Dzień dobry.
Moje pytanie dotyczy zachowku - czy mam w ogóle możliwość / prawo do ubiegania się o niego?
Mama zmarła w 2013 roku. Sądowe stwierdzenie nabycia spadku z 23.04.2014 ( tata- 5/8, ja i moje dwoje rodzeństwa po 1/8 części spadku). Tata zmarł 10 czerwca 2018 roku. Sądowe stwierdzenie nabycia spadku z 13.12.2018 ( ja i moje dwoje rodzeństwa po 1/3 części spadku). Po wcześniejszych wspólnych ustnych ustaleniach siostra nagle zmieniła zdanie, wynajęła prawnika i podała sprawę do sądu, domagając się mieszkania z garażem po rodzicach, a zostawiając mi i bratu pozostałe składniki majątku (murowana altanka ogrodowa na działce ROD oraz stary samochód), nieracjonalnie wyceniając powyżej wymienione składniki majątku z korzyścią dla siebie. Sprawa trwa już prawie cztery lata, a siostra niezadowolona z wyceny niezależnego rzeczoznawcy zarządzonej przez sąd cały czas przeciąga sprawę (kwestionowanie wyceny, choroby itp.). Przed śmiercią rodzice podarowali siostrze mieszkanie (notarialnie przepisali około 2004 roku) oraz kupili mojemu 12 lat młodszemu bratu mieszkanie (brat nie posiadał był żadnych pieniędzy, nie pracował i kończył wtedy studia). Ja nie otrzymałem żadnej pomocy finansowej. W międzyczasie po śmierci taty siostra zajęła mieszkanie po rodzicach , a swoje podarowane wcześniej rzez rodziców sprzedała. Nie wiem jak zakończy się sprawa o podział majątku, mam żal do siostry o nieczułość, brak skrupułów i poczucia sprawiedliwości. Zastanawiam się czy mogę wnieść sprawę o zachowek odnośnie mieszkań, które wcześniej w trakcie życia rodziców otrzymało moje rodzeństwo i w ten sposób majątek rodziców został uszczuplony i jest go mniej do podziału (mam w tym aprobatę brata). Wyczytałem, że mam na to maksymalnie 5 lat od otwarcia testamentu (nie było) lub nabycia spadku, więc to jest ostatnia chwila, bo od śmierci taty minie 10 czerwca tego roku właśnie 5 lat. Czy jeśli zachowek mi się należy to tylko od części taty czy od całości (od śmierci mamy minie w sierpniu 10 lat).
Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc/odpowiedź.