Szpital nie poinformował o śmierci ojca.

Pytanie z dnia 20 października 2020

Witam.
Kilka dni temu dwiedziałam się o śmierci ojca, który zmarł w szpitalu miasto dalej. (natomiast mieszkaliśmy w tym samym mieście, ojciec w mieszkaniu socjalnym) Zmarł pol roku temu. Pani z "mieszkaniówki" nas znalazła, bo rósł przez ten czas dlug i sprawdziła w usc ze nie żyje.. Z ojcem od kilku lat nie mieliśmy kontaktu. Nikt z nami się nie skontaktował, ani ze szpitala, ani z opsu. Nikt nie szukał rodziny. Teraz podmioty te stosują tzw. spychologię. Ojciec miał dowód osobisty, legitymację emeryta, mimo to nikt nikogo nie szukał. Pochowali go za niespełna 1000zl w innym mieście, przez ops, jak zwierzę. Jestem zbulwersowana bo rodzina zrobiłaby ojcu pogrzeb. Co w tej sprawie mogę, co mówią przepisy? Mamy XXI w., wszystko jest teraz łatwiejsze a tak ciężko jest znalezc kogos z rodziny najbliższej??? Jestem zbulwersowana. Chciałabym zrobić ekshumacje, ale zus mowi ze zasiłku nie dostaniemy. Co wobec tego mozna zrobić, kiedy nikt nie powiadamia rodziny o śmierci pacjenta???? To brzmi jak nonsens..

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.