Jak wyjść ze spirali zadłużenia. Licytacja z nieruchomości.

Pytanie z dnia 20 lutego 2021

Witam, zacznę od tego iż z własnej winy popadłem w spiralę długów. Dług na ten moment sięga ok 40tys i ciągle pojawiają się nowe pisma z sądu i firm windykacyjnych. Mam już kilku komorników którzy pobierają określona kwotę z mojego wynagrodzenia, jednak mieszkam w dość małej miejscowości i zarobki nie są duże, więc ta kwota nie starcza nawet na ciągle rosnące odsetki. Nie mam możliwości podjęcia kolejnej pracy gdyż pracuje na pełen etat dwu zmianowo. Planuje ogłosić upadłość konsumencką jednak obawiam się o dom. Dom należał do mojej nie żyjącej już babci, testament jest jednak jeszcze nie było żadnej sprawy sądowej. Razem z żoną i dziećmi jesteśmy w tym domu zameldowani, jednak nie jestem ( tak mi się wydaje) jego prawnym posiadaczem. Czy syndyk może zająć ten dom? Posiadam również samochód którego jestem właścicielem i liczę się z tym że zostanie on zajęty jak również nadal będzie to część wynagrodzenia. Najbardziej obawiam się o dom gdyż mam dwójkę dzieci. Proszę informacje czy w takiej sytuacji mogę obawiać się zajęcia domu przez syndyka? Pozdrawiam, Piotr

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.