Wady i zalety jednoosobowej działalności gospodarczej dla startup'u

FRAGMENT pochodzi z rozdziału 1 „Zakładasz firmę” k siązki "Prawo dla Startupu" )

Jednoosobowa działalność gospodarcza

Dla kogo

Z tego rozwiązania korzystają osoby, które chcą samodzielnie prowadzić firmę; sprowadza się to do tego, że samodzielnie spijają śmietankę, którą uda im się wyprodukować, ale również samodzielnie ponoszą ryzyko wszelkich niepowodzeń, także w sferze finansowej. W praktyce w taki sposób swoje przychody rozliczają też często freelancerzy, np. graficy lub programiści współpracujący z innymi podmiotami. Dużo osób formalizuje swój biznes jako jednoosobową działalność gospodarczą, bo… nie wiedzą one, że można zrobić to równie szybko i prosto w innej, korzystniejszej formie.

Mówi się, że jednoosobowa działalność gospodarcza jest dla tych, którzy zakładają pierwszy biznes w swoim życiu. To nieprawda. Formę prawną wybiera się bez względu na to, czy jest to pierwsza, druga, czy dziesiąta firma.

Jednoosobowa działalność gospodarcza jest w dużej mierze propozycją dla osób, które:

•             chcą samodzielnie realizować ostrożny plan biznesowy;

•             chcą wybrać najtańsze rozwiązanie;

•             nie spodziewają się wielkich przychodów ani wielkich kosztów (nie muszą więc precyzyjnie monitorować stanu ekonomicznego firmy);

•             nie zamierzają na wstępnym etapie lub w ogóle szukać inwestora i zaciągać dużych kredytów.

Przedsiębiorca jednoosobowy może oczywiście też zatrudniać pracowników. Jest więc teoretyczna możliwość prowadzenia takiej firmy z jednoczesnym wsparciem nawet dużego zespołu ludzi.

Problem pojawia się wtedy, kiedy pomysł ma więcej niż jednego autora albo kiedy w celu obcięcia kosztów do minimum decydujecie się na tę formę. Mogą pojawić się wtedy dwa warianty: pierwszy, kiedy rejestrujecie firmę na jedną osobę, a druga formalnie jest pracownikiem, i drugi, kiedy jeden lub jedna z was prowadzi już działalność i podpina wasze wspólne działania pod tę istniejącą już firmę. Oba rozwiązania są nieprawidłowe — istnieje ryzyko, że w toku dalszej pracy pojawią się problemy w obszarze podejmowania decyzji, wzięcia odpowiedzialności, podziału środków, kiedy firma zacznie zarabiać. Możecie też zacząć się spierać co do tego, kto poniósł większe koszty na wdrożenie pomysłu. Będę to jeszcze wielokrotnie powtarzać jak mantrę — umowy zawiera się na złe czasy. Dotyczy to także formalizacji przedsiębiorstwa.

Nie jestem zwolenniczką zaczynania działalności od rejestracji firmy. Optymalny sposób działania startupu jest taki, że nie rejestrujesz firmy, dopóki pracujesz nad pomysłem, nie ponosząc żadnych kosztów poza własnym wysiłkiem związanym z jego tworzeniem i opracowywaniem modelu jego wdrożenia. Ale to będzie miało miejsce na bardzo wczesnym etapie, bo żeby pomysł wprowadzić w stadium realizacji, będzie trzeba ponieść jakieś koszty, także na etapie testów. Dużo zależy od pomysłu i modelu biznesowego. Jeśli zaczynasz od prostej aplikacji mobilnej, przed wprowadzeniem na rynek wydasz mniej pieniędzy niż w przypadku bardziej skomplikowanego projektu. Dlatego, nawet jeśli okazało się, że jednak — gdy jest was więcej niż jedna osoba — zaczynacie na jednoosobowej działalności gospodarczej jednego z was, należy ten stan zmienić i przekształcić firmę w inną formę prawną. Jednoosobowa działalność gospodarcza jest dla jednej osoby nie tylko z nazwy.

Nie można jednak momentu rejestracji przeciągać w nieskończoność. Działalnością gospodarczą jest także takie zorganizowane i ciągłe działanie, które może nawet nie przynosić przychodów. Jeśli choćby w celu osiągnięcia jakiegoś zysku organizujesz pracę swoją i innych osób, nie wykonując tego pod parasolem jakiejkolwiek formy prawnej firmy, ryzykujesz poniesieniem odpowiedzialności za wykroczenie, czyli karą ograniczenia wolności lub grzywny. Wybierz więc moment formalizacji rozsądnie.

