Wynajem mieszkania i problem z grzybem.

Dzień dobry.
Wynajmowane mieszkanie przez 8 m-cy.
W mieszkaniu pojawił się na ścianie grzyb. Zneutralizowalem to.wyprowadzajac się od tej Pani zwróciła uwagę,na ten grzyb i miała uwagę co do szafki ,ze za nie też jest grzyb.do innych spraw nie miała zastrzeżeń.
Umówiliśmy się, że z kaucji 1500 zl potrafi za media i wezwie fachowca aby zapytać co z tym grzybem. Wczoraj odebrałem pismo,w którym Pani praktycznie wszystkie meble napisała,że do wymiany.lozko i kanapa z której prawie nie korzystałem i materac.drzwi od łazienki..,dywan....czyszczenie klosza w pokoju z aneksem i w łazience...deske do prasowania...tylko za głowę się chwyta. I podłogę zniszczoną. Ciekawe ,że przy takich ,,zniszczeniach,, od razu nie wezwała Policji aby to pokazać i mieć ich na świadków.Nie poprosiła mnie Pan(i podczas wizyty fachowca, o ile on byl), tylko przysłała mi rozliczenie napisane komputerowo na bajonska kwotę prawie 20 tyś.
Kontaktowalem się z osobą ,która robi remonty i powiedział mi,że za grzyba nie odpowiada lokator tylkowlasciciel bo jest to wynik złej wentylacji. Grzyba pnie przynosi się w,,ręce,,i nie kładzie na stole A on się rozprzestrzenia. Grzyb powstaje że złej wentylacji lub nie odpowiedniej. Teraz już wiem dlaczego tak często się przezirbialem. Proszę mi pomóc w napisaniu odwołania. Mógłbym to zrobić odręcznie ale większej powagi to nabierze to mocy prawnej i zrobi to fachowiec lub zrobię to sam pod okiem fachowca.prosze o odpowiedź.
Dziękuję.pozdrawiam