Pytanie z dnia 08 sierpnia 2018

Witam,
Mam tyle punktów, że nie wiem od czego za zacząć.
Aktualnie zajmuję się dwójka dzieci. 9 miesięcy i 5 lat. Odkiedy syn skończył 6 miesięcy teściowa wyganiala mnie do pracy, bo ile mozna z dzieckiem siedzieć. Mam 39 lat, moim celem bylo sprawować nad dzieckiem opiekę. Opiekuje sie dziećmi sama , bez żadnej pomocy. Ostatnio odkąd urodziła sie córka, mąż zabiera wieczorami dziecko na plac zabaw. Wcześniej przez 4 lata i 6 miesięcy nie zajmował się nim w ogóle. Do trzecich urodzin syn noe umiał rozpoznać taty , bo go nie widział. Od 2014 roku maz nie łoży ani na mnie ani na dziecko. Dzieckiem mówił zajmie sie jak wypierdole do biedronki. Teraz rozumiem, ze byla to metoda na wygnanie z domu , babcia przejęła by dziecko.rodzice meza odwiedzili dziecko moze trzy razy za te lata. Teściowa nastawila cala erodzinę męża przeciwko mnie o czyzm zdalam, soboe sprawę dopiero. Znalam te osoby dluzej niz teściów. W lutym 2014 roku zgłosiłam sie do punktu pomocy rodzinie ,gdyż maz ciągle wyzywal mnie od wariatów, z domu wariatów, ze zabierze mi dziecko a mnie zamknie w wariatkowie. Każdego dnia dokuczal, robił złośliwości.Ciągle bylam atakowana o to ze karmie dziecko piersią. Maz mowil Ze jak go odkarmie to mnie zamknie w waroatkowie. Maz przestał pić, w styczniu 2014 na ok rok. wtedy po ponad 12 letnim ciągłym piciu w tym 8 lat bez dania wolnego. Po kilku miesiącach terapi na które chodziłam ja z dzieckiem , nie umiałam się zdecydować co robić dalej więc zrezygnowałam.maz nastawil przeciwko mnie cala moja rodzinę izolowal od innyc osób. Dalej nie daje mi pieniędzy choc mamy dwójkę dzieci. Dostaję 2000 tys od państwa i mówi, zebym sie cieszyła,se tego mi nie bierze. maz nie pomaga w niczym mi. Ignoruje latami obraża. Ostatnio przez jego obrażanie doszlo od sytuacji ,z dziecko samo siedziało w domu na dole 2 godziny !!! kiedy spałam . Maz mial miec wolne, ale poszedl do pracy a mi nie powiedział. Kiedy zaszłam w ciążę z drugim dzieckiem notorycznie oskarżył mnie o zdradę z kurierem. Kurier DLATEGO,ze juz od wszyskich jestem odizolowana. Podobo mialam to robić w obecności dziecka. Mieszkam na wsi , beZ samochodu. Nie mam znajomych nie mam jak ani kiedy, syn jest nadwrażliwy i nadpobudlowy. Podczas ciąży jedej i drugiej maz nadużywal alkoholu co było dla mnie starszym doświadczeniem. Bałam sie o dziecko w brzuchu ale i to starsze , bo maz byl pijany.ciąża byla zagrożona. Na badania w drugiej ciąży kazal mi jeździć z kurierem, jak sobie zrobiłam.albo isc do Krakowa na nogach. Suma summarum po wykończeniu mnke.nerwowo zawozil mnie do lekarza.z addużo do pisania. Ciągle maz mi wmawia choroby psychiczne, ze nic nie umiem, ze jesm debilem. Kontroluje mnie na każdym kroku.ostatnio grozil,ze zabierze telefon. Zazdrość i insynuacje toczą sie latami. Unikam juz wszystkich mężczyzn. Kurierzy zostawia paczki pod drzwiami, nie otwieram drzwi. W pewnym momencie wezwalam policję bo bałam sie o ciążę,i mówił ze zamknie mnie w wariatkowoe zabierze dom i wszystko.po interwencji zamknal sie na kilka miesięcy. Gdy dziecko sie urodziło nie tknal dziecka az miala sześć miesięcy. Nadalam jej imię z synem bo powiedział, akj sobie zrobilam zebym sobie sama imie nadawala. Teraz zajmjje sie góra 5minut wtedy kiedy ma ochotę. Starszego syna namawia wraz z rodzinami przeciwko mnie. Mówi ze mama jest chora i musi sie leczyc. Powiedziałam mężowi, se go noe kocham, i gdy dzieci dorosna