Szukaj adwokatów w twojej miejscowości

Polecani adwokaci w Polsce

Poszukujesz dobrego prawnikaadwokata - online? Sprawdź listę kancelarii adwokackich zarejestrowanych w serwisie Specprawnik. Do dyspozycji masz kilka tysięcy kancelarii z całej Polski. Dobry adwokat, który zajmuje się takimi sprawami jak rozwód, alimenty, nieruchomości, jest w zasięgu Twojej ręki. Możesz wybrać najlepszego dla siebie adwokata korzystając z wyszukiwarki, sortowania (najniższa cena, najbliższa odległość, najlepsza opinia) lub filtrować według kategorii (sprawy prywatne albo firmowe). Adwokaci zarejestrowani w naszym serwisie świadczą pomoc prawną, która w szczególności polega na udzielaniu porad prawnych i sporządzaniu opinii prawnych. Nasi adwokaci opracowują dla swoich klientów także projekty aktów prawnych oraz występują przed sądami i urzędami. Adwokat ze Specprawnika będzie również odpowiednim obrońcą sądowym dla Ciebie: wybierz go na podstawie opinii użytkowników oraz opisu spraw, którymi się zajmuje. To najlepsza droga, by znaleźć adwokata właściwego do swojej sprawy.

wiecej

Przejdź do wyszukiwarki

Kancelaria Adwokacka Anna Olejak-Budnikowska

Marszałkowska 28A lok. 1, 00-573 Warszawa

Nowoursynowska 147 A m. 2, 02-776 Warszawa

Odpowiada w ciągu 24 godzin

  • Odpowiedzi na pytania

Kancelaria Adwokacka Adwokat Justyna Żyłak - Matwiej

Stefana Żeromskiego 8, 58-160 Świebodzice

Odpowiada w ciągu 24 godzin

  • Odpowiedzi na pytania

ZABRANO MI ALIMENTY Z FUNDUSZU PONIEWAZ ZMIENILAM PRACE I PRZEKRACZAM DOCHOD W DODATKU MAM ODDAC ALIMENTY OD STYCZNIA DO WRZESNIA 2017 PRZY ZAROBKACH 1530ZL JAK MOGE SIE OD TEGO ODWOLAC NIE MAM Z CZEGO ODDAC

Dzień dobry, jeżeli faktycznie został przez Panią przekroczony dochód - nie ma możliwości skutecznego odwołania się od decyzji dotyczącej uchylenia przyznanych świadczeń. Z kolei przy założeniu, że otrzymała Pani decyzję o zwrocie nienależnie pobranych świadczeń od stycznia do września (a tak wynika z przedstawionego przez Panią stanu faktycznego) oraz mając na uwadze, iż dochód został przekroczony najodpowiedniejszym rozwiązaniem będzie złożenie do organu wniosku o umorzenie kwot nienależnie pobranych bądź rozłożenie należności na raty na podstawie art. 23 ust. 8 ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów zgodnie z którym organ właściwy wierzyciela, który wydał decyzję w sprawie nienależnie pobranych świadczeń z funduszu alimentacyjnego, może umorzyć kwotę nienależnie pobranych świadczeń wraz z odsetkami w całości lub w części, odroczyć termin płatności albo rozłożyć na raty, jeżeli zachodzą szczególnie uzasadnione okoliczności dotyczące sytuacji rodziny. W takim wniosku konieczne jest szczegółowe uzasadnienie i dokładne opisanie trudnej sytuacji majątkowej, rodzinnej oraz przedstawienie odpowiednich dowodów (np. rachunków, opłat za czynsz, podatków, faktur za leki i inne niezbędnych wydatków).

Witam.Sprawa dotyczy splaty zaległości. Moj dlug wynosi 8000 tys zl,I zostal on rozlozony na raty po 500 zl do 15 kazdego miesiaca, I tak co miesiac przelewam I zostalo juz splacone 2000. Dwa dni temu okazalo sie ze niestety komornik zajal moje konto na kwote 8990zl, dzwoniac komornik stwierdzil ze go to nie obchodzi ,ale czemu skoro wszystko splacane jest regularnie I gdzie zniknely te 2000 tys zl ,dlaczego komornik ich, nie odliczyl ? I czy bez pisma o rozpoczeciu windykacji komorniczej ma prawo wejsc na konto ?

