Pytanie z dnia 20 lutego 2018

Witam
W dniu 8-styczeń-2018 byłem z żoną i córką na lodowisku miejskim w Lęborku. Z racji tego że pogoda była minusowa lodowisko było otwarte dopiero drugi dzień. Na lodowisku nie było nikogo kto by pilnował porządku, osób na lodowisku było jeszcze raz tyle co powinno być. Kierunek jazdy każdy obierał taki jaki chciał, rodzice bez łyżew uczyły swoje pociechy jeździć na łyżwach przez co niebezpieczeństwo było coraz większe. Tego dnia złamałem sobie kostkę u lewej nogi właśnie przez warunki panujące na lodowisku. Lodowiskiem zarządza szkoła nr 4 w Lęborku, znajduje się na boisku Orlik. W dniu dzisiejszym poszedłem do sekretariatu żeby dowiedzieć się jakie są procedury ubiegania się o odszkodowanie , odpowiedź Pana dyrektora była taka że obsługa lodowiska jest od spraw technicznych A nie od pilnowania porządku na lodowisku i że mogę ubiegać się ze swojego ubezpieczenia odszkodowania A nie z ubezpieczenia lodowiska. Pytanie brzmi czy dyrektor miał rację czy odesłał mnie z kwitkiem z braku niewiedzy.

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.