Szukaj radców prawnych w twojej miejscowości

Polecani radcy prawni w Polsce

Przejdź do wyszukiwarki

Kancelaria radcy prawnego Zuzanna Rogińska

Bydgoszcz

Toruń

  • Odpowiedzi na pytania

Kancelaria Radcy Prawnego Małgorzata Sanecka-Olszewska

Karłowicza 1/3, 20-027 Lublin

  • Odpowiedzi na pytania
  • Publikacje

Witam. Chcę pomóc mojemu bratu, który od 4 lat jest w związku małżeńskim, z którego ma 3-letnią córkę. Problem dotyczy żony brata, która pije, jest agresywna, nie wraca do domu na noc. Ostatnio brat został przez nią podrapany i pobity, bo wróciła znowu pijana i była agresywna. Chciał zrobić obdukcję, ale lekarz go poinformował, że jeśli to zrobi to córka trafi do pogotowia opiekuńczego, bo sprawą zajmie się MOPS, a on tego nie chce. Co ma zrobić, aby ukrócenie poczynań matki nie odbiło się na dziecku? Bardzo proszę o informację, bo nie wiemy co robić :(

Władza rodzicielska powinna być wykonywana tak, jak tego wymaga dobro dziecka i interes społeczny (art. 95 § 3 Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy). Według art. 96 § 1 KRO rodzice wychowują dziecko pozostające pod ich władzą rodzicielską i kierują nim. Dobro dziecka powinno być główną dyrektywą w stosunkach między rodzicami, natomiast w przypadku jego zagrożenia - istnieje możliwość ingerencji władzy państwowej w stosunki rodzicielskie. Są to tzw. zarządzenia opiekuńcze na podst. art 109 § KRO – jest to przykładowy katalog czynności jakie może podjąć sąd. Niemniej j/w ich podstawą jest zagrożenie dobra dziecka, należy uzasadnić dokładnie charakter czynników oraz ich wpływ na dziecko. W jednym z wyroków SN (II CKN 1141/00) stwierdził, że z treści art. 109§1 KRO wynika dyrektywa profilaktycznego działania sądu nakazująca podjęcie ingerencji w sferę władzy rodzicielskiej już w razie zagrożenia dobra dziecka, by zapobiec ujemnym skutkom niewłaściwego lub nieudolnego jej sprawowania. Reasumując, jeśli małżonkowie nie dojdą do wspólnego (i właściwego postępowania) dla dobra ich wspólnego dziecka, pozostaje droga sądowa. Jeśli chodzi o kwestię MOPS – sąd opiekuńczy może zarządzić przeprowadzenie przez kuratora sądowego wywiadu środ., a także zwrócić się do jednostki wspierania rodziny o informacje dotyczące środowiska dziecka (warunki wychowawcze, sytuacja bytowa). Pozdrawiam Radca prawny Małgorzata Sanecka-Olszewska

Kancelaria Radcy Prawnego Kamil Składzień

Rynek 5, 39-200 Dębica

  • Odpowiedzi na pytania

Witam. Opiekuję się 90 letnią schorowaną, leżacą 4 lata -matką. / W moim domu./ Trójka rodzeństwa odwiedza matkę, ale nie pomaga mi w opiece. Pracuję, mam kłopoty zdrowotne i nie daję już rady zapewnić własciwej opieki coraz bardziej zniedołężniałej matce. Złożyłam dokumenty do ZOL. Nestety emerytura matki nie pokryje wymogów finansowych zakładu /najtańszy, państwowy/. Zakład chce abym podpisała zobowiązanie o pokrywaniu brakującej kwoty. Dla mnie to zbyt duża kwota. Matka nie jest ubezwłasnowolniona. Co powinnam zrobić aby te koszty tak jak teraz opieka nie były tylko moim problemem. Czy muszę podpisac dokument. Polubowne załatwienie sprawy z rodzeństwem jest niemożliwe.

