Pytanie z dnia 10 kwietnia 2018

Witam.
Mam takowy problem, mianowicie:
W dniach 26.03-31.03 pracowalem w lokalu gastronomicznym, przepracowalem tam lącznie 31 godzin, bez umowy. Dnia 3 kwietnia miałem sie stawic w pracy, natomiast dzien wczesniej poinformowalem o tym menadzera ze nie dam rady, poniewaz mialem wizyte u lekarza. We wtorek natomiast czyli 3 kwietnia dostalem wiadomosc sms od menadzera ze mam przyjsc do pracy dnia 5-tegp kwietnia w czwartek na godzine 10-sta. Przychodzac tego dnia do pracy, dowiedzialem sie ze prawdopodobnie nie pracuje, lecz musialem czekać na ostateczną decyzję do dzisiaj czyli 10.04.2018. Problem jednak tkwi w tym że nie zostaly mi wyplacone pelne pieniadze za te dni marcowe, czyli 403 złote dokladnie, tylko 200 zl, poniewaz rzekoma osoba która zastąpila mnie we wtorek dnia 2 kwietnia, musiala pokryc jakieś koszty w wysokości 200 zł, na swoja prywatna rzecz, raz twierdziła ze hotel innym razem ze lekarza a dokładnie umowiona decyzje u niego. Nie chce mi sięw to wierzyć, a po drugie z jakiej racji mój były już szef oddał ponad połowę mojej pensji zarobionej na uzupełnienie jakiś kwot u osoby obcej? Jutro czyli 11 kwietnia mam rzekomo dostać rachunek od osoby ktora sobie te 203 zł przywłaszczyła. Wedlug mnie moj były szef popełnił rowniez przestępstwo w tym przypadku, pozwolil na przywłaszczenie tych pieniedzy, pracowalem tam ponad 5 dni bez umowy o pracę etc. Prosilbym o pomoc, chcialbym o tą kwote zawalczyc, dlatego ponieważ nie dam sobie pluć w twarz i chce udowodnić ze nie naleza sie im moja pieniedza. Chciałbym jutro rownież podczas wizyty w lokalu wezwac policje aby spisali zdarzenie czy cos takiego, co sie dokladnie stalo, poniewaz beda tam zeby odebrac ten rzekomy "rachunek" tak naprawde nie dotykajacy mnie.

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.