odejdę. Ogólnie maz znów zaczął mi grozic ze zamknie mnke w wariatkowie POWIEDZIAŁ, ze kupi mi papiery i bede gdzie moje miejsce. Nie wolno mi zapraszać nikogo do domu, bo maja rodzina to sa wariaci, ostatnio jednak przyszedł brat i mama. Również szlagierka. Próbował ich przegonic dzwoniąc i tu jak byli ignoruje co ma na mnie dzoalacani i zawsze dzialalo, bo noe zapraszalam nikogo. Teraz BARDZO sie boje. Max znow mówił ze mnkezamknie zamknie w donjdomu wariatów. Chce zabrac dom mieszkanie dzieci i moje pieniądze , mam znaczny majatek o którym nikt nie wie...( maz zrobil podział majątku gotówki sobie wziął wiecej mi dal mniej według jegomnie uznania.tracąc bez mojejzgody pieniądze na giełdzie ) nieruchomości wspólne .moje niestety mieszkanie wpadło mu w rece. Wcześniej rozdawał wspólne pieniądze swojej matce"2500zlz to ze zjadłam kilka obiadów wyszło przypadkiem. Maz ignoruje mnie od pięciu lat. Wychodzi wraca kiedy chce. Nie wiem gdzie jest . Nie mam prawa pytać nic mowic do niego.mowi Maz ze jest wolny i moze iść z innymi kobietami. Obraczki Maz nie nosi.zmiana sukcesywna jest od kad mieszkaliśmy z jego rodzicami, sierpień 2013, urodziło sie dziecko.maz mnie porzucił duchowo fizycznie, kazda rzecz debatuje z mamusia. Nie pracowal kilka lat. Wcześniej 12 lat byliśmy w USA do kwiecień 2013.zamieszkaliśmy z rodzicami meza!. Od urodzin dziecka ,kiedy wyprowadziliśmy sie z domu jego rodziców trwaja wszelkie ataki, odmowa współżycia ( sypialismy BARDZO rzadko z mojej inicjatywy bo chxialmnie ratować zwiazek)maz mnie, nie utrzymuje, insynuuje zdrady. Kilka mimiesięcy spal pijany z dzieckiem, klocilam sie ze tak nie wolno, ze zrobi zsię dzoeckai pijaka teraz ok dwoch miesiecy nie pije i znów mnoie zamyka w wariatkowie. Maz myślał.,ze wszystkich przkonal ze jestem chora psychicznie i zadzwonil do szlagierki,zeby z nim i ze mna poszla do psychiatry.jest to lekarz, ktory załatwił rodzicom męża renty. Mówil że trzeba mnie tam tylko doprowadzić . Szwagierka nie zgodzila sie, powiedzial jej,ze sam sobienie zalatwii w takim razie, bo ma znajomosci, konkecjeale i pieniadzenie. O pienoadzach wspominał kilka razy i ze mnie zamknie. Chciał to zrobic polubownie i dlatego ja prosił. Ona powiedziała mi to żebym cos zrobiła. Proszę o pomoc boje się o siebie dzieci. Maz pije 18 lat jego rodzice tez. Mieazkajac tam w zagrozonek ciąży pili codziennie. To tylko kilka rzeczy. Maz latami mówi ze zona to nie rodzina jest.Gdy nie chcialam wracac do Polski obiecywał gruszki na wierzbie. Teraz jest co jest. POMOCY

Szanowna Pani, rekomenduję rozważenie skierowania pozwu o rozwód z wyłącznej winy małżonka bądź też skierowanie pozwu o przyczynianie się do zaspokajania potrzeb rodziny. Z poważaniem, adwokat Galina Gajda

Odpowiedź nr 1 z dnia 9 sierpnia 2018 14:39 Zmodyfikowano dnia: 9 sierpnia 2018 14:39 Obejrzało: 280 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Szanowna Pani, z tego co Pani pisze wynika, że może być Pani ofiarą przemocy w rodzinie. Proszę o udanie się do najbliższego komisariatu policji i zawiadomienie organów ścigania o przestępstwie znęcania się nad rodziną - art. 207 kk. Radziłabym założyć mężowi niebieską kartę, oraz zbierać ewentualne dowody potwierdzające nadużywanie alkoholu, oraz obrażanie i zastraszanie Pani przez męża. Pozdrawiam

Odpowiedź nr 2 z dnia 20 sierpnia 2018 14:37 Zmodyfikowano dnia: 20 sierpnia 2018 14:37 Obejrzało: 272 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.