Witam,
Zatrzymano mi prawo jazdy w połowie czerwca za przekroczenie prędkości powyżej 50 km/h w terenie zabudowanym. Stosuję się do zakazu i nie jeżdżę, ale lada dzień będę musiał zawieść żonę do szpitala do porodu. Czym ryzykuję, jeżeli zatrzyma mnie policja podczas jazdy, pomimo zakazu? Czy to jest przestępstwo, czy tylko wydłużenie zakazu o kolejne 3 miesiące?
I druga sprawa - minęły już dwa miesiące, a ja dalej nie otrzymałem zawiadomienia o decyzji od starosty. Miałem prawo jazdy wydane w innym powiecie niż miejsce zamieszkania i zameldowania. Policja powiedziała, że przekazuje dokument do starosty, który wydał dokument. Mam wrażenie, że popełniła błąd, bo powinien trafić do starosty wg miejsca zamieszkania. W efekcie nie wiem co się z nim dzieje i gdzie mam się po nie zgłosić.
Z góry dziękuję za pomoc!