Zatrzymane prawo jazdy za przekroczenie prędkości.

Dzisiaj jadąc do pracy zostałam złapana na odcinku dwupasmówki gdzie było ograniczenie do 50km/h wcześniej było ograniczenie do 70km/h ja poruszałam się z prędkością 106hm/h. Zostałam ukarana mandatem 500pln i zabraniem prawa jazdy na 3 miesiące. Mój zawód wymaga stałego dojazdy w miejsca gdzie nie dojeżdża komunikacja miejska, moja praca znajduje się około 100-150km od miejsca zamieszkania. Niestety w czasach pandemii moja firma ledwo daje rade jestem na totalnym minusie. Nie jeżdżąc nie zarabiam i nie mam nawet na jedzenie nie mówiąc o opłatach związanych z prowadzeniem działalności. Opiekuje się też ojcem i jego zwierzętami dlatego mieszkam tak daleko od miejsca pracy. Czy jest jakieś wyjście z tej sytuacji? Chce działać i stanąć na nogi legalnie ale niestety w tej sytuacji jest to niemożliwe