jako przewodnika, okazać certyfikat potwierdzający status psa asystującego, okazać dokument potwierdzający zlecenie i odbycie niezbędnych zabiegów leczniczych, rehabilitacyjnych. Jeżeli oboje małżonkowie ponoszą wydatki rehabilitacyjne na jednego z nich, to małżonek, który nie jest osobą niepełnosprawną może odliczyć ulgę, gdy dochód osoby niepełnosprawnej nie przekroczył limitu ustalonego na dany rok podatkowy. Każdy z małżonków może odliczyć wydatki poniesione tylko przez siebie (nawet, gdy zeznanie roczne PIT składane jest jako rozliczenie z małżonkiem). Podobnie jest w przypadku dzieci własnych i przysposobionych, dzieci obcych przyjętych na wychowanie, teściów, pasierbów, rodziców, rodzeństwo, ojczyma, macochę, zięciów, synowe.

Kancelaria Radcy Prawnego Jakub Kulczyński

Bystrzycka 30/6, 80-110 Gdańsk

Bema 1/5, 81-753 Sopot

  • Odpowiedzi na pytania
Wróć na górę