Pytanie z dnia 11 lipca 2016
Witam serdecznie.
Jestem w trakcie separacji. Rozwód będzie z mojej winy ponieważ męża zdradziłam (nie było mi z nim lekko i chyba po prostu poszukałam pretekstu do rozwodu). Mąż wyrzucił mnie z mieszkania (jest jego, dostał je od matki przed ślubem). Nie chce mi nawet oddać części rzeczy tam pozostawionych. Mieszkam teraz u rodziców (pracują, mają 3 pokoje i warunki na to), ja nie pracuję ponieważ nie mam opieki dla dziecka (od września idzie do przedszkola dopiero) Nie mam także tzw. grosza przy duszy ponieważ mąż zabiera nawet pieniądze pobierane z MOPR, więc nie mam nawet na opiekunkę. On pracuje (chwilowo jest na szkoleniu do NSR, pobiera przyznane mu na mnie i dziecko pieniądze), po za tym ma stałą pracę. Jest w lepszej sytuacji materialnej i grozi mi, że odbierze mi całkowite prawo do naszej 5 letniej córki. Ona cały czas była ze mną, jesteśmy bardzo zżyte on raczej średnio się nią zajmował, często krzyczał, był niezadowolony a teraz zrobił się kochającym ojcem na pokaz. Boję się, że stara się to zrobić po prostu na złość. Nigdy nie miałam w namyśle, by bronić mu kontaktu z dzieckiem. Jest bardzo podłym człowiekiem, teraz cały czas grozi, że zniszczy mi życie, że stracę każdą pracę i zrobi wszystko by było mi jak najciężej. Boję się i nie wiem gdzie udać się po pomoc i czy na prawdę może odebrać mi dziecko? Do tego mówi, że będzie walczył o alimenty na siebie, czy będę musiała mu płacić
Maria Styp-Rekowska Radca prawny (Od 1985)
Kancelaria Radcy Prawnego Maria Styp-Rekowska
Gen. Hallera 132 lok. 100, 80-416 Gdańsk
W jakim mieście będzie toczyć się sprawa? Na terenie województwa pomorskiego Kancelaria chętnie pomoże na dogodnych warunkach. Zachęcam do kontaktu.
Podziękowałeś prawnikowi
Ewelina Brożyńska Radca prawny (Od 2014)
Kancelaria Radcy Prawnego Ewelina Brożyńska
Myśliwskie Wzgórze 4, 80-283 Gdańsk
Witam. Ta sprawa wymaga indywidualnej pomocy prawnej. Jeśli chodzi o dziecko to sytuacja materialna nie jest tu jedynym wyznacznikiem. Przede wszystkim liczy się dobro dziecka. Jeśli z Panią i rodzicami dziecko czuje się lepiej, to ma Pani duże szanse zachowania pełnych kontaktów z dzieckiem. Tworzy Pani z rodzicami tzw. pełną rodzinę a to jest na Pani plus. Proszę być dobrej myśli. Należy zgłosić świadków na okloliczność agresywnego zachowania wobec córki i Pani. Jeśli chodzi o alimenty na rzecz męża to na pewno nie. Takie przyznaje się tylko po rozwodzie następuje spadek stopy życiowej dochodzącego alimentów, a w tej sytuacji to Pani stopa życiwoa spada. Sąd może przyznać alimenty na dziecko ale fizycznie bedzie je otrzymywac osoba przy któej dziecko "zostanie". Prosze być dobrej myśli, ale potrzebna Pani profesjonalna pomoc prawnika.
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.