Pracowałam w pewnym miejscu, ponad miesiąc wyrywczo, dałam dane do umowy, jednak pracodawca z umową zwlekał, zrezygnowałam z pracy można mówić z dnia na dzień, umowy podpisanej nie miałam.. jednak on miał tez innego pracownika na to miejsce.. wiec "nie został na lodzie".. teraz nie chce mi zapłacić za czas w którym pracowałam, pieniądze powinnam dostać 10 lipca, a jak napisałam wiadomość o pieniądzach dostałam odpowiedz "?" bo w ostatniej rozmowie stwierdził że juz sie nie znamy, skoro nie przyjde do pracy, a wypłaty nie dostanę. Co mam zrobić?