Pytanie z dnia 19 czerwca 2020

Witam, mialam nieprzyjemna sytuację w postaci paralizu miesniowego twarzy, nie moglam mrugac okiem, oko mi lzawilo, nie wiele widzialam i bardzo bolalo, nie bylam w stanie utrzymac napojow ani pokarmu w buzi i stracilam czucie w twarzy po prawej stronie. Bylam po noccnej zmianie i nie bylo mozliwosci aby przyjal mnie lekarz rodzinny bo byla godzina 17. Poszlam wiec na SOR by uzyskać pomoc bo na 22. 00 znow mialam stawic sie w pracy. Od dwoch pracownikow szpitala dostalam informacje ze o godzinie 18 jest lekarz i abym wrocila za godzine to mnie przyjmą. Oczywiscie tak tez zrobilam, ale drzwi otworzyla inna pani z personelu - wytlumaczylam ze mialam wrocic tu do lekarza po czym pani nic nie mowiac zamknela drzwi i wrocila do mnie z karteczka na ktorej byl numer telefonu do rejestracji. Powiedzialam, ze to chyba nie porozumienie bo potrzebuje pomocy na juz i jej koledzy '' obiecali'' ze przyjmie mnie lekarz. Po czym pani i tak kazala mi dzwonic na ten numer. Czy to bylo w porzadku ze strony szpitala? Na drugi dzien udalam sie prywatnie do neurolog i do dzis lecze sie sterydami i obecnie jestem na l4. Czy moge ubiegac się o odszkodowanie/zadoscuczynienie/rekompensate od takiego potraktowania?

Dzień dobry. Niewłaściwa diagnoza stanu zdrowia pacjenta, skutkująca odmową przyjęcia na SOR, jak najbardziej może być podstawą do dochodzenia w odszkodowania oraz zadośćuczynienia, jeżeli skutkiem takiego postępowania będą negatywne konsekwencje zdrowotne pacjenta. To samo dotyczy sytuacji, w której w ogóle nie została postawiona diagnoza w wyniku czego pacjent również nie został wpuszczony na SOR przez pracownika placówki. Szanse powodzenia ewentualnego powództwa zależą tutaj natomiast od tego czy uda się udowodnić niewłaściwe zachowanie personelu medycznego placówki. Wysokość ewentualnego roszczenia będzie natomiast zależna od rozmiaru uszczerbku na zdrowiu oraz krzywdy, które poniosła Pani w efekcie rzeczonego postępowania. Aby móc udzielić Pani pełnoprawnej porady, konieczne byłaby szczegółowa analiza dokumentacji medycznej w sprawie. W swoje praktyce zajmuję się sprawami tego typu. Pozdrawiam i zapraszam do kontaktu. Adw. Tomasz R. Weigt, tel 601-563-996 Bolesławiec, ul. Daszyńskiego 29

Odpowiedź nr 1 z dnia 20 czerwca 2020 22:13 Zmodyfikowano dnia: 20 czerwca 2020 22:13 Obejrzało: 897 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Dzień dobry, opisana przez Panią sprawa nie jest jednoznaczna. Proszę pamiętać, że SOR jest oddziałem szpitala, ale jest też jednostką systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego. Jego zadania są "specyficzne". SOR jest od zdarzeń nagłych, w rozumieniu ustawy ("nagłe zagrożenie zdrowotne"), i nie każdy przypadek się tam kwalifikuje (tj. kwalifikują się tam wyłącznie przypadki "nagłe"). Czy nr telefonu na karteczce, którą Pani otrzymała był do tzw. Nocnej i Świątecznej Opieki Zdrowotnej (to taki odpowiednik lekarza rodzinnego "po godzinach"). I najważniejsze pytanie - czy zadzwoniła tam Pani lub udała się tam bez dzwonienia? Zastrzeżenia można mieć natomiast do sposobu, w jaki "odesłano" Panią do innej placówki medycznej (tj. w zasadzie bez zbadania, w tym zebrania wywiadu - tutaj mogło dojść do naruszenia Pani prawa jako pacjenta). Prawem medycznym i sprawami błędów medycznych, zakażeń szpitalnych i naruszenia praw pacjenta zajmuję się na co dzień. Pozdrawiam, r. pr. Maciej Nowakowski (www.zakazeniaszpitalne.pl)

Odpowiedź nr 2 z dnia 21 czerwca 2020 11:40 Zmodyfikowano dnia: 21 czerwca 2020 11:40 Obejrzało: 893 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.