Pytanie z dnia 27 lipca 2016

CÓRKA BAWIĄC SIĘ NA PLACU ZABAW WPADŁA W RÓŻE KALECZĄC SOBIE BUZIE I RĄCZKĘ DOSYĆ MOCNO OD LEKARZA RODZINNEGO USŁYSZELIŚMY ŻE BLIZNY POZOSTANĄ PYTANIE CZY MOŻNA SKARŻYĆ FIRMĘ KTÓRA POSADZIŁA TE RÓŻE O ODSZKODOWANIE DLA CÓRKI I JAKA KWOTA TO MOŻE BYĆ CZY PORUSZAĆ SPRAWĘ CZY ODPUŚCIĆ PROSZĘ O KONKRETNĄ ODPOWIEDZ DZIĘKUJĘ

Trudno jest udzielić konkretnej odpowiedzi, ponieważ wszytsko jest uzależnione od rozmiaru obrażeń, tj. jak duże są to blizny, jak mocno szpecą ciało, w jakim wieku jest córka, czy blizny można poddać zabiegom w celu ich usunięcia bądź też zminimalizowania. Oczywiście, że można doszukiwać się odpowiedzialności firmy, ale należy też bardziej sprecyzować w jakiej odległości od placu zabaw były te róże, czy pełniły one rolę pewnego rodzaju ogrodzenia. Dużo jest tutaj kwestii które wymagają dodatkowego wyjaśnienia i ustalenia. Minimalną kwotą, którą można żądać, przy założeniu że blizny są minimalne to moim zdaniem 5-6 tyś zł. Jeżeli blizny są większe i jest ich dużo to wydaje mi się, że może być to kwota 20 tyś.

Odpowiedź nr 1 z dnia 27 lipca 2016 08:45

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.