wycinka drzew

Pytanie z dnia 14 czerwca 2019

dot moich jałowców posadzonych 25 lat temu w ogrodzie (zabudowa szeregowa)
dwa lata temu pozwoliłam sąsiadowi przycinać drzewa bo przeszły na jego stronę przez siatkę.Ogród to dosyć wąska skarpa.
Sąsiad wyciał drzewa do samego srodka przez płot na mojej stronie
Zniszczył drzewai chce żebym wycięła teraz w ogóle bo dają mu cień i sypią się igły (wg mnie na własne życzenie)Słońce ma do16-18.Twierdzi że to ja powinnam była dbać o regularne przycinanie od jego str.Dodam wyglądało pięknie u niego teraz jak w Czarnobylu. dodam że nie ma tam budynków garazynic.Przez 25 lat nie interesował się ogrodem teraz zaczął i w niego inwestuje.Przedtem miał pretensje że drzewa za wolno rosną i on nie ma intymności.Teraz wg mnie niszczy moje mienie .Drzewa wkrótce pewnie padną bo zostały ogołocone do połowy i pod wpływem ciężaru zaczęły już giąć się w moją stronę. Nie chcę walki sądu Chcę mieć święty spokój.Twierdzi że wyznaczył mi termin dościęcia(list polecony) pózniej miał prawo działać sam. Jak mam się przed nim bronić.Proszę o pomoc Sąsiad powołuje się na 222 kc a gdzie ochrona mojej własnosci?

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.