Wybierz kategorię:
Potrzebuję:
Kancelaria Adwokacka Adwokat Agnieszka Kwapień
Tadeusza Kościuszki 56/2, 40-047 Katowice
Chłodna 2a, 40-311 Katowice
Odpowiada w ciągu 24 godzin
15 minut rozmowy telefonicznej z prawnikiem, w celu uzyskania porady prawnej abyś mógł ze spokojem podjąć decyzję, jak postąpić w Twojej sprawie dalej. Prawnik odpowie na pytania i udzieli konkretnych informacji.
15 minut rozmowy telefonicznej z doświadczonym prawnikiem, w celu uzyskania porady prawnej abyś mógł ze spokojem podjąć decyzję, jak postąpić w Twojej sprawie dalej. Prawnik odpowie na pytanie i udzieli konkretnych informacji.
Zamów
Sawicki&Sawicki Adwokaci i Radcy Prawni SP
Jana Kasprowicza 20/3, 31-523 Kraków
Odpowiada w ciągu 5 godzin
WALCZAK Legal
dr. Seweryna Sterlinga 27/29 lok. 803, 90-212 Łódź
Kancelaria Adwokacka Bernadetta Parusińska- Ulewicz
Gen. Z. Sadowskiego 8/40, 71-213 Szczecin
Odpowiada w ciągu 12 godzin
Kancelaria Radcy Prawnego Piotr Stosio
Aleja Prymasa Tysiąclecia 145/149 lok. 95, 01-424 Warszawa
Porada prawna: Spory z firmami
Kancelaria Radcy Prawnego Danuta Janiszewska
Komandorska, 69, 80-299 Gdańsk
Odpowiada w ciągu 11 godzin
Wygrana sprawa o zapłatę.
Wygranie sprawy o zapłatę dotyczącej leasingu.
MUCHOWICZ Radcy Prawni i Adwokaci
3 Maja 47/9, 61-728 Poznań
Odpowiada w ciągu 10 godzin
Kancelaria Radcy Prawnego Maciej Podgórski
L. Rydygiera 19/69, 30-695 Kraków
Dzień dobry, prowadziłam sklep internetowy, od lutego tego roku już go nie prowadzę, został sprzedany, a działalność zamknięta. Mam problem z zamówieniem z 2019 roku z grudnia, faktura z 17.12.2019. Klient miał wysłany towar z Niemiec, z naszej hurtowni z którą współpracowaliśmy w systemie dropshipping, ale klinet nie odebrał zamówienia, dpd nam napisało, że były próby dostawy, a pote,m umówiony był odbiór osobisty do którego nie doszło, towar wrócił do Niemiec. Z Niemiec nam nic nie powiedzieli, że był zwrot w styczniu 2020. Klient mimo wszystko zapłacił za fakturę w stycznia 2020, faktura miała odroczona płatność. Dopiero teraz upomina się klient, który jest przedsiębiorcą- jest to szpital o ten towar, po roku i 4 miesiącach. Nowy włąsciel sklepu po odkupieniu, nie podjął współpracy z tą niemiecką hurtownią, a ja teraz nie mam możliwości zrobienia korekty faktury. Za zakupiony towar z grudnia 2019 i nie mam również zrobionej korekty, ani nie zwróconych pieniędzy od hurtowni Klient, który nie jest konsumentem zapłacił za towar, ale go nie odebrał, a teraz się upominają, a jeszcze wyjaśnienia z DPD nie są możliwe, sprawa przedawniona. Co to zrobić w takiej sytuacj? Prosze o poradę Kasia
Dzień dobry, proszę najpierw zajrzeć do umowy sprzedaży sklepu - czy tam nie leży odpowiedź na Pani pytanie. Jeśli nie, to trzeba sięgnąć do Kodeksu cywilnego. Przepis art. 55(4) k.c. stanowi, iż nabywca przedsiębiorstwa [w tym przypadku sklepu] jest odpowiedzialny solidarnie ze zbywcą za jego zobowiązania związane z prowadzeniem przedsiębiorstwa, chyba że w chwili nabycia nie wiedział o tych zobowiązaniach, mimo zachowania należytej staranności. Odpowiedzialność nabywcy ogranicza się do wartości nabytego przedsiębiorstwa według stanu w chwili nabycia, a według cen w chwili zaspokojenia wierzyciela. Odpowiedzialności tej nie można bez zgody wierzyciela wyłączyć ani ograniczyć. Zatem ta firma może żądać zwrotu uiszczonych środków za nietrzymany towar od Pani, od nowego właściciela sklepu lub też od Pani i sklepu jednocześni. Zaspokojenie go przez którąkolwiek z tych osób zwalnia pozostałych - no i zastają rozliczenia wewnętrzne. Pozdrawiam,
