Witam, prowadzę działalność gospodarczą, a dokładnie pub. W dniu dzisiejszym dostałem informację od dzielnicowego, że dostaje on skargi od mieszkańców że jest za głośno przed lokalem w godzinach nocnych. Klienci z mojego lokalu wychodzą na zewnątrz na papierosa, albo po prostu się przewietrzyć. Przy wejściu do lokalu mam wywieszoną kartkę z prośbą o zachowanie ciszy nocnej. Dodam jeszcze że jest to centrum miasta i na ulicy przebywają również ludzie którzy nie są moimi klientami. Moje pytanie brzmi, czy jestem odpowiedzialny za zachowanie ludzi przub,ed lokalem, jeśli tak to w jakim stopniu i na jakim obszarze (nie posiadam żadnego ogródka) Czy okoliczni mieszkańcy mają podstawę oskarżać lokal o zakucanie ciszy nocnej (dodam że drzwi są zamknięte i nie wydobywa się hałas ze środka lokalu). W jaki sposób mogę się uchronić przed próbą nałożenia na mnie mandatu przez policję (zdarzały się w przeszłości sporadyczne interwencję policji, bo ktoś zgłaszał że jest za głośno, kończyło się na upomnieniu i straszenie że następnym razem będzie mandat)
Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam, Kamil.