Pytanie z dnia 11 grudnia 2023

Witam.
Potrzebuję porady osoby choć trochę znającej się na temacie.
Rozstałem się z dziewczyną w bardzo nieprzyjemnych warunkach po burzliwej kłótni.
Trochę popiłem, wysłałem jej kilkanaście głosówek z wypominkami i wyrzutami.
Na następny dzień rano budzi mnie pogotowie z policją walący w drzwi.
Otwieram i słyszę, że zaszło zagrożenie mojego życia,moja dziewczyna zgłosiła chęć samobójstwa i jadę do szpitala psychiatrycznego.
Byłem pewny, że porozmawiam z lekarzem na izbie przyjęć i mnie wypuszczą uznając za normalnego a wymysły dziewczyny za brednie. (Żadnych myśli tudzież prób samobójczych nigdy nie miałem i miał nie będę i mam nadzieję, że nietrzeźwy w tych glosowkach też nic takiego nie naplotłem).
Natomiast lekarz na izbie przyjęć nie dał mi nawet dojść do słowa i nic wyjaśnić zapisał "pacjent deklaruje myśli samobójcze".
Zapytała czy wyrażam zgodę na leczenie psychiatryczne. Powiedziałem oczywiście, że nie,myśląc, że jeżeli nie wyrażę zgody to za chwilę mnie wypuszczą.
Ku mojemu zdziwieniu trafiłem do szpitala psychiatrycznego na mocy "jakiegoś tam" artykułu o ochronie zdrowia psychicznego.
Przez 2 dni pielęgniarze wraz z lekarzem wmawiali mi, że jeżeli podpiszę dobrowolną zgodę na leczenie to za kilka dni zostanę wypuszczony.
Byłem trzymany w takich warunkach i z takimi ludźmi, że niewiele myśląc podpisałem tą zgodę. Po czym dowiedziałem się, że teraz mogą trzymać mnie w szpitalu wbrew mojej woli znacznie dłużej niż wtedy gdybym jej nie podpisał.
Siedzę tu 6 dzień z ludźmi po których naprawdę widać, że coś z nimi nie tak. Nie dostaje, żadnych leków jak zdecydowana większość pacjentów tutaj.
Z rozmów z ludźmi wywnioskowałem, że muszą trzymać każdego pacjenta conajemniej 10 dni aby szpital dostał za to pieniądze.
Z rozmów z innymi ludźmi (całkiem normalnymi - w takiej samej sytuacji jak ja,czyli będących tu w wyniku pomówienia) wynika, że siedzą tu już po 3-4 tygodnie i nikomu nie spieszy się ich wypuścić.
Pierwsze pytatnie. Ile mogą mnie tu trzymać z punktu "chlopskiego" punktu widzenia.
I ile mogą mnie tu trzymać z punktu widzenia prawnego.
Z informacji dostępnych w internecie - gdybym od razu wyraził zgodę na dobrowolne leczenie to mógłbym od razu się wypisać.
Gdybym tej zgody nie wyraził mógłbym tu być maksymalnie 10 dni.
Natomiast nigdzie nie mogę znaleźć informacji co w tak nietypowej sytuacji kiedy najpierwej zgody nie wyraziłem a potem to uczynilem.
Codziennie mówię lekarzowi, że chcę wypisać się na własne życzenie, słyszę tylko, że nie ma takiej możliwości i wszystko jest zgodne z prawem. Z kolei jeżeli pytam kiedy w takim razie wyjdę słyszę codziennie "obserwujemy Pana"
Obserwują mnie 6 dzień,podczas kiedy ja mam pracę, mieszkanie do utrzymania i chyba jakiekolwiek prawa człowieka, a tutaj muszę nalewać sobie do kubka wody w toalecie gdzie ktoś metr za mną w najlepszym przypadku oddaje mocz a pielęgniarki zwracają się do wszystkich per "śmieciu".
Gdzie mogę się zgłosić lub co mogę zrobić, żeby w jakikolwiek sposób zgodnie z prawem się stąd wydostać?

Jeżeli wyraził Pan zgodę na leczenie to podlega Pan obserwacji. Po obserwacji Pan wyjdzie, jeżeli lekarz nie stwierdzi zagrożenia.

Odpowiedź nr 1 z dnia 13 grudnia 2023 21:16 Zmodyfikowano dnia: 13 grudnia 2023 21:16 Obejrzało: 155 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.