Dzień dobry Bardzo proszę o radę w pewnej sprawie. Zajmuję się promocją pewnej działalności gospodarczej. Jakiś czas temu dostaliśmy propozycję darmowego wpisie do europejskiej bazy danych, za darmo. Skorzystaliśmy z tego. Była to tak jakby coroczna edycja rankingu firm w naszej branży. W tym roku również się odezwali, czy nie chcielibyśmy skorzystać. Mieliśmy pozytywne wrażenia z poprzedniego roku, więc skorzystaliśmy. Uzupełniliśmy formularz i odesłaliśmy. A wczoraj wysłali nam fakturę w wysokości 955 euro za ten wpis do bazy, na rok. A potem odnawianie na 3 lata. Faktycznie na dole tego formularz malutką, ściśniętą czcionką była informacja na temat tych 955 euro. Po angielsku. Ja z moją wadą wzroku zwyczajnie tego nie zauważyłam. Poprosiłam ich, żeby usunęli nasze dane i rejestrację w tej bazie. Usługa miała być na okres 2021-2022,a że to początek tego okresu, to wyraziliśmy chęć rezygnacji od razu. Jednak w odpowiedzi dostaliśmy informację, że tej faktury ani usługi nie da się anulować, czy wycofać. Co w takiej sytuacji powinniśmy zrobić? Czy da się jakoś temu zaradzić? Proszę o pomoc.
Witam, Proszę poszukać w tym drobnym druku postanowień o odstąpieniu od umowy lub o jej rozwiązaniu, niestety jeśli to umowa B2B - nie zadziała prawo do odstąpienia od umowy zawartej na odległość w terminie 14 dni bez podawania przyczyny. Jeżeli jednak w ogłoszeniu/ofercie była mowa o darmowej usłudze, a mimo to otrzymaliście fakturę do zapłaty to wskazuje to na to, że mogliście Państwo jednak paść ofiarą oszustwa. W takim wypadku warto rozważyć zgłoszenie sprawy organom ścigania. Pozdrawiam.
Dostałam od Energi ponad 12 faktur korygujących obejmujące lata 2018-2020. Łączna suma do zapłaty to ponad 500zl. Konsultantka powiedziała, że energa źle naliczała stawkę przez te lata i to wina energii. Czy da się umorzyć te faktury czy jestem zobowiązana zapłacić mimo winy firmy?
Dzień dobry, kluczowa dla Pani kwestia w tej sytuacji to treść regulaminu lub ogólnych warunków umowy z dostawcą prądu. Dostawcy takich dóbr, jak energia elektryczna, gaz, ciepło itp., ze względu na masowość umów o takiej samej treści powszechnie posługują się wzorcami umownymi, a więc ogólnymi warunkami umów, regulaminami lub wzorami umów, jako postanowieniami ramowymi lub szczegółowymi, uzupełniającymi regulacje ustawowe w zakresie przez nie dopuszczonym. Konieczne jest zatem sięgnięcie do takiego dokumentu i zweryfikowanie trybu w jakim następują rozliczenia z konsumentami. Abstrahując od powyższego - część najstarszych z korekt może być już przedawniona (obowiązuje tu 2-letnie przedawnienie, co wynika z art. 554 kc) i w tym zakresie możliwe jest skuteczne uchylenie się od płatności. Pozdrawiam.
Zapłaciliśmy zaliczkę 600 zł brutto ma wykonanie nowej strony Internetowej firmy . Opracowana strona została skopiowane że starej strony i nie spełnia naszych oczekiwań.Nis będzie przez naz używana. Czy możemy się starać o zwrot zaliczki ?
