Kolizja drogowa.

Pytanie z dnia 26 października 2021

Mój syn włączał się do ruchu wyjeżdżając z bramy podwórka i skręcając w lewo. Kierowca nadjeżdżający z lewej strony zatrzymał się, aby syna przepuścić, a on wjechał przed niego. W momencie, gdy nikt z prawej strony nie jechał, ruszył dalej skręcając w lewo i w tym momencie uderzył go z lewej w motor wyprzedzający na podwójnej ciągłej przepuszczający samochód. Syn nie czuje się winny, natomiast kierujący motorem tak, ale policja orzekła o winie syna. Czy na prawdę mamy takie prawo? Dobrze, że motorzysta nie zginął, bo syn mógłby pójść do więzienia.

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.