Zwrot wpłaconej zaliczki.

Pytanie z dnia 29 stycznia 2020

Mateusz podjal nauke jazdy u Pana X pojechal na jedna nauke na ktorej zaplacil zaliczke500 zl na nauce Pan Xoznajmil ze wyjezdza na wakacje i nie bedzie go miesiac. Po miesiacu nie odzywal sie zeby poinformowac o szkoleniu. Mateusz zadzwonil ale odebral jego syn i powiedzial ze pan X jeszcze jest na urlopie i przedluzy mu sie. Minal drugi miesiac i Pan X sie nie odezwal. Mateusz zadzwonil. Pan X odebral i powiedzial "o wlasnie dzisiaj byly nauki" Mateusz sie go zapytal czemu nie dal znac to powiedzial ze zgubil nr czy cos takiego ale i tak ich duzo bylo na tej nauce. Powiedzial ze w jakis tam dzien bedzie szkolenie gdy Mateusz pojechal okazalo sie ze szkolenie odwolane. Pan X oczywiscie nie poinformowal. Wiec Mateusz zrezygnowal mial tez prace na popoludniowki i duzo obowiazkow i stwierdzil ze po nowym roku sie skontaktuje z Panem X zeby odzyskac karte kierowcy i chociaz polowe pieniedzy bo przeciez jak za jedna nauke mozna placic 500 zl. A Pan X nie fer zachowal sie wobec Mateusza. Ale pan X nie odbieral. Dzisiaj sie dodzwonil i powiedzial mu Pan X ze moze mu oddac 300 zl ale karty kierowcy nie odda i Mateusz do tego bedzie musial podpisac jakis papierek ze niby sie nie wywiazal z umowy zeby dostac pieniadze. A zadnej umowy nie podpisywal to Pan Xmu powiedzial ze niby jakas umowa slowna. Ale nie bylo nic mowione na temat jakis "konselwencji" zrezygnowania z nauk.

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.