Dzień dobry, została zawarta umowa o dzieło, która została wykonana, według Państwa - w sposób nienależyty. Państwa świadczenie polegało na zapłacie wynagrodzenia a drugiej strony - na wykonaniu prac programistycznych i in. Państwa świadczenie zostało wykonane w części (zaliczka) a drugiej strony w całości - dzieło w postaci gotowej strony zostało również odebrane. W takiej sytuacji mogą Państwo skorzystać z prawa rękojmi za wady dzieła (jeżeli przepisy te nie zostały wyłączone w umowie lub zmodyfikowane). Zasadniczo oddanie dzieła nie powoduje wymagalności wynagrodzenia, jeżeli dzieło ma wady istotne. Istotne wady dzieła to takie, które uniemożliwiają korzystanie z dzieła zgodnie z umową oraz jego przeznaczeniem. Ciężar udowodnienia, że dzieło ma wady istotne, stosownie do art. 6 k.c., spoczywa na zamawiającym. Mogą Państwo zatem wstrzymać się z zapłatą reszty wynagrodzenia i wyznaczyć drugiej stronie odpowiedni termin na poprawę - jeśli to nie nastąpi dochodzić także zwrotu zaliczki. Pozdrawiam
Witam, Od dostawcy z Czech zakupiłem - grzałki elektryczne do bojlerów tzw. siłowe 3x400V (wraz z sterowaniem: termostat etc...) które sprzedałem następnie do Holandii. Klient z Holandii po pewnym czasie dostałe sygnały od klientów że produkty te nie są zgodne z normami (4 przewody przyłączeniowe (L1,L2,L3,N) zamiast 5 przewodów (L1,L2,L3,N,PE)) w wyniku czego wycofał te produkty z obiegu i obecnie wszystkie one znajdują się u niego na magazynie, Wystąpiłem z wnioskiem do Czeskiego dostawcy o przyjęcie produktów z powrotem z zwrotem ceny lub dostosowanie ich do zgodności z normami, W świetle mojej wiedzy produkt jest niezgodny z normami PN-EN 60335-1 / PN-EN 60335-2-73 oraz rozporządzeniem Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Gdzie mogę zgłosić taką sytuację oraz jakiej ewentualnej pomocy mogę oczekiwać w celu wyegzekwowania od dostawcy przyjęcia zwrotu lub doprowadzenia produktów do zgodności z normami i obowiązującymi przepisami. Generalnie PIH skierował mnie do UOKiK i zaznaczył że UOKiK nie pośredniczy w sporach między przedsiębiorcami. Takie spory są rozstrzygane przez sądy powszechne. I tutaj pojawia się opcja "batalii sądowej" koszt tego sprzętu to około 5,5 tyś PLN. Niby nie dużo ale mieć albo nie mieć. Koszty sądu międzynarodowego będą większe i w sumie to jestem w przysłowiowej kropce.
Szanowny Panie, spór ma charakter cywilny, stąd też urzędy i organy nie mogą się weń zaangażować. Może Pan pozwać tę spółę także przed polskim sądem uzyskać wyrok i ewentualnie oddać go do egzekucji na terytorium Rep. Czeskiej. Przepisy wspólnotowe na to pozwalają. Najpierw jednak powinien Pan wysłać do kontrahenta przedsądowe wezwanie do dobrowolnego spełnienia Pana żądań lub poczekać na to co Panu odpowiedzą na pierwsze wystąpienie. Pozdrawiam.
