Pytanie z dnia 01 września 2017

Witam, mam problem z sąsiadem. Mianowicie