Witam serdecznie. Mam takie pytanie: w wieku 17 lat (tj. 2000 r.) miałem rozprawe w sądzie za kradzież w wysokosci ok. 1000zł. Policjantka rozbiła mi tą sume w taki sposób ze za częsc zaplacilem grzywne w sądzie grodzkim, a za reszte odpowiadalem przed sadem, stwierdziła ze bedzie tak lepiej dla mnie. W sądzie jako ze byłem pierwszy raz karany i się uczyłem sąd nie ukarał mnie tylko przydzielił mi dozór kuratora na okres roku jak dobrze pamietam. Czy byłem w tej sprawie skazany jakim kolwiek wyrokiem? od 11 lat jestem zolnierzem zawodowym a obecnie bede sie starał o pozwolenie na bron kolekcjonerską. Powinno mi to zaszkodzic czy nie ma juz wplywu wiekszego? dziekuje bardzo za odpowiedz. pozdrawiam