Zadłużone mieszkanie komunalne.

Dzień dobry,
Nie wiem nawet jak poprawnie zadać to pytanie, ale spróbujmy.
Moi rodzice dostali mieszkanie od miasta 17 lat temu. Aktualnie nikt tam nie mieszka, mieszkanie jest mocno zadłużone. Od paru lat słyszę, że podobno dostali eksmisję, ale jednak gdy chwilowo tam mieszali nie było żadnego problemu (babcia mówi, że póki ja i moje rodzeństwo nie skończymy 18 lat to nie mogą nikogo stamtąd wyrzucić, ale to tylko ,,mądrości’’ starszej osoby, czy to prawda?). I teraz tak - czy ja mogę się starać o to mieszkanie? Za miesiąc kończę 18 lat więc mimo wszystko będę pisała do miasta o mieszkanie (jestem w rodzinie zastępczej więc mam pewne ulgi czasowe), a jeżeli dług byłby wystarczająco mały (oczywiście jak na dług😅) to jestem w stanie go spłacić. Szkoda mi tego mieszkania, bo metrażowo jest naprawdę fajne. Z rodzicami nie mam kontaktu jeżeli ma to jakieś znaczenie. Czy mogę próbować coś zdziałać? Czy mogę się w jakiś sposób dowiedzieć jaki tam jest dług? Jeżeli mogę coś zrobić to mogę zacząć już teraz?
Jeżeli jednak nie mogę walczyć o to mieszkanie, co mam zrobić, żeby ten dług nie przeszedł na mnie po skończeniu 18 lat?
Zarabiam więc mieliby z czego zabierać, a to nie moja wina, że moi rodzice są tak nieodpowiedzialni. Z góry dziękuję za odpowiedź.