Dobry wieczór! Wszystko zależy od wierzyciela. Jeżeli wierzyciel skierował mimo zawartej umowy o spłatę ratalną odpowiedni wniosek egzekucyjny do komornika, to komornik miał prawo prowadzić egzekucję zgodnie z wnioskiem. Zwrócić należy szczególną uwagę, że komornik nie jest uprawniony do badania zasadności i wymagalności obowiązku objętego tytułem wykonawczym. Niestety z przedstawionego w pytaniu stanu faktycznego niewiele wynika. Nie jest jasne z kim zostały ustalone raty (zdarza się, jeżeli dłużnik jest niewypłacalny, że dogaduje się z Komornikiem co do dobrowolnych wpłat, a czasami niezależnie od wypłacalności z samym wierzycielem przed wszczęciem egzekucji), jak również czy ustalenia zostały potwierdzone na piśmie. Jest wiele kwestii, które należałoby rozważyć i bez których udzielenie prawidłowej i jednoznacznej odpowiedzi nie jest możliwe np. czy kwota 8000 zł jest kwotą należności głównej, czy zawiera koszty, odsetki itp.. Co do dalszej części pytania wskazuję, iż Komornik przy pierwszej czynności egzekucyjnej ma obowiązek zawiadomić dłużnika o wszczętej egzekucji z podaniem tytułu wykonawczego oraz sposobu przeprowadzenia egzekucji z pouczeniem o możliwości, terminie i sposobie wniesienia środka zaskarżenia na postanowienie o nadaniu klauzuli wykonalności, a także sporządzony przez organ egzekucyjny (komornika) odpis tytułu wykonawczego. Ponadto w przypadku egzekucji z rachunku bankowego komornik ma obowiązek zawiadomić dłużnika o zajęciu jego wierzytelności z rachunku bankowego doręczając odpis zawiadomienia skierowanego do banku, o zakazie wypłat z rachunku bankowego.

Otrzymałem w styczniu 2017 darowiznę od matki w kwocie 100 000 . Nie złożyłem zeznania w ustawowym terminie 6 miesięcy. Z informacji jakie uzyskałem w US dowiedziałem się że muszę złożyć zeznanie SD-3 . + opłata podatku. Chciałbym się dowiedzieć o wszystkich możliwych kosztach i prawdopodobieństawach postępowań itp. które mogą się pojawić w ciągu najbliższych 5 lat. Jakich konsekwencji nalezy się spodziewać w przypadku niezłożenia lub złożenia zeznania dotyczącego tej darowizny w późniejszym okresie i opłacenia podaktu później.

Dzień dobry, w przypadku niezłożenia zeznania naraża się Pan na odpowiedzialność karnoskarbową. Niezgłoszenie darowizny do organu podatkowego jest wykroczeniem skarbowym, ponadto w związku z niezłożeniem zeznania naraża się Pan na jeszcze wyższą stawkę podatku 20%. W Pana przypadku warto złożyć jednak spóźnione zgłoszenie do Urzędu skarbowego wraz z czynnym żalem. W takiej sytuacji Naczelnik wyda decyzję, w której wskaże wysokość należnego podatku, a Pan najprawdopodobniej nie poniesie konsekwencji karnych. Od wydanej przez Naczelnika decyzji może się Pan odwołać do Dyrektora Izby Skarbowej. Z przedstawionego przez Pana opisu sytuacji wynika, iż nie będzie podstaw do uwzględnienia odwołania, ale zyska Pan trochę czasu. Następnie proponuję Panu złożyć wniosek o umorzenie należności, odroczenie spłaty bądź rozłożenie jej na raty. To jedna możliwość uniknięcia zapłaty podatku, względnie zapłaty podatku w późniejszym terminie bądź rozłożenie podatku na raty (o ile oczywiście we wniosku przedstawi Pan i odpowiednio udokumentuje, że Pańska sytuacja finansowa jest ciężka/ trudna).

