WITAM PAŃSTWA SERDECZNIE.OD DŁUŻSZEGO ZMAGAM SIĘ Z PROBLEMEM TAKIM CZY ZASĄDZIĆ OJCA DZIECKA O PODWYŻSZENIE ALIMENTÓW.SYTUACJA U MNIE WYGLĄDA NASTĘPUJĄCO,ŻE OD MOMENTU GDY URODZIŁA SIĘ CÓRKA,KTÓRA MA JUŻ SKOŃCZONE 7 LAT OJCIEC JEJ NIE WIDZIAŁ.NIE INTERESUJE SIĘ W OGÓLE DZIECKIEM.NIE UTRZYMUJE ŻADNYCH KONTAKTÓW (NAWET TELEFONICZNYCH) .KIEDY DZIECKO PRZYSZŁO NA ŚWIAT WYPARŁ SIĘ,ŻE TO NIE JEST JEGO CÓRKA I ZAŁOŻYŁAM SPRAWĘ O USTALENIE OJCOSTWA I ALIMENTY.DZIECKO ZOSTAŁO PRZY MOIM NAZWISKU I ZOSTAŁY ZASĄDZONE ALIMENTY W KWOCIE 250 zł MIESIĘCZNIE.OJCIEC DZIECKA WYWIĄZUJE SIĘ Z OBOWIĄZKU ALIMENTACYJNEGO I CO MIESIĄC PŁACI WYŻSZĄ KWOTĘ A MIANOWICIE 300 zł .JA JEDNAK CHCIAŁA BYM TĄ KWOTĘ PODWYŻSZYĆ,ALE BOJĘ SIĘ,ŻE SĄD MOŻE NIE BYĆ PO MOJEJ STRONIE BO PRZECIEŻ ON I TAK ZAWSZE WYSYŁA MI WIĘCEJ I MOŻE SIĘ TYM WŁAŚNIE TŁUMACZYĆ.CHCIAŁA BYM JESZCZE WIEDZIEĆ CZY JEST MOŻLIWOŚĆ POZBAWIENIA OJCA PRAW RODZICIELSKICH Z DOSTĘPEM DO ALIMENTÓW?Z GÓRY DZIĘKUJĘ ZA ODPOWIEDZ