Witam,mam problem.
Ojciec dziecka jest bezdomny,bezrobotny,niewypłacalny.
Co mogę zrobić,skoro dla Funduszu Alimentacyjnego jestem za bogata?
Mój dochód to 1500-1600 netto,tylko dlatego,że robię nadgodziny,więc mam wyrównywane w premii.Wynajmuję mieszkanie,moje rachunki miesięczne to ok.1100-1200 miesięcznie,łacznie z wynajmem i mediami.Co trzeci miesiąc mam wyrównanie za wodę,ok.300 zł.Ale to się nie odlicza,ważny jest mój dochód,nie obchodzi nikogo,na co idą te pieniądze.A mnie nie stać nawet na taką rozrywkę,jak gazeta codzienna,a co dopiero kino,czy lody.
I dla funduszu jestem za bogata.
Mogę zrezygnować z premii,żeby załapać się w kryterium dochodowym (725 na osobę)ale wtedy braknie mi na życie.
Poza tym ja pracuję na swoją emeryturę.Co mogę zrobić,by dziecko dostało należne mu alimenty.
Nie rozumiem,jak państwo nasze chce wspomagać uchodźców,a od kulki lat nie może podnieść kryterium dochodowego.Przepraszam,jestem rozżalona.
Czy mam szansę na jakąkolwiek pomoc? co dla MOPS-u też jestem za bogata.Pozdrawiam,Agnieszka