Pytanie z dnia 07 grudnia 2015

Witam
Moja teściowa dostała ostatnio pismo z kancelarii prawnej ze winna jest ok.140zł.Należność ta powstała w wyniku zakupu wykładziny na raty w 2000r.Teściowa twierdzi , że wszystko spłacila ale w ciągu tylu lat potwierdzenia wpłat gdzieś się zagubiły.Czy istnieje przedawnienie takich spraw i jak to dalej załatwić?

Zobowiązanie jest na pewno przedawnione i trzeba podnieść ten zarzut w odpowiedzi na pismo kancelarii oraz ewentualnie przed sądem, jeżeli kancelarii wystąpi z powództwem. Absolutnie nie powinni Państwo spłacać zadłużenia, ani podpisywać żadnych porozumień, bo takie działanie spowoduje ponowne uznanie długu.

Odpowiedź nr 1 z dnia 7 grudnia 2015 17:51

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.