Moja biologiczna matka jest aktualnie w domu opieki społecznej i płaci za nią gmina. Gmina teraz chce abym to ja musiała płacić. Ale ta kobieta ani się mną nie zajmowała jako matka, zaniedbywała mnie i mnie zostawiła, odwiedzała tylko raz na dwa miesiące bodajże. Co mogę zrobić w takim wypadku. Nie chcę na nią płacić. Nawet nie mam z czego. Aktualnie studiuje, pracuje i jeszcze mam pożyczki do spłacenia ponieważ przez w miesiące nie pracowałam wiec musiałam z czegoś żyć. Alimentów też nie płaciła, więc się ich całkowicie zrzekłam, nie wiem jak to się poprawnie pisze. Co mogę zrobić w takiej sytuacji. A jeszcze mam symptomy depresji

Dzień dobry, przede wszystkim należy o powyższych okolicznościach poinformować Ośrodek Pomocy Społecznej, który prowadzi wobec Pani postępowanie w sprawie ustalenia odpłatności za pobyt matki w Domu Pomocy Społecznej. Najlepiej jest na piśmie przedstawić wszelkie fakty oraz złożyć wniosek o całkowite zwolnienie z odpłatności. Do wniosku należy przełożyć wszelkie dokumenty, które wykażą, że matka nie wywiązywała się wobec Pani z obowiązków rodzicielskich, w tym z obowiązku alimentacyjnego i przede wszystkim współpracować z Ośrodkiem (nie unikać kontaktu, pozwolić na wywiad środowiskowy itd.) W ustawie o pomocy społecznej przewidziano możliwość zwolnienia z odpłatności w określonych wypadkach. Art. 64 Osoby wnoszące opłatę lub obowiązane do wnoszenia opłaty za pobyt mieszkańca domu w domu pomocy społecznej można zwolnić z tej opłaty częściowo lub całkowicie, na ich wniosek, po przeprowadzeniu rodzinnego wywiadu środowiskowego, w szczególności jeżeli: 1) wnoszą opłatę za pobyt innych członków rodziny w domu pomocy społecznej, ośrodku wsparcia lub innej placówce; 2) występują uzasadnione okoliczności, zwłaszcza długotrwała choroba, bezrobocie, niepełnosprawność, śmierć członka rodziny, straty materialne powstałe w wyniku klęski żywiołowej lub innych zdarzeń losowych; 3) małżonkowie, zstępni, wstępni utrzymują się z jednego świadczenia lub wynagrodzenia; 4) osoba obowiązana do wnoszenia opłaty jest w ciąży lub samotnie wychowuje dziecko; 5) osoba obowiązana do wnoszenia opłaty lub jej rodzic przebywała w rodzinie zastępczej, rodzinnym domu dziecka lub placówce opiekuńczo-wychowawczej, na podstawie orzeczenia sądu o ograniczeniu władzy rodzicielskiej osobie kierowanej do domu pomocy społecznej lub mieszkańcowi domu; 6) osoba obowiązana do wnoszenia opłaty przedstawi wyrok sądu oddalający powództwo o alimenty na rzecz osoby kierowanej do domu pomocy społecznej lub mieszkańca domu; 7) osoba obowiązana do wnoszenia opłaty wykaże, w szczególności na podstawie dokumentów dołączonych do wniosku, rażące naruszenie przez osobę kierowaną do domu pomocy społecznej lub mieszkańca domu obowiązku alimentacyjnego lub innych obowiązków rodzinnych względem osoby obowiązanej do wnoszenia opłaty. Art. 64a. [Zwolnienie z opłaty za pobyt w domu pomocy społecznej]Osobę obowiązaną do wnoszenia opłaty za pobyt mieszkańca domu w domu pomocy społecznej zwalnia się całkowicie z tej opłaty, na jej wniosek, pod warunkiem że przedstawi prawomocne orzeczenie sądu o pozbawieniu tego mieszkańca władzy rodzicielskiej nad tą osobą i oświadczy, że władza rodzicielska nie została przywrócona lub prawomocne orzeczenie sądu o skazaniu tego mieszkańca za umyślne przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego popełnione na szkodę osoby obowiązanej do wnoszenia opłaty, jej zstępnego, małoletniego lub pełnoletniego nieporadnego ze względu na wiek, stan psychiczny lub fizyczny rodzeństwa lub jej rodzica, chyba że skazanie uległo zatarciu. Zwolnienia te obejmują zstępnych osoby zwolnionej z opłaty za pobyt mieszkańca domu w domu pomocy społecznej.

