wypadek w pracy

Pytanie z dnia 07 sierpnia 2019

Dzień dobry. Mamy pytanie moja narzeczona pracuje na stacji benzynowej która jest czynna 24 godziny ostatnio miała miejsce następującą sytuacja miała wypadek w pracy uszkodziła sobie nogę wpadając do niezabezpieczonej studzienki po tym zdarzeniu oczywiście opuchlizna i problemy z chodzenie w czasie jak opatrywala sobie nogę pewien osobnik wszedł do sklepu przez okienko do obsługi bo główne drzwi na noc są zamykane jest tylko okno które się uchyla żeby obsłużyć klienta ale wracając do meritum sprawy owy Pan wszedł przez to okno do sklepu po tym jak został poproszony o opuszczenie sklepu zaczął się awanturować dopiero jak zadzwoniła na policję opuścił pomieszczenie po przyjeździe policji wyjaśniła wszysto co zaszło policjant stwierdził że nie podejmą żadnych kroków bo nic nie zginęło a okienko było otwarte to znaczy nie było zablokowane blokada które ma było zamknięte ale nie zablokowane dlatego wszedł przecież to jest włamanie a policjanci nic z tym nie zrobili czy jak ktoś ma otwarte okno w domu to też każdy może wejść przez okno wyjść sobie i też się usłyszy że nic się nie stało bo okno było otwarte? I stąd moje pytanie czy można wyciągnąć jakieś konsekwencje wobec policjantów którzy zbagatelizowali całą sprawę nie chce odszkodowań ani nic chce tylko żeby policjanci zaczęli bronić ludzi a nie jeździli sobie samochodami.
Dziękuję pozdrawiam

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.