Pytanie z dnia 23 marca 2018

Witam. Mój narzeczony 9 miesięcy temu miał bardzo rozległy udar po którym ma głęboką afazje. Objawy przedudarowe miał przez kilka dni i w tym czasie dwa razy był w szpitalu na SOR gdzie stwierdzili że nic mu nie jest. W czasie trzeciej wizyty na SOR stracił przytomność i miał drgawki lekarze próbowali mi wmówić że narzeczony jest nacpany i wprowadzili go w śpiączke farmakologiczną. DOPIERO po trzech dniach (po zrobieniu TK głowy) stwierdzili udar dokonany. Mamy małe dzieci a narzeczony jest obecnie wogole nie zdolny do pracy. Czy jest sens walki ze szpitalem? Jest szansa na jakieś odszkodowanie? Jak to wszystko wygląda że strony prawnej?

Dzieńm dobry, Tak naprawdę wszytsko sprowadza się do stwierdzenia, czy miał tutaj miejsce błąd medyczny. A w tym zakresie musieliby się wypowiedzieć inni lekarze. Pozdrawiam Bartosz Kowalak www.blogoodszkodowaniach.pl www.kacprzak.pl

Odpowiedź nr 1 z dnia 1 kwietnia 2018 19:47 Zmodyfikowano dnia: 1 kwietnia 2018 19:47 Obejrzało: 828 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.