Pytanie z dnia 12 kwietnia 2018
Witam. Stojac na przejsciu dla pieszych obok mnie stala rowniez pani z wozkiem i dwoma pasmi na smyczy. Nagle jeden z psow mnie zaatakowal i ugryzl mnie dotkliwie w lewe udo. Kobieta szybko psa odciagnela i tylko przeprosila. Ja bylam w ciezkim szoku i dodatkowo spieszylam sie wiec nawet nie przeszlo mi przez mysl aby zadzwonic po policje. Nawet nie zamienilam z ta kobieta ani zdania.
Oczywiscie tego samego dnia pojechalam do szpitala. Nie wiem czy w takiej sytuacji nalezy mi sie odszkodowanie?
Bartosz Kowalak Radca prawny
Kowalak Jędrzejewska i Partnerzy Kancelaria Prawna
Mickiewicza 18a/3, 60-834 Poznań
Dzień dobry, Tak jak ustali Pan te Panią.

Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.