Witam Bardzo proszę o pomoc. Otóż mieszkałam z bratem i mama w jednym mieszkaniu. Mama zmarła nie zostawiając Testamentu. Ja z bratem jestem zameldowania w tym mieszkaniu ale mam jeszcze jednego brata który nie ma meldunku ponieważ mieszka na swoim. Przyjęliśmy spadek po mamie każdy z nas otrzymał 1/3. Ale teraz brat który nie jest zameldowany domaga się podziału mebli i innych rzeczy znajdujących się w mieszkaniu. Cześć z nich sama kupiłam wyposażenie do mojego pokoju itp. Ale nie posiadam już rachunków na to. Czy będę musiała się tym dzielić z bratem? I jeszcze jedno pytanie. Otóż miałam pelnomocnictwo do konta mojej mamy.mama przez cały czas mówiła ze to będzie moje ze mam wybrać wszystkie pieniadze i zamknąć konto.tak tez zrobiłam. Po czasie dowiedziałam się że nie mogłam tego zrobić bo pelnomocnictwo wygasło z dniem śmierci. Ale byłam tego kompletnie nie świadoma. Co teraz mogę zrobić?

Dzień dobry, odnośnie spadku po mamie, najlepiej będzie przeprowadzić odpowiednie postępowanie przed Sądem (dział spadku). W takim postępowaniu będzie mogła Pani udowodnić, że część przedmiotów, których żąda Pani brat stanowiła Pani własność (a nie mamy). Skoro nie posiada Pani rachunków/faktur istotne będą Pani wyjaśnienia, wyjaśnienia Pani drugiego brata oraz zeznania ewentualnych świadków, którzy potwierdzą, że przedmioty należą i przed śmiercią Pani mamy należały do Pani.Co do pozostałych przedmiotów tj. tych które należały do Państwa mamy konieczne będzie przeprowadzenie podziału. Odnoście pieniędzy, które pobrała Pani z konta - jest podobnie, w przypadku braku odpowieniej dyspozycji spadkodawcy, pieniądze znajdujące się na rachunku bankowym wchodzą w skład spadku po osobie zmarłej, a tym samym każdemu z Państwa należy się 1/3 tych środków. Niezależnie od tego istnieje pewne ryzyko, że zostanie Pani oskarżona o popełnienie przestępstwa oszustwa, bądź skierowania przeciwko Pani roszczeń o naprawienie szkody (o ile taka wystąpi) np. brat zażąda od Banku części przypadających mu środków.

Kancelaria Adwokacka Adwokat Paweł Skwarło

Lisia Grobla 3/2, 80-860 Gdańsk

Odpowiada w ciągu 24 godzin

  • Odpowiedzi na pytania

Kancelaria Adwokacka adw. Agnieszka Chorab

Nowa 49, 27-600 Sandomierz

Odpowiada w ciągu 24 godzin

  • Odpowiedzi na pytania

Witam serdecznie czy mozna dowiedziec sie kiedy sad bierze pod uwage art 607f kpk Dziekuje bardzo z powazaniem Sylwia m

Art. 607f. [Zaliczenie okresu pozbawienia wolności w związku z nakazem] Na poczet orzeczonej lub wykonywanej kary pozbawienia wolności zalicza się okres faktycznego pozbawienia wolności w państwie wykonania nakazu w związku z przekazaniem. Zgodnie z w/w przepisem zaliczenie okresu faktycznego pozbawienia wolności ma miejsce zarówno w sytuacji, gdy przekazanie osoby na podstawie europejskiego nakazu aresztowania następuje w związku z toczącym się postępowaniem, jak i w celu wykonania orzeczonych wobec niej uprzednio kar lub środków polegających na pozbawieniu wolności. W pierwszym wypadku o zaliczeniu faktycznego pozbawienia wolności na poczet kary pozbawienia wolności sąd orzeka przy wyrokowaniu. W drugim zaś, gdy przekazanie nastąpiło w celu wykonania kary pozbawienia wolności lub innych środków związanych z pozbawieniem wolności, o zaliczeniu okresu faktycznego pozbawienia wolności na poczet kary pozbawienia wolności sąd orzeka w trybie określonym w art. 607e § 2. Należy również przyjąć, że okres faktycznego pozbawienia wolności w związku z europejskim nakazem aresztowania powinien być zaliczony także na poczet wymierzonych kar nieizolacyjnych, jeśli nie orzeczono kary pozbawienia wolności podlegającej wykonaniu (tak Hofmański, Sadzik, Zgryzek, Kodeks, t. 3, 2012, s. 752). Informacja o okresie faktycznego pozbawienia wolności osoby ściganej powinna zostać przekazana przez organ sądowy państwa wykonania europejskiego nakazu aresztowania lub wyznaczony w trybie art. 7 decyzji ramowej Rady 2002/584/WSiSW organ centralny (zob. art. 26 ust. 2 decyzji ramowej Rady 2002/584/WSiSW). Z powyższego wynika, że w każdym przypadku Sąd bierze pod uwagę okres faktycznego pozbawiania wolności (przy wyrokowaniu i przy przekazaniu wykonania kary pozbawiania wolności). pozdrawiam, adw. Agnieszka Chorab

