Odszkodowanie za zarażenie koronawirusem

W całej Polsce jest już przeszło 15 tysięcy osób zarażonych koronawirusem. Około 800 z nich zmarło. W tekście przedstawię, kiedy możliwe do uzyskania jest odszkodowanie za zarażenie koronawirusem, w jaki sposób uzyskać i od kogo.

Koronawirus jako wypadek przy pracy

Jeżeli do zakażenia koronawirusem doszło w pracy, a zarażonym jest pracownik, koronawirus i zakażenie nim może zostać uznane za wypadek przy pracy. Biorąc pod uwagę definicję wypadku przy pracy, zarażenie koronawirusem jest:

  • Wywołane przyczyną zewnętrzną.
  • Nagłe.
  • Pozostaje w związku z wykonywaną pracą.
  • Prowadzi do urazu pracownika.

Uważam więc, że jeżeli do zakażania koronawirusem dochodzi na terenie zakładu pracy, to zdarzenie może być traktowane jako wypadek przy pracy. Tak jak w Korei , gdzie wypłacono już pierwsze odszkodowanie za zarażenie koronawirusem jako wypadek przy pracy , o czym donosiły media.

Należy pamiętać, że pracodawca ma przecież obowiązek zastosowania wszelkich możliwych i dostępnych środków organizacyjnych i technicznych, które chronić będą zdrowie twoje jako pracownika przed zakażeniem wirusową chorobą zakaźną.

Co w przypadku, gdy do zarażania dojdzie w pracy? Pracodawca powinien sporządzić protokół powypadkowy, a pracownik może domagać się jednorazowego odszkodowania z ZUS. Wynosi ono od 2019 r. 984 zł za każdy procent uszczerbku na zdrowiu. Trudno w tym przewidzieć jednak jakim uszczerbkiem na zdrowiu może być zarażenie się koronawirusem i skutki z tym związane.

Odszkodowanie za zarażenie koronawirusem po śmierci pracownika

W przypadku zaś zgonu pracownika najbliższy członek rodziny mógłby otrzymać kwotę 88 527 zł tytułem jednorazowego odszkodowania z ZUS za wypadek przy pracy. Możliwe są także roszczenia uzupełniające wobec pracodawcy, bądź jego ubezpieczyciela.

Niemniej moim zdaniem będą one uzasadnione wtedy, gdy w zakładzie pracy, w którym doszło do zarażenia koronawirusem, nie zostały przestrzegane zalecenia, np. te o zachowaniu odstępów między pracownikami. Bądź też przełożeni ignorowali zastrzeżenia i informacje pracowników. O takich sytuacjach często ostatnio donoszą media. Żeby stwierdzić odpowiedzialność pracodawcy, wystarczy wykazać lekkie niedbalstwo pracodawcy. Na przykład właśnie w postaci nieprzestrzegania procedur, o którym wspomniałem wyżej. Dodatkowe odszkodowanie za zarażenie koronawirusem możliwe jest też od pracodawcy.

Jakich roszczeń uzupełniających można domagać się od pracodawcy? Nie ma żadnych ograniczeń, w takiej sytuacji odszkodowanie obejmuje naprawienie pełnej szkody. A więc będą to:

Odszkodowanie za koronawirusa dla ratownika medycznego i lekarza

Nieco inaczej sytuacja wygląda, gdy koronawirusem zostanie zarażony ratownik medyczny, bądź lekarz czy też pielęgniarka. Nie da się ukryć, że w obecnych czasach to zawody podwyższonego ryzyka, a medycycy często są zarażeni.

W takiej sytuacji uważam, że istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że do zdarzenia doszło w związku z wykonywaną pracą. Media już przecież zaczęły informować o zarażeniach lekarzy na koronawirusa. W takiej sytuacji odszkodowanie może należeć się lekarzowi, pielęgniarce, ratownikowi medycznemu, pracownikowi szpitala, bądź każdej innej osobie wykonującej zawód podwyższonego ryzyka. Mówiąc wprost, lekarz też może otrzymać odszkodowanie za zarażenie koronawirusem. A może należałoby powiedzieć, że przede wszystkim lekarz.

Skoro sądy zasądzają co roku wysokie świadczenia za zarażenia w szpitalach gronkowcem, to jak najbardziej możliwe jest też uzyskanie odszkodowania za zarażenie koronawirusem.

Piotr Stosio

Radca Prawny

---------------

Pełny tekst pochodzi z mojego bloga zadoscuczynienie.com .

Poniżej link do pełnego tekstu:

https://zadoscuczynienie.com/zadoscuczynienie-za-koronawirusa/

---------------

Tel. 604 183 261

www.warszawskakancelaria.com

E-mail: biuro@warszawskakancelaria.com