konflikt sąsiedzki

Pytanie z dnia 26 stycznia 2019

Zwracam się do Państwa w dwóch sprawach jednocześnie, dotyczącej sąsiada, z którym graniczy moje mieszkanie we wspólnocie mieszkaniowej. Zarządca budynku, z niewyjaśnionych przyczyn, pobłażliwie, opieszale traktuje temat wykonywanych przeglądów okresowych u sąsiada. Zdarza się, że przez pół roku prowadzi ,,pertraktacje" aby sąsiad poddał się przeglądowi gazowemu?. W KOB brak jest ostatniego przeglądu technicznego tego mieszkania. Każdy przegląd, jest wykonywany, poza wyznaczanymi terminami.W sytuacji, unikania przeglądu elektrycznego, zgłosiłam fakt do Zarządcy budynku, że sąsiad montuje używaną kuchenkę elektryczną. Po czym sąsiad mnie zbluzgał, że jestem taka i siaka,że informuje o tej sprawie. W klatce, kamienica poniemiecka, mamy ciężkie drzwi wahadłowe, prosiłam, napisałam, kartkę na klatce, żeby przynajmniej na noc je zostawiać otwarte, ponieważ hałasują, a moja sypialnia, bezpośrednio graniczy z tą ścianą. Już dwukrotnie sąsiad, wyrwał zabezpieczenia z drzwi.Nie wypiera się tego faktu.Sąsiad, żyje samotnie, nadużywa alkoholu, dość często śmierdzi z jego mieszkania. Trzaska oknami, stolarka jest mocno wypaczona, trzaska drzwiami. Mieszkanie wygląda na mocno zaniedbane, w oknach wiszą szmaty.
Moje pytanie, co zrobić z Zarządcą budynku, żeby wykonywał swoje obowiązki? W moim odczuciu sąsiad, ma tam jakieś poparcie. Czuje się bezkarnie, zachowuje się bezczelnie. Sytuacja, będzie się potęgować, ponieważ przeszedł na emeryturę i całymi dniami, przebywa w domu. Dziękuję za pomoc.

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.