Dzien dobry. Mam na imie Ryszard i chcialbym zadac pytanie gdzie dokladnie mam sie zwrucic aby wykasowac moja karalnosc.? Minelo juz ponad 20 lat gdzie nie jestem karany i chcialbym dowiedziec sie co moge zrobic badz gdzie napisac aby wymazac moja karalnosc ? Prosze o odpowiedz. Bardzo dziekuje. Pozdrawiam Ryszard

Panie Ryszardzie proszę wystąpić z wnioskiem do sądu, który pana skazał. Art. 107. [Przesłanki zatarcia skazania] § 1. W razie skazania na karę pozbawienia wolności wymienioną w art. 32 pkt 3 zatarcie skazania następuje z mocy prawa z upływem 10 lat od wykonania lub darowania kary albo od przedawnienia jej wykonania. § 2. Sąd może na wniosek skazanego zarządzić zatarcie skazania już po upływie 5 lat, jeżeli skazany w tym okresie przestrzegał porządku prawnego, a wymierzona kara pozbawienia wolności nie przekraczała 3 lat. § 3. W razie skazania na karę dożywotniego pozbawienia wolności zatarcie skazania następuje z mocy prawa z upływem 10 lat od darowania kary albo od przedawnienia jej wykonania. § 4. W razie skazania na karę ograniczenia wolności zatarcie skazania następuje z mocy prawa z upływem 3 lat od wykonania lub darowania kary albo od przedawnienia jej wykonania. § 4a. W razie skazania na grzywnę zatarcie skazania następuje z mocy prawa z upływem roku od wykonania lub darowania kary albo od przedawnienia jej wykonania. § 5. W razie odstąpienia od wymierzenia kary, zatarcie skazania następuje z mocy prawa z upływem roku od wydania prawomocnego orzeczenia. § 6. Jeżeli orzeczono środek karny, przepadek lub środek kompensacyjny, zatarcie skazania nie może nastąpić przed jego wykonaniem, darowaniem albo przedawnieniem jego wykonania. Zatarcie skazania nie może nastąpić również przed wykonaniem środka zabezpieczającego. pozdrawiam, adw. Agnieszka Chorab

Kancelaria Adwokacka Adwokat Małgorzata Skuza - Pięta

Bohaterów Warszawy 6/11, 25-394 Kielce

  • Odpowiedzi na pytania

Witam A to było tak W poniedziałkowy poranek jechałem do pracy przed godziną 6.00 rano po drodze do pracy stanąłem pod sklepem i tam kupiłem 100ml wódki i ją wypiłem po upływie może 30 sek. nadziałem się na kontrolę trzeźwości zatrzymali mnie i powiedziałem im kiedy i co wypiłem i kazali mi odczekać 15 minut przed dmuchnięciem w alkoholomierz w pierwszej próbie wydmuchałem 0,37mg/l w drugiej 0,26mg/l trzeciej próby nie było. Kazali wezwać kogoś po odbiór samochodu i ja podpisałem pokwitowanie za zatrzymane prawo jazdy. I mnie puścili mnie do pracy napomnę że od miejsca zatrzymania do miejsca pracy miałem dosłownie 500 metrów na piechotę może szedłem 10 minut miejsce spożycia alkoholu to nie żadna droga główna tylko droga osiedlowa 30 sekund od miejsca pracy. Pozdrawiam z Kielecczyzny. Proszę o pomoc

