Pytanie z dnia 25 lutego 2016

Witam. Mąż ma dom rodzinny na współwłasność z siostrą, która zajmuje 3 największe pokoje a mąż jeden najmniejszy bez dostępu do łazienki. Siostra jego nie chce rozdzielić mieszkania. Zajmuje też większośc podwórka i cały ogródek. Żądzi się i straszy, że jak sprubujemy coś z tym zrobić to poda nas do opieki społecznej i nam zabiora dziecko. Mąż mój ma bardzo łagodny charakter i jest nie konfliktowy a jego siostra zaborcza i mściwa. Nie mamy pieniędzy na sprawy sądowe a każdy nam mówi , że to kosztowne i czasochłonne. Co mamy zrobić by w końcu żyć jak normalna rodzina? Ja obecnie pomieszkuje z synem u matki.

Dzień dobry, niestety najwłaściwszym rozwiązaniem będzie złożenie wniosku o zniesienie współwłasności. Pozdrawiam Bernadetta Parusińska-Ulewicz

Odpowiedź nr 1 z dnia 26 lutego 2016 08:09 Obejrzało: 574 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Witam, mogę dodać tyle, że każdy ze współwłaścicieli może korzystać z nieruchomości w takim samym zakresie, jaki daje się pogodzić z korzystaniem z niej przez pozostałych współwłaścicieli. Pani mężowi przysługuje takie samo prawo do korzystania z całej nieruchomości jak jego siostrze. Faktycznie najlepszym rozwiązaniem jest umowne bądź sądowe zniesienie współwłasności np. poprzez wyodrębnienie dwóch samodzielnych lokali z udziałami w częściach wspólnych. Można również zawrzeć umowę o prawo do korzystania z nieruchomości, w ten sposób, że Pani mąż będzie korzystał z określonej części. Taka umowa może zostać ujawniona w księdze wieczystej, jednak wtedy umowa taka musi zostać zawarta z podpisami notarialnie poświadczonymi. Pozdrawiam

Odpowiedź nr 2 z dnia 26 lutego 2016 11:17 Obejrzało: 570 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.