Zalety

To najtańsza forma prowadzenia firmy. Jej założenie nic nie kosztuje. Ograniczenie kosztów do zera występuje jednak tylko na starcie. Później przedsiębiorca indywidualny musi płacić co najmniej składki na ubezpieczenia społeczne. Składki te mogą być co prawda obniżone do 30% minimalnego wynagrodzenia w pierwszych 24 miesiącach działalności, ale zakładając firmę, nikt przecież nie myśli o tym, żeby zamknąć biznes po tym okresie. Chyba że to spółka celowa (SPV, ang. special purpose vehicle ), ale to temat z innego obszaru.

Zaletami są również możliwość prowadzenia uproszczonej księgowości i różnorodność sposobów opodatkowania.

W razie kłopotów można zawiesić działalność na okres od 30 dni do 24 miesięcy. Wówczas nie płaci się podatków i składek na ubezpieczenia społeczne. Ale uwaga: to rozwiązanie tylko dla tych, którzy nie zatrudniają pracowników.

Dla niektórych dużym plusem jest samodzielne zarządzanie jednoosobową firmą . To jednak pozorna korzyść. Skupianie całej władzy w rękach jednego właściciela jest dobrym rozwiązaniem tylko wtedy, kiedy biznes jest nieskomplikowany, przewidywalny i generuje niewielkie przychody. Wtedy jedna osoba z powodzeniem może sobie poradzić z jego prowadzeniem. Ale przecież chodzi o startup — projekt z założenia nieprzewidywalny, ryzykowny i bardziej skomplikowany niż sklep internetowy z książkami niezawierający innowacyjnych rozwiązań. Szersza działalność wymaga rozdzielenia zadań i zminimalizowania osobistego ryzyka twórców projektu.

Ta forma będzie więc dobra na początek dla prostych i mało odważnych biznesów, które chcą ograniczyć koszty rejestracji i bieżącej działalności. W miarę nieoczekiwanego rozwoju firmy warto pomyśleć o przekształceniu jej w inną formę prawną.

Wady

Biorąc pod uwagę to, że startup z założenia jest podmiotem z niepewną, ryzykowną przyszłością, można by powiedzieć, że to idealna forma jego prowadzenia: prosta, tania, niewymagająca dopełniania wielu formalności, skupiona wokół jednej, centralnej osoby. Ale właśnie ze względu na tę niepewność w biznesie nie jest to mój ulubiony sposób prowadzenia startupu. Są inne formuły przeznaczone do opakowania w nie biznesu, które poza formalizacją oferują dużo więcej, przede wszystkim ograniczenie odpowiedzialności finansowej. I właśnie ta centralizacja władzy w jednych rękach oraz ryzykowanie poniesieniem odpowiedzialności z własnego majątku za niezapłacone faktury i niezrealizowane kontrakty powodują, że te dwie główne wady ważą więcej niż zalety tej formy . Dużo jednak zależy od planu i pomysłu — jeśli są nieskomplikowane, mało ryzykowne i przewidywalne, warto rozważyć założenie jednoosobowej działalności. Ale czy wtedy Twoja firma będzie faktycznie startupem?

Wiele startupów myśli nad znalezieniem zewnętrznego finansowania. W przypadku prowadzenia jednoosobowej działalności gospodarczej to prawie niemożliwe. Owszem, na dalszym etapie, po spełnieniu pewnych, najczęściej wyśrubowanych, warunków otrzymasz pożyczkę lub kredyt w banku. Jednak inwestora już nie — nie możesz bowiem w takiej firmie sprzedać udziałów , gdyż w sensie prawnym żadnych udziałów w niej nie ma. Takiej działalności nie można także wprost sprzedać. Można co prawda sprzedać jej majątek i przenieść prawa z zawartych umów, ale wciąż taka firma musi zostać zlikwidowana, co należy zgłosić do rejestru CEIDG. Podobnie jest z dziedziczeniem — można odziedziczyć majątek takiej firmy, ale aby dalej ją prowadzić, należy samodzielnie zarejestrować biznes, w dowolnej formie prawnej.