Zgodnie z art.128 Kodeksu Rodzinnego i Opiekuńczego, na krewnych w linii prostej (należą do nich dzieci) spoczywa obowiązek alimentacyjny. Uprawnionym do pobierania alimentów jest rodzic, który znajduje się w niedostatku. Wykonanie obowiązku alimentacyjnego może polegać na wykonywaniu świadczeń osobistych np. opieka nad rodzicem. Może ono także polegać na dostarczaniu określonej kwoty pieniężnej, celem zapewnienia mamie odpowiedniej opieki. W opisanej przez Panią sytuacji, mama powinna wystąpić z pozwem o alimenty, wobec pozostałych swoich dzieci. Z pozwem tym można wystąpić do Sądu Rejonowego właściwego dla miejsca zamieszkania mamy. Pozew o alimenty jest wolny od opłat sądowych. Mama może ustanowić Panią swoim pełnomocnikiem w powyższym postępowaniu. Żądanie podpisania przez Panią umowy z Zakładem Opiekuńczo Leczniczym jest nieuprawnione. Zasady ponoszenia opłat za zakwaterowanie oraz wyżywienie, pacjentów umieszczonych w Zakładach Opiekuńczo Leczniczych, uregulowane zostały w art.18 ust.1 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004r. o świadczeniach zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych. Na mocy powyższego przepisu ponosi je świadczeniobiorca- czyli pacjent. Wysokość tych opłat podlega ograniczeniom wynikającym z powyższego przepisu. Brak jest zatem podstaw do uzależniania przyjęcia Pani mamy do Zakładu Opiekuńczo- Leczniczego, od podpisania przez Panią umowy, w której zobowiąże się Pani do pokrycia różnicy pomiędzy kosztami pobytu mamy, a opłatami uiszczonymi przez mamę. Sytuacja wyglądała by inaczej, gdyby chodziło o umieszczenie mamy w Domu Pomocy Społecznej.

Kancelaria Radcy Prawnego Katarzyna Dolińska

Racibórz

Wrocław

  • Odpowiedzi na pytania

Witam uprzejmie,proszę o post anonimowy. Znajomy miał wypadek przy pracy ponad dwa miesiące temu ,po bardzo długim czasie otrzymał protokół z wypadku ( wypadek na budowie,umowa o pracę,brak szkoleń BHP brak badań wysokościowych, znajomy przez kilka dni świadczył pracę zupełnie w innych warunkach niż na umowie z polecenia szefa, złamanie twarzoczaszki w kilku miejscach z przemieszczeniem) , wniósł o poprawki gdyż wiele faktów mijało się prawdą, mija 14 dni , protokołu z poprawkami w dalszymi ciągu nie ma przez co poszkodowany dostaje tylko 80% wynagrodzenia. Czy ZUS wszystko wyrówna gdy już będzie wysłany do nich protokół? jakie konsekwencje można wycisnąć od pracodawcy?

Jeśli przyczyną niezdolności do pracy jest wypadek przy pracy lub choroba zawodowa, świadczenie przysługuje nie z ubezpieczenia chorobowego, lecz z wypadkowego. Najprawdopodobniej pracodawca nie zakwalifikował wypadku jako wypadku przy pracy, w związku z czym ZUS wypłaca wynagrodzenie w wysokości 80% z ubezpieczenia chorobowego. Jeżeli w protokole powypadkowym zostanie stwierdzone, że przyczyną niezdolności do pracy był wypadek przy pracy ZUS powinien wydać nową decyzję w sprawie przysługujących świadczeń. Z przedstawionego przez Państwa zapytania nie wynika czy pracodawca zawiadomił właściwego okręgowego inspektora pracy o wypadku, warto to sprawdzić, bo protokół kontroli Państwowej Inspekcji Pracy, może być pomocny celem ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku, zwłaszcza mając na względzie wskazane przez Państwa zaniedbania po stronie pracodawcy (tj. brak szkoleń BHP oraz badań wysokościowych). W przypadku stwierdzenia, że obrażenia Państwa znajomego mają związek z wypadkiem przy pracy oraz nie spełniła się żadna z przesłanek wyłączających odpowiedzialność pracodawcy (np. do wypadku nie doszło z wyłącznej winy osoby poszkodowanej), Państwa znajomy może dochodzić od pracodawcy lub jego ubezpieczyciela wypłaty zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę oraz zwrotu kosztów związanych ze szkodą (np. zwrotu kosztów leczenia, kosztów dojazdu do placówek medycznych itp.). Każdy wypadek jest jednak inny, tym samym w razie dalszych pytań lub wątpliwości zachęcam do kontaktu.

Wróć na górę