Wspólne szambo i rozliczenie wywozu.

Mieszkam w bloku i mamy z sąsiadami wspólne szambo, wywóz którego sami musimy zorganizować i za to zapłacić. Do tej pory rozliczaliśmy się na podstawie zużycia wody z liczników domowych i jak była nadwyżka dzieliliśmy ją po równo między wszystkich sąsiadów (nie było żadnej umowy). Od kiedy wprowdził się nowy sąsiad, nadwyżki zrobiły się dużo większe, zaś jego zużycie wody z licznika domowego jest podejrzanie niskie. Podejrzewamy, że pobiera wodę z piwnicy, skąd nie sprawdzamy odczytów.
Gdy poprosiliśmy go o pokazanie licznika w piwnicy, odmówił i stwierdził, że on się nie będzie dokładał i że sam będzie wywoził, tyle ile zużył. Wszyscy sąsiedzi zaczęli robić to samo (tzn. każdy wywozi, tylko tyle, ile zużył).
Wiadomo, że szambo wybije w pewnym momencie, gdy nadwyżka (spowodowana nieuczciwością nowego sąsiada), której nikt nie wybiera, się zakumuluje. Ponieważ mieszkam najbliżej szamba,
moja piwnica zostanie zalana. Czy jest jakaś możliwość poradzenia sobie z sąsiadem-oszustem?