Witam, mam 32 lata i własną rodzinę i krzyż od życia - mój ojciec pije od zawsze 2 lata temu wyrzucili go z pracy za alkohol, nie widzi zadnego problemu na wszytsko ma wytlumaczenie mama kilka lat temu zachorowała na Alzheimera ojciec który miał się nią opiekować zaniedbał ją tak że z pomocą mopru została sądownie umieszczona w DPSie. Nie pozwalał na jakąkolwiek pomoc mamie przez osoby trzecie, jej stan byl straszny a żyli emerytury mamy ja mieszkam od nich 90 km I nie mam jak opiekawac się matką chorą na Alzheimera. Teraz ojciec pozostał bez środków do życia, mamy emeryture przejął DPS, czynsz i media są niepłacone i niepłacony kredyt nie ma co jeść ale do pracy nie chce pójść. Do mnie dzwoni rodzina i obwinia mnie że oddałem matkę do DPSu a teraz chcę ojca zagłodzić i ze mam go sponsorować. Sam mam rodzinę i kredyty i nie zamierzam być sponsorem alkoholika. Sprawę zgłosiłem 2 lata temu do MKRPA UM Siedlce i nikt nie chce ojca skierować na przymusowe leczenie nikt z urzędu nie chce mi pomoc bo jak ojciec jest wzywany na komisję to przychodzi tam trzeźwy oni nie widzą problemu i twierdzą że ja jako dziecko nie jestem wiarygodny! To powiedziała Pani X. Poprosiłem rodzinę o potwierdzenie Komisji że rzeczywiscie jest problem ale rodzina umywa ręce i nie chce pomoc ale wydzwaniać z pretensjami do mnie to potrafią. Kilkukrotnie prosilem Komisję o pomoc ale bezskutecznie. Co mam zrobić żeby ojciec znalazł się na odwyku? Gdzie zglosic brak pomocy ze strony Komisji, kto za nią odpowiada? Prezydent Miasta? Proszę o poradę