Pytanie z dnia 17 listopada 2020

Witam, piszę tutaj, bo nie wiem już co mam zrobić, ale od początku : w sobotę 14 listopada mój brat (20lat) był na imprezie urodzinowej na której był alkohol. Rano 15 listopada dowiedzieliśmy się ze brat jest w szpitalu i ze ma złamaną rękę, bo rzekomo spadł ze schodów po pijaku. W tym samych dniu okazało się ze jednak złamanie nie nastąpiło w wyniku upadku ze schodów, ale w wyniku wypadku samochodowego. Tata kolegi mojego brata zabrał brata i swojego syna na przejażdżkę w nocy, po spożyciu alkoholu , w wyniku czego przy 150 km/h wypadł z drogi i dachował. Brat ma rozległe złamania w jednej ręce ( operacja składnia ręki trwała ponad 3,5 h) , wypity ząb i skarży się na ból karku. Najgorsze jest to ze po wypadku kierujący samochodem załatwił lawetę ( miał ją w swoim domu) zaraz po tym i samochód zholowali pod dom. Gdyby nie to ze samochód był z wyższej półki, pewnie nie przeżyliby wypadku. Brat nie chce tego nigdzie zgłaszać, my nie wiemy dlaczego, a my jako rodzina chcielibyśmy dla brata jak najlepiej i żeby to zgłosił i starał się o odszkodowanie, mało tego wydaje nam się ze brat jest zastraszony i ich broni, bo się czegoś boi. Jeszcze się dowiedzieliśmy ze sprawca wypadku nie postarał się o to aby zawieść brata na SOR tylko odwieźli go do mojej ciotki i zostawili. ( czyli jakby nie udzielili mu pomocy) co my możemy jako rodzina zrobić i czy możemy to zgłosić na policję

Jeżeli brat nie chce interwencji, to trzeba to uszanować. Możliwe, że okoliczności zdarzenia nie są takie, jak brat Wam przekazuje (może to on prowadził samochód). Oczywiście istnieje obowiązek powiadomienia właściwych organów (np. Policji, albo prokuratorowi) o możliwości popełnienia czynu zabronionego, jeżeli posiada się wiedzę na temat określonego zdarzenia, albo czynu. Przy czym zaznaczam, że jeżeli brak jest innych świadków zdarzenia, zabezpieczonych śladów, to sprawa może zakończyć się odmową wszczęcia postępowania albo jego umorzeniem. Z odszkodowaniem również może być trudniej, ponieważ jeżeli postępowanie karne wykaże, że brak jest danych uzasadniających popełnienie czynu, to ubezpieczyciel sprawcy (o ile zostanie on ustalony) odmówi wypłaty odszkodowania z uwagi na to, że zdarzenie nie istniało (nie zostało udowodnione). Radzę porozmawiać jeszcze raz bratem i przemyśleć rozsądnie sprawę, ewentualnie udać się razem z bratem do adwokata lub radcy prawnego.

Odpowiedź nr 1 z dnia 17 listopada 2020 13:20 Zmodyfikowano dnia: 17 listopada 2020 13:20 Obejrzało: 512 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Tak mogą to Państwo zgłosić na Policję, choć wydaje mi się, że szpital też powinien to zrobić znając pochodzenie obrażeń. Za takie obrażenia należy się odszkodowania i zadośćuczynienie choć pewnie zostanie mocno obniżone o tzw. przyczynienie się jeśli kierowca był po spożyciu.

Odpowiedź nr 2 z dnia 22 listopada 2020 23:53 Zmodyfikowano dnia: 22 listopada 2020 23:53 Obejrzało: 474 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.