Witam. Wynajmuje z mezem mieszkanie w prywatnej kamienicy. Wlasciciel zmarl i pojawili sie spadkobiercy oraz Zadzadca z Sadu.Problem z mieszkaniem jest taki ze mamy sprawny tylko jeden piec kaflowy ktory zostal naprawiony dopiero pod koniec listopada. Piec w drugim pokoju wedlug kominiarzy rowniez jest niesprawny. Reszta mieszkania czyli jadalnia kuchnia i lazienka- brak ogrzewania. Zimno jest bardzo. Wszedzis plesń. Kominiarze mieli dostarczyc raport Zarzadcy, ale Pani ta tlumaczyla sie ociaganiem firmy kominiarskiej i po ok.2 mies. zjawili sie kolejni kominiarze ktorzy tylko spojrzeli na oba piece i orzekli ze sa sprawne. Musialam osobiscie naklonic kominiarza zeby sprawdzil piec w srodku i faktycznie postanowil ze jest do naprawy. Zduni wynajeci przez Wlascicieli do przebudowy pieca, sadza ze drugi piec rowniez nie nadaje sie do uzytku. Nie wierze w niedostarczony raport przez pierwsza firme, raczej oplaceni byli Ci drudzy kominiarze skoro wzrokiem ocenili ze wszystko jest ok.
Placimy wysoki czynsz musimy dogrzewac mieszkanie pradem. Okna sa nieszczelne. W lazience jest ok5 stopni plus okno nieszczelne. Czy tak to moze wygladac czy mozemy sie ubiegac o jakies naprawy. A moze zglosic do sanepidu ta sytuacje?Przyznam ze zalegamy jeden miesiac z czynszem ale rachunki za prad nas zjadaja. Nie da sie normalnie funkcjonowac. Prosze o porade.