Prowadzę od 2016r warsztat samochodowy specjalizujący się w marce BMW, współpracuję z czterema dużymi hurtowniami części samochodowych. Współpraca ta polega na tym, że zamawiam (za pośrednictwem platformy na przeglądarce internetowej) części z katalogu, są one przywożone do mnie kilka razy dziennie przez kierowców tych hurtowni, naturalnie w związku ze specyfiką tej pracy (mechanika samochodowa) dosyć często zdarza się, że części nie pasują, lub z jakiegokolwiek innego powodu po prostu dokonuję ich zwrotu. Jest to naturalna praktyka we wszystkich hurtowniach, na platformie internetowej mam automatyczny generator zwrotów, takie części są zabierane przez kierowców i później dostaję tylko korektę faktury. Zawsze byłem przekonany że taka zasada współpracy wynika nie tylko z dobrej woli tych hurtowni, ale z jakiegoś prawa umożliwiającego zwrot produktów. Tak czy inaczej przy obrotach jakie generuję w tych firmach to i tak jest wliczone po prostu w ich koszt, więc nigdy nie miałem problemów ze zwrotem. Inaczej jest w firmie Inchcape BMW, z którą również współracuję (oryginalne części BMW) - tutaj proces zamawiania wygląda podobnie, mam wgląd do katalogu internetowego i za pośrednictwem platformy internetowej zamawiam części, które przywozi do mnie ich kurier. W lutym 2020r zdarzyła się taka sytuacja, że zamówiłem 3 części, które okazały się nie pasować do samochodu klienta, w związku z czym skontaktowałem się z przedstawicielem handlowym Inchcape, który zapewnił mnie, że (mimo ogólnej zasady braku możliwości zwrotów) przyjmie ten zwrot ode mnie, po czym zamówiłem już części takie jak być powinny, dostałem korektę faktury na ten towar i teoretycznie temat został zamknięty. Jednak dostałem też (mailowo) WZ, że towar został wydany mi i pozostał on u mnie na magazynie. Nie widziałem w tym problemu, stwierdziłem że może leżeć u mnie dopóki Inchcape nie zorganizuje transportu. Handlowiec wspominał, że towar ten został sprowadzony dla mnie z Niemiec, u nich procedury zwrotu spowrotem do centrali BMW w Niemczech są takie, że trzeba oczekiwać na akceptację, do tego czasu więc niech towar leży u mnie, a może w międzyczasie znajdzie się inny klient w Polsce, który będzie chciał zamówić te części, wtedy ktoś je zabierze ode mnie. Problem pojawił się teraz (po roku), gdy Inchcape robi jakiś remament magazynu. Skontaktował się ze mną handlowiec i krótko podsumowując: oświadczył mi, że skoro nikt inny w przeciągu roku nie zamówił tych części oraz ich centrala BMW nie przyjęła zwrotu tego to jestem zmuszony kupić te części. Mówimy tu o kwocie 6200zł. Zapytałem wprost - a co jeśli odmówię? Dostałem informację, że zostanie wystawiona faktura, a jeśli jej nie opłacę w terminie to zostanie zwindykowana. Co więcej zorientowałem się później, że cały ten proces był już zaplanowany wcześniej, gdyż 2tyg temu dostałem maila z wnioskiem do wypełnienia ‚o nadanie limitu kredytowego’. Bezmyślnie wypełniłem go i odesłałem. Do tej pory miałem limit kredytowy 5tys zł i do tej kwoty mogłem zamawiać części z odroczonym terminem płatności. Czasem zdażało się, że jak chciałem zamówić np dwie części po 3tys zł to już miałem blokadę i musiałem opłacać gotówką, więc w sumie ucieszyłem się, bo to już prawie dwa lata współpracy więc pomyślałem że zwiększają mi limit kredytowy żeby ułatwić współpracę. Teraz już wiem, że to zaplanowane działanie, bo teraz z limitem kredytowym 10tys zl mogą wrzucić mi spowrotem tę fakturę na 6tys zl. I teraz się zastanawiam czy mam związane ręce i wystawią mi tę fakturę i już nic nie mogę z tym zrobić i muszę ją opłacić? Czy jak ją wystawią to mogę zgłosić, że nie zamawiałem tego towaru więc nie akceptuję tej faktury? Umówiłem się z tym handlowcem na kontakt w poniedziałek w tej sprawie, chociaż dałem mu jednoznacznie do zrozumienia że nie chcę tego towaru. Zaproponował dodatkowo rozwiązanie że rozbije mi tę kwotę na 3 faktury, aby ułatwić mi spłatę, ale to nadal dla mnie nieakceptowalne, ja po prostu nie chcę tego towaru i nie zamawiałem tych części. Z mojego punktu widzenia rok temu zamówiłem ten towar na fakturę, następnie zwróciłem towar, dostałem korektę faktury i temat zamknięty. Teraz jeśli mi wystawią fakturę na towar, którego nie zamawiałem (mimo, że fizycznie znajduje się u mnie…) to czy mogę coś z tym zrobić? Myślałem nad takim rozwiązaniem aby opłacic wszystkie bieżące