Manko w majątku wspólnym małżonków
W sądowym bądź umownym podziale majątku wspólnego można rozliczyć nie tylko mienie będące własnością małżonków w chwili ustania wspólności majątkowej, ale także to, które zostało przed tą datą bezprawnie roztrwonione. Nie można jednak za trwonienie majątku uznać każdego wydatku poczynionego bez wiedzy drugiego małżonka.
Co ważne, w postępowaniu sąd rozstrzyga o roszczeniach wynikających z nieusprawiedliwionego rozporządzenia składnikami majątku wspólnego przez jednego z małżonków na własne potrzeby przed ustaniem wspólności majątkowej małżeńskiej – z urzędu, a więc nawet bez wniosku uczestnika. Tak stwierdził Sąd Najwyższy w uchwale składu 7 sędziów z 14 maja 2024 r. ( III CZP 38/23 ).
Co do zasady podział majątku wspólnego obejmuje mienie, które było w majątku wspólnym w chwili ustania wspólności i które istnieje w chwili podziału, tj. wydania orzeczenia. Nie uwzględnia się więc tych wspólnych składników majątkowych, które w czasie trwania wspólności lub po jej ustaniu zostały zużyte zgodnie z prawem. Natomiast uwzględnia się, choć tylko rachunkowo, składniki, które zostały bezprawnie zbyte, zniszczone, zużyte lub roztrwonione przez jedno z małżonków. W tym wypadku ich wartość podlega zaliczeniu na poczet udziału przypadającego drugiemu małżonkowi (postanowienie SN z dnia 19 czerwca 2009 r., V CSK 485/08).
Roszczenie o rozliczenie roztrwonionego majątku ma charakter odszkodowawczy i ogólną podstawę znajduje w art. 415 KC. Dzięki temu uczestnik podziału nie może ukrywać majątku, pozorując jego zniszczenie, zbycie, roztrwonienie itd.
Trwonienie majątku to zawinione naruszenie zasad zarządu majątkiem wspólnym. Do roztrwonienia pieniędzy dochodzi na przykład gdy druga strona dopuściła się manka w zarządzie wspólnymi pieniędzmi, to znaczy nie potrafi przedstawić choćby szacunkowego rozrachunku.
Jednak jeśli rozrachunek zostanie przedstawiony, to wspólnych środków nie można uważać za roztrwonione tylko dlatego że zużyto je na osobiste cele jednego z małżonków, chyba że drugi małżonek się sprzeciwił (na podstawie art. 36^1 KRO ) albo czynność prawna z mocy art. 37 KRO wymagała zgody drugiego małżonka, której nie udzielono. Takimi czynnościami wymagającymi zgody są na przykład zbycie lub obciążenie nieruchomości, jej odpłatne nabycie, czy też darowizna z majątku wspólnego, z wyjątkiem drobnych darowizn zwyczajowo przyjętych.
Jednak co jeśli pieniądze zostały wydane na przykład na luksusowe rozrywki? Wówczas ocena takiej sytuacji jest złożona. Z jednej strony trzeba brać pod uwagę, że nie każde wydatkowanie pieniędzy przez małżonka na własne potrzeby może być podstawą roszczenia drugiego małżonka o zwrot tych kwot. Zgodnie bowiem z art. 36 § 2 KRO każdy z małżonków może samodzielnie zarządzać majątkiem wspólnym. Do czynności zarządu należy między innymi nabywanie za wspólne pieniądze różnych dóbr i usług. Zgodnie z art. 23 KRO, owe dobra i usługi powinny zaspokajać potrzeby rodziny. Rodzina zaś jest instytucją służącą zaspokajaniu ogółu potrzeb i realizacji ogółu celów życiowych człowieka, zarówno majątkowych jak i niemajątkowych, zarówno strategicznych jak i codziennych. Tym się więc różni od spółki cywilnej, która ma zrealizować wspólny cel gospodarczy wspólników, podczas gdy w rodzinie małżonkowie realizują także swoje osobiste cele i potrzeby i nie mają generalnego obowiązku powstrzymania się od zbytków.
Z drugiej jednak strony takie wydatki powinny być udowodnione, a nie wynikać tylko z gołosłownej deklaracji. Powinny one być także realizacją rzeczywistych, a nie wydumanych potrzeb jednego z małżonków. I oczywiście nie powinny one naruszać sprzeciwu drugiego z małżonków.
Przeznaczanie pieniędzy na potrzeby rodziny (rozumiane jak wyżej, czyli szeroko) jest zasadą, okolicznością zwykłą, a ich trwonienie lub ukrywanie – wyjątkiem, okolicznością nadzwyczajną. Wyjątek od zasady powinien udowodnić ten kto się na to powołuje (art. 6 KC).
W każdym przypadku sporu o rozliczenia małżeńskie warto skorzystać z pomocy radcy prawnego.