Witam problem polega na tym ze komornik zajął nam nasze konta w sensie mi mojej siostrze miałyśmy po -14890 zl natomiast moja mama wynajmuje mieszkanie od pkp kolejowe mieszkanie podpisala z nimi ugodę że bedzie splacac w terminie no i niestety pominela jedna rate z ugody ale zapłaciła bieżącą i skoro ona jest właścicielka mieszkania która spłaca dług juz zapłaciła 4670zl. I wziela pozyczke 11600 i komornik też jej to zabral i moje 2500 chociaż to są socjalne pieniądze i moje wszystkie bo dostalam je na dziecko a czytalam troche i powinien mi coś zostawic bo jest jakaś kwota chroniona a on wystawil piamo do banku a oni przelali mu moje wszystkie pieniądze które miałam i nie mam za co teraz żyć z małym dzieckiem a mojej siostrze co pracuje nie zabrał ani grosza i byliśmy wczoraj u prawnika powiedział ze mógł mi wszystko zabrać a mojej siostrze nic i tu moje kolejne pytanie bo mama dzwoni do komornika i on twierdzi że nie wie ile jest dlugu bo nie ma dokumentów od pkp to dlaczego ściąga pieniadze jak nie wie ile??? I na wyciagu bankowym moim nie ma nic na temat zajęcia komorniczego tylko wykonany przelew i tyle skoro dlug juz jest splacony dlaczego mamy jeszcze konta poblokowane i na minusie -12090 a moja siostra - 8900 proszę o pomoc