faktury (co już zrobiłem dzisiaj) i po prostu rozwiązać umowę. I tu pojawiły się schody, bo przeszukałem w biurze teczkę, w której trzymam wszystkie umowy (utrzymuję skrupulatnie porządek w papierach) i nie mam tej umowy, w związku z czym jestem prawie pewien że nie została nigdy zawiązana umowa, a przynajmniej nie na papierze, po prostu kiedyś skontaktował się ze mną przedstawiciel handlowy Inchcape i założył mi konto, i od tamtego czasu mogłem zamawiać części na fakturę z odroczonym terminem płatności. Jedyne co mam to ten wniosek o nadanie limitu kredytowego sprzed 2 tygodni (załączam). Chciałem wysłać wypowiedzenie/rozwiązanie umowy pocztą za potwierdzeniem odbioru, ale nawet nie mam co wpisać w rubryczce „rozwiązanie umowy zawartej w dniu …..) - bo jako takiej umowy nie było papierowej. Proszę o pomoc co mogę w tej sytuacji zrobić, zależy mi na czasie bo prawdopodbnie w poniedziałek ten handlowiec wystawi mi tą fakturę i boję się, że będę zobligowany prawnie żeby ją opłacić.
Szanowny Panie, W mojej ocenie z Pana opisu wynika, że w istocie rzeczy umowa sprzedaży części do pojazdów BMW została zawarta (wprawdzie nie na piśmie ale jednak...). Zgodnie z polskim prawem (zakładam że: 1. polskie prawo miało tu zastosowanie 2. nic innego nie wynika z regulaminu sklepu online lub OWU tej firmy od której Pan kupował) umowa jest zawarta z chwilą wymiany zgodnych oświadczeń woli stron, która może nastąpić również przez Internet - tak jak w Pana przypadku. Umowa zawarta przez Internet wiąże strony, jednakże Pan zamówił nie te części co trzeba wskutek błędu/pomyłki. Jest Pan właścicielem tych części a druga strona ma roszczenie do Pana o zapłatę ceny. Otrzymał Pan części pełnowartościowe lecz nieprzydatne. Wydaje mi się że w takim przypadku można je traktować jako na swój sposób "wadliwe" i żądać na piśmie odstąpienia od umowy, co wiązałoby się z koniecznością ich zwrotu do dostawcy (podstawą mogłyby być przepisy o rękojmi lub przepisy ogólne o odstąpieniu od umowy wzajemnej). Pisze Pan że umowa była zawarta rok temu, tak więc odpada możliwość uchylenia się od skutków oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu (art. 88 k.c.). Odnośnie faktur, które chce wystawiać teraz, po roku Pana kontrahent to zwracam uwagę, że istnieją pewne ograniczenia czasowe w kwestii wynikające z przepisów prawa podatkowego - na pewno wystawienie faktury po roku od sprzedaży jest niezgodne z tymi przepisami (nie jestem księgowym ale warto to skonsultować z księgowym). Pozdrawiam
Szanowni Państwo! Zwracam się do Was z prośbą o pomoc w rozwiązaniu pewnej sprawy pomiędzy mną, a firmą .............. dotyczącej faktury. Dnia 08.12.2020 roku zawarłam umowę z wyżej wymienioną firmą. PracownikX Pan Piotr kilkukrotnie podczas rozmowy telefonicznej wprowadzał mnie w błąd, zagadywał tak, bym akceptowała wszystko co mi wyślę pocztą elektroniczną. Wyszło tak, iż umowa została zawarta, a ja szybko orientując się, że w umowie jest dużo "przekrętów" postawiłam jak najszybciej zerwać umowę. Koniec końców umowa została zerwana, ale razem z odstąpieniem od umowy wysłali mi również fakturę. Niestety nie mam pojęcia za co mam im zapłacić, a Państwo z X domagają się tej wpłaty. Proszę mi doradzić w tej sytuacji, jak odnowić im opłacenia faktury? Czy mam w ogóle taką możliwość? Z wyrazami szacunku Natalia
Dzień dobry, Jeżeli jest Pani konsumentem to miała Pani pełne prawo odstąpić od umowy zawartej "na odległość" bez ponoszenia jakichkolwiek kosztów. Najwyraźniej jednak druga strona nie uszanowała Pani praw, dopuszczając do wystawienia faktury za usługę de facto nie wykonaną (na marginesie dodać należy że wystawienie faktury "pustej" to czyn zabroniony podlegający prawu karnemu skarbowemu). Oznaczałoby to że nie trzeba płacić za usługi lub towary wyszczególnione na takiej fakturze - chyba że chodzi o koszty którymi sprzedawca może obciążyć konsumenta odstępującego od umowy (zazwyczaj np. koszty zmniejszenia wartości towaru wskutek jego używania przez konsumenta). Tego rodzaju działania dodatkowo stanowić może tzw. nieuczciwą praktykę rynkową. Taka sprawa może być zgłoszona przez Panią miejskiego/powiatowego rzecznika praw konsumentów. Jeżeli natomiast nie jest Pani konsumentem -to wciąż - umowa od której odstąpiono skutecznie nie powinna rodzić zobowiązań po żadnej ze stron, a Pani może odmówić zapłaty.
