witam. opisałam pracodawce na internecie anonimowo. ze nie jest wyplacalny, ze nie daje umowy i zle traktuje pracownikow. portal udostepnil moje dane osobowe, czy moze ? szef teraz straszy mnie sadem . mioimi dowodami jedynie sa swiadkowie czyli byli i terazniesi pracownicy, ktorzy tez pracowali na czarno bo tylko byly obietnice podpisania umowy. niestety pracownicy sami odchodzili. mam rowniez zdjecia ewidencji sprzedazy, poniewaz szefowa niez pozwalala wszystko wbjac na kase . wszystko co bylo sprzedane oraz kwoty zapisywalysmy na kartkach i tam podsumowujac byl dokladny utarg dzienny np. na kasie 1000 zł a utargu rzecziwistego 3000 zł . mam zdjecia tego wszystkiego. czy powinnam sie obawiac pracodawcy? czy jestem w stanie sie z tego wybronic? jak postapic? czy lepiej prosic o nie wnoszenie sprawy bo z gory mam przegrana? prosze o szybka odpowiedz.