Witam, służę w OSP( ochotniczej straży pożarnej) i służę jak żołnierz zawodowy, miałem wyjazd z OSP nad ranem do pani która musieliśmy przenieść na noszach przez pola do karetki, trochę z tym zeszło, a w nocy jeszcze jeździliśmy do powalonych drzew na drodze, byłem zmęczony i już spóźniony do pracy. Chłopaki z straży powiedzieli że przysługuje mi odpoczynek po akcji w straży, sprawdziłem w internecie i jest taka ustawa że po działaniach przysługuje mi 11 godzin przerwy i, zadzwoniłem do dowódcy w wojsku on mówi że okej, poszedłem do PSP(państwowej straży pożarnej) żeby mi wypisali zwolnienie , już wpisywałem swoje dane gdy zadzwonił dowódca mój że jednak oni nie przyjmą tego zwolnienia i że musiałem pierw uzyskać zgodę dowódcy brygady na to że służbę w OSP i że mogą być takie sytuację że mnie nie będzie w pracy związku z tym , lecz wcześniej im mówiłem że służę w OSP w PSP powiedzieli że to jest dziwna sytuacja że nie przyjmą tego zwolnienia. Moje pytanie brzmi czy zrobili prawidłowo że wojsko nie chciało przyjąć mojego zwolnienia z straży i czy potrzebuje zgody na działania w OSP