Witam mam pewien problem, otóż chodzi o odrabianie godzin pracy, nie z winy pracownika. Więc pierwsza sprawa dotyczy 12 listopada, dnia który był ustawowo wolny od pracy i był zakaz handlu. Miałam wtedy w grafiku wpisane 12h (nie raz pracujemy po 12,8,7 itd), pracodawca kazał mi odrobić 4h, bo jak twierdzi dzień wolny od pracy liczy się jako 8h. Druga sytuacja jest już bardzo dziwna... Otóż w sobotę około 2 tyg temu, nie mogliśmy wejść do pracy, ponieważ ktoś wysadził bankomat, który jest przy naszym sklepie i policja nie pozwoliła nam wejść w ogóle, nawet przez wejście które jest od tyłu, policjanci powiedzieli nam ze nie wiedza kiedy się zakończą te działania i mamy dzwonić do kierownika. Kierownik kazał nam iść do domu i czekać na telefon. Mieliśmy pracować od 8 do 20. Około 16 mieliśmy wstawić się w pracy, bo zakończyli wszystko i byliśmy do 20 w pracy. Kierownik te 8h które oczekiwaliśmy na telefon kazał nam odrobić. Chciałabym się dowiedzieć czy jest to zgodne z prawem?