Witam. Czy zgodnie z prawem portalu sprzedażowego może decydować o przedmiocie sprzedającego. Przykład W wyniku weryfikacji mamy powody, by wątpić w autentyczność tego przedmiotu, dlatego anulujemy tę transakcję i zwrócimy pieniądze kupującego. Poprosimy również Twojego kupującego o zniszczenie przedmiotu. Chodzi o okulary , które nosiłam i wystawiłam jako używane zamieszczając wszystkie autentyczne zdjęcia przedmiotu. Portal zwrócił pieniądze kupującej i ma za darmo mój przedmiot. Będę wdzieczna za odpowiedź. Pozdrawiam Joanna
Dzień dobry, trudno się wypowiadać bez analizy modelu w jakim prowadzony jest portal i samego regulaminu, lecz zasadniczo umowa sprzedaży zawierana jest pomiędzy sprzedającym i kupującym i bez odstąpienia od umowy lub zawarcia kolejnej umowy rozwiązującej umowę sprzedaży - pomiędzy samymi stronami - nie jest możliwe odwrócenie skutków umowy sprzedaży, rozwiązać umowę może tylko sąd mocą orzeczenia, chyba że strony akceptując regulamin portalu oddały tę kompetencję portalowi - choć moim zdaniem może to naruszać przepisy o sprzedaży konsumenckiej w pewnych okolicznościach. Pozdrawiam.
Dobry Wieczór, Od września trwa przebudowa drogi wojewódzkiej i w związku z tym moja firma ponosi straty finansowe. Są dni, że w ogóle nie ma dojazdu, z każdej strony są wykopy, stoją ciężkie sprzęty. Mam zrobione zdjęcia takich sytuacji jako dowód. Czy jest możliwość uzyskania jakiegoś odszkodowania?
Dzień dobry, tak oczywiście istnieją możliwości dochodzenia odszkodowania z tego tytułu od zarządcy drogi na drodze cywilnej. Istotne jest w takiej sytuacji wyliczenie poniesionej szkody - bądź to w formie realnych strat lub utraconych przychodów. Pozdrawiam
Z powodu błędu komunikacji między hotelem a Booking.com byłem zmuszony odwołać rezerwację pokoju dwuosobowego i rezerwować ośmioosobowy pokój w hostelu. Czy mogę żądać od Bookingu rezerwacji dwuosobowego pokoju na ich koszt?
Szanowny Panie, jeśli to "wina" portalu booking.com to tak … w przeciwnym razie nie widzę podstaw
Kancelaria Adwokacka Adwokat Katarzyna Maria Korgól
Więckowskiego 2/10, 70-411 Szczecin
Kancelaria Adwokacka Adwokat dr Arkadiusz Polański
Planty 16c/6a, 25-502 Kielce
Wygrana w sprawie o obniżenie ceny za wady ukryte w pojeździe (rękojmia).
Wygrana w sprawie o nienależyte wykonanie dzieła
Wygrana w sprawie o odszkodowanie