Dzień dobry, prowadzenie pojazdów pod wpływem alkoholu to wykroczenie bądź przestępstwo ( w zależności od ilości alkoholu w wydychanym powietrzu). Stosownie do treści art. 46 ust. 2 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, stan po użyciu alkoholu zachodzi, gdy zawartość alkoholu w organizmie wynosi lub prowadzi do stężenia we krwi od 0,2‰ do 0,5‰ alkoholu albo obecności w wydychanym powietrzu od 0,1 mg do 0,25 mg alkoholu w 1 dm3. Natomiast stan nietrzeźwości zachodzi, gdy zawartość alkoholu w organizmie wynosi lub prowadzi do stężenia we krwi powyżej 0,5‰ alkoholu albo obecności w wydychanym powietrzu powyżej 0,25 mg alkoholu w 1 dm3. W Pana sytuacji drugi z wyników jest na granicy wykroczenia i przestępstwa. Uwzględniając niepewność pomiarową, która wynosi 0,03 mg/l stężenie u Pana mogło wynosić 0,23 mg/l w takiej sytuacji, byłby Pan w stanie po użyciu alkoholu. Pozostaje jeszcze pierwszy wynik i pytanie czy w sprawie zachodzą okoliczności do jego podważenie. W szczególności jakim urządzeniem Pan był badany, czy kontrola była prawidłowo przeprowadzona. W sytuacji, gdy brak będzie możliwości podważenia tego wyniku winien Pan złożyć wniosek o warunkowe umorzenie postępowania.

Witam. W czerwcu spowodowałam spowodowałam kolizję na parkingu, nic się nikomu nie stało - uszkodzony został reflektor w aucie. Odjechałam, nie poczekałam na właściciela auta. Finalnie miałam sprawę na policji za ucieczkę z miejsca zdarzenia. Zapłaciłam grzywnę w wysokości 500 zł, sprawa została umorzona przez sąd. Myślałam, że to koniec historii. Okazało się jednak, że kilka miesięcy później odezwał się do mnie zakład ubezpieczeniowy oczekując zwrotu kosztów jakie wypłacił osobie poszkodowanej. Podkreślę, że auto w momencie wypadku było ubezpieczone i była to moja pierwsza kolizja w życiu. Czy jest to standardowe działanie? Czy istnieje jakakolwiek możliwość, abym nie musiała spłacić kosztów naprawy ze swojej kieszeni? Ponadto ubezpieczyciel poinformował mnie, że poszkodowany założył sprawę w sądzie w związku z kwotą otrzymaną. Uważa, że powinna być ona wyższa. Chodzi o to, że ubezpieczyciel nie zwrócił poszkodowanemu pełnej kwoty związanej z używaniem auta zastępczego. Czy w takiej sytuacji mogą obarczyć mnie kosztami sądowymi w tej sprawie i ewentualną dopłatą w sytuacji kiedy ubezpieczyciel przegra proces?

Na mocy art. 43 ust 4 Ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych - zakładowi ubezpieczeń przysługuje prawo dochodzenia od kierującego pojazdem mechanicznym zwrotu wypłaconego z tytułu ubezpieczenia OC odszkodowania jeżeli kierujący zbiegł z miejsca zdarzenia.

Kancelaria Adwokacka Aleksandra Ratuszniak-Smereczniak

Budziszyńska 70a, 60-179 Poznań

Oborniki

  • Odpowiedzi na pytania

Dzien dobry, mam zasadzone alimenty na 22 letniego Syna, ktory studiuje zaocznie i pracuje na etacie. Ja z Mężem zyjemy z jednej emerytury. Czy mam podstawy do wystąpienie o uchylenie placenia ? Dziekuję

Dzień dobry, co do zasady rodzice mają obowiązek świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest w stanie utrzymać się samodzielnie. Jeżeli syn jest w stanie utrzymać się samodzielnie - może to być podstawa do stwierdzenia wygaśnięcia obowiązku alimentacyjnego. Jeżeli jednak wysokość uzyskiwanych przez dziecko w ten sposób świadczeń nie pozwala na samodzielne utrzymanie się takiego dziecka, to obowiązek alimentacyjny nadal obciąża rodziców w zakresie usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego dziecka. Niezależnie od tego, zastanowić się należy czy nie istnieją podstawy do uchylenia obowiązku alimentacyjnego (to trochę inna sytuacja niż ta, którą opisałam wyżej). Pierwszą podstawą jest nadmierny uszczerbek dla rodziców związany z wypełnianiem obowiązku alimentacyjnego względem pełnoletnich dzieci, natomiast drugą niedokładanie przez dziecko starań w celu samodzielnego utrzymania się (dziecko nie utrzymuje się samo, ale mogłoby). Kiedy syn rozpoczął studia (czy od razu po szkole średniej?), jakie ma obecnie wykształcenie? Kolejna sytuacja kiedy zobowiązany może uchylić się od wykonania obowiązku alimentacyjnego względem uprawnionego zachodzi wtedy, gdy żądanie alimentów jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Nie dotyczy to obowiązku rodziców względem ich małoletniego dziecka, jednak u Państwa dziecko jest już pełnoletnie. Reasumując, z tego co Pani pisze, niewykluczone, że w tej sytuacji możliwe jest uchylenie się od alimentów/stwierdzenie wygaśnięcia obowiązku. Więcej można powiedzieć po odpowiedzi na bardziej szczegółowe pytania i konsultacji połączonej z analizą dokumentów. Pozdrawiam adw. Aleksandra Ratuszniak-Smereczniak

Kancelaria Adwokacka Adwokat Iwona Rudzka

Spółdzielcza 8 lok 218, 15-441 Białystok

  • Odpowiedzi na pytania
  • Publikacje

Zięć, który jest radcą prawnymi (alkoholik) zabronił kontaktów dzieciom (wnuczka 17 lat, wnuczek 14 lat), ze mną. Konflikt trwa od dawna, właśnie z powodu jego alkoholizmu, robi wszystko, żeby odizolować córkę i dzieci. Mam wykształcenie mgr artystyczne, maluję, organizuję warsztaty, zapytałam wnuczkę, czy nie zechciałaby z koleżanka popozować w strojach kąpielowych. Zostałam odsądzona od czci i wiary i oczywiście nastąpił kategoryczny zakaz kontaktów. Groził mi również sądem. Mam 69 lat, wiele lat przepracowałam z młodzieżą. Czuję się z tym bardzo źle. Rozmawiałam z córką na ten temat, zięć stosuje szantaż finansowy. W bieżącym roku córka chciała wyprowadzić się do mnie z dziećmi, bo postawiła warunek albo się leczy albo ona się wyprowadza. Założyła "Niebieską kartę", ma moje wsparcie. Jakie jest wyjście z tej sytuacji. Proszę o odpowiedź.

Witam, co do zasady, córka powinna się wyprowadzić i złożyć pozew o rozwód, z winy męża. W sprawie rozwodowej, Sąd orzeknie rozwód, ustali kto ponosi winę za rozpad małżeństwa,ustali przy którym z rodziców dzieci mogą pozostać, zasądzi na rzecz dzieci alimenty, ustali komu przysługiwać będzie władza rodzicielska, oraz jak będą wyglądały kontakty z dziećmi tego małżona, przy którym dzieci nie zostaną. Sprawa rozwodowa załatwi jednocześnie kwestię Pani kontaktów z dziećmi, gdyż w sytuacji gdyby sąd orzekł, że dzieci zostaną przy matce-Pani córce, nie będzie Pani miała problemu z kontaktami. Ostatecznie, Pani może wnosić (ale już w odrębnej sprawie) o to aby Sąd uregulował Pani kontakty z wnukami.

Kowalczyk Tomasz, adwokat

Stoisława 5 lok. 4, 70-223 Szczecin

Odpowiada w ciągu 10 godzin

  • Odpowiedzi na pytania

Kancelaria Adwokacka Adwokat Alina Żywomirska-Leśniczek

Dąbrowskiego 17 lok. 4, 42-202 Częstochowa

  • Odpowiedzi na pytania

Kancelaria Adwokacka Adwokat Daria Iciek

Krucza 8b, 40-758 Katowice

  • Odpowiedzi na pytania
Wróć na górę