Przeniesienie praw majątkowych.

Pytanie z dnia 25 października 2020

Przeniesienie praw majątkowych na zstępnego

Moja matka jest w posiadaniu nieruchomości, a właściwie działki rolno-budowlanej, na której stoi dom. Posiada ona pełne prawa własności. Działka ma powierzchnię 1,15ha, co skutkuje tym, iż kwalifikuje się do określania mianem gospodarstwa. Nie posiada księgi wieczystej. Działka bliżej drogi zabudowana jest budynkami gospodarczymi, a w dalszej części znajduje się pole uprawne, które aktualnie jest wydzierżawione. Dom zbudowany jest w technologii drewniano-murowanej, pochodzi z lat 50. XX w i tak samo jak budynki gospodarcze, wymaga ciągłych napraw i inwestycji. Nadmienię, iż po śmierci ojca w 2008 roku na mocy dziedziczenia ustawowego otrzymałam wraz z siostrą i matką prawa do nieruchomości zgodnie z ogólnymi zasadami dziedziczenia. Jednakże w trakcie rozprawy spadkowej wyszły na jaw błędy w dokumentach, dlatego też konieczne było przeprowadzenie rozprawy o zasiedzenie, w wyniku której prawa do wszystkich nieruchomości otrzymała tylko moja matka. Z siostrą nie posiadamy żadnych praw własnościowych do majątku.

Sprawa dotyczy przeniesienia praw majątkowych do powyższej nieruchomości na mnie, czyli zstępnego właściciela posiadłości. Jestem zameldowana wraz z moją matką i babką ww. wymienionej nieruchomości. Nadmieniam, iż nie jestem rolnikiem i nie opłacam składek KRUS.

W sytuacji postępowania spadkowego na wypadek śmierci mojej matki, prawa do przyszłego spadku miałaby również druga córka właściciela majątku, czyli moja o prawie 20 lat starsza siostra.

Moja siostra mniej więcej kiedy skończyłam 18 lat zaczęła przerzucać na moje barki wszelkie obowiązki rodzinne względem naszej matki. Od tego czasu minęło prawie 10 lat i w międzyczasie stopniowo urwała kontakt najpierw ze mną, a następnie z matką. Od wielu lat nie czuje ona żadnych powinności względem rodziny, nie pomaga w żaden sposób, mimo wielu próśb matki, wręcz dosadnie odmawiając pomocy w momencie, gdy matka potrzebowała pilnej i bezpośredniej pomocy w sytuacji zagrażającej życiu naszej babki. Postępowanie to ma charakter wieloletni, co skutkuje tym, iż zostałam sama z opieką nad matką, która jest już w podeszłym wieku. W związku z zaistniałą sytuacją, moja matka licząc się z faktem, że nie ma szans na pomoc ze strony drugiej córki, chciałaby aby prawa majątkowe do działki wraz z domem przeszły na mnie, gdyż to ja, mimo iż nie mieszkałam z nią przez kilka ostatnich lat, zawsze pomagałam jej utrzymać gospodarstwo, inwestując własne pieniądze we wszelakiego rodzaju naprawy i remonty, zwiększające również wartość nieruchomości, niestety nie posiadam na to żadnych dowodów w postaci faktur i tym podobnych. W miarę możliwości pomagam matce również w życiu codziennym, aktualnie w sposób ograniczony, ponieważ sytuacja zmusiła mnie do wyjazdu zarobkowego za granicę. Jednakże czuję się w obowiązku objęcia matki opieką po powrocie do kraju na stałe lub też wcześniej, gdy jej stan będzie tego wymagał.

Tutaj pojawia się problem, gdyż siostra nie jest osobą ugodową, wręcz przeciwnie stara się jak najbardziej uprzykrzyć życie naszej matki. Nie ukrywam, że w związku z zainwestowanymi w dom rodzinny pieniędzmi, a także karygodnym zachowaniem mojej siostry nie chciałabym płacić jej zachowku, należnego w sytuacji przejęcia przeze mnie powyższej nieruchomości.

Analizując przepisy prawne natknęłam się na umowę dożywocia. Jednakże zagłębiając się w temat, natrafiłam na informację i zarazem przeszkodę, czyli fakt iż po podpisaniu takiej umowy, wpis o dożywociu umieszczany jest na stałe w księdze wieczystej. Znając okoliczny rynek nieruchomości, jestem przekonana, iż wpis ten uniemożliwiłby mi zbycie nieruchomości w przyszłości. Oczywiście przejmując prawa do niej nie nastawiam się na sprzedaż, jednakże nie jestem wstanie określić jak będzie wyglądała moja sytuacja życiowa za parę lat i chciałabym mieć jakąś opcję, aby dokonać sprzedaży, by dom nie stał pusty, nie tracił na wartości i nie niszczał w sytuacji, gdy matka zamieszkiwała by u mnie.

Idąc dalej zastanawiałam się również nad kupnem tej nieruchomości. Jednakże problemem może okazać się tu fakt, że nie jestem rolnikiem. Nie wiem, jak prawo ma się do tego, gdy nabywcą gospodarstwa rolnego jest zstępny właściciela. Jeśli jednak przepisy nie byłyby w tej sytuacji przychylne, to czy podział całej nieruchomości na działkę budowlaną i rolną, umożliwiłby mi taki zakup. Czy podział działki skutkowałby objęciem działki budowlanej wraz z domem podatkiem od nieruchomości, czy fakt iż matka jest w posiadaniu innych nieruchomości rolnych przekładałaby się na dalsze płacenie podatku rolnego mimo zmiany rodzaju nieruchomości. Do transakcji ze względów finansowych doszłoby najszybciej w przyszłym roku, więc do tego czasu nadal ona musiałaby opłacać podatki. Czy w ogóle możliwe jest odkupienie nieruchomości od wstępnego bez późniejszych negatywnych konsekwencji prawnych. Nadmienię, że nie byłaby to transakcja fikcyjna. Pieniądze zostaną przekazane fizycznie u notariusza w gotówce. Czy to będzie również wystarczającym dowodem na w pełni legalne przekazanie mi praw do nieruchomości, przy zachowaniu niezaniżonej ceny, by w przyszłości moja siostra nie mogła podważyć umowy kupna i wystąpić o zachowek. Czy problemem nie byłby również fakt mojego zameldowania w domu rodzinnym, jak i to, iż moja matka, czyli ewentualny sprzedający, również jest i będzie w dalszym ciągu po sprzedaży zameldowana w tym samym miejscu.

Ze względu na mój tymczasowy powrót do Polski, chciałabym podjąć pierwsze kroki związane z przeniesieniem praw majątkowych. Na początek zajmę się założeniem księgi wieczystej. Niestety nie wiem jakie jest najlepsze wyjście w tej sytuacji, czy zajmować się podziałem działki na dwie w celu ewentualnego kupna w przyszłym roku, czy też obejdzie się bez tego.

W jaki sposób mogę nabyć prawa majątkowe do nieruchomości będących w posiadaniu mojej matki, przy jednoczesnym pozbawieniu mojej siostry prawa do zachowku oraz zachowując opcję bezproblemowej, późniejszej sprzedaży, tak by nabywca nie był obciążony żadnymi obowiązkami w związku ze zbyciem przeze mnie praw?

Proszę o szczegółowe wyjaśnienie mi możliwych wyjść z tej sytuacji i tego co powinnam zrobić kolejno by doszło do przeniesienia praw na mnie.

Pozdrawiam
Jowita Fiuk

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.