Witam piszę w takiej sprawie z pierwszego małżeństwa mam dwoje dzieci syna i córkę. Syn pozostaje pod opieką byłego męża a córka pod moją i mamy oboje pełną władzę rodzicielską do obydwojga dzieci. przed wczoraj mój były mąż zakazał mi kategorycznie kontaktów z synem ponieważ wtrąciłam się ponieważ syn jest w gimnazjum i na drugie półrocze ma 54 jedynki a na koniec roku 1 z matematyki i napisałam mu smsa że zakładam mu sprawę o uregulowanie kontaktów z synem z zaznaczeniem że jego wykształcenie od września biorę na siebie a ten do mnie zadzwonił z pretensjami że ja tym rozbijam rodzinę i mam kategoryczny zakaz kontaktu z synem i że on jedzie złożyć wniosek do sądu to niech jedzie to trochę potrwa a czy on ma takie prawo sam zabronić mi kontaktów córka płakała że jej kontakt z bratem się urwie że nie będzie go widywała ale mojego byłego męża to nie obchodzi.co mam zrobić w tej sprawie gdzie to zgłosić żeby moje dzieci nie cierpiały syn sam się na niego skarżył że się ojciec go czepia że mu w niczym nie pomaga że nic nie robi żeby ten mógł lepiej się uczyć a za to ja dostałam kategoryczny zakaz kontaktów z synem nadmienię że mój były mąż nie utrzymuje z naszą córką żadnych kontaktów. Proszę o odpowiedź