Niestety tego się nie da cofnąć. Z lekarzami można rozmawiać o przeszczepie palców. Nie wiem, które palce Pani straciła. Najważniejsze są kciuk, wskazujący i środkowy, bo to pozwala w miarę sprawie posługiwać się narzędziami. Jeśli maszyna faktycznie była niesprawna to ma Pani roszczenie do pracodawcy o odszkodowanie i zadośćuczynienie. Może Pani także żądać wyłożenia tymczasowo kosztów leczenia i rehabilitacji. Proszę zbierać rachunki, najlepiej imienne na siebie, za leki, leczenie, środki medyczne. Jeśli pracodawca ma ubezpieczenie OC, to niech poda Pani dane polisy i niech Pani wystąpi o odszkodowanie, zadośćuczynienie i zwrot dotychczas poniesionych w związku z wypadkiem kosztów. Odszkodowanie jest za utratę 2 palców, uszkodzenie trzeciego i koszty leczenia i rehabilitacji. Zadośćuczynienie jest za ból i cierpienie. Ubezpieczyciel powinien ustalić stopień uszczerbku na zdrowiu. Na rentę raczej nie ma szans. Myślę, że może Pani żądać odszkodowania i zadośćuczynienia od kilkudziesięciu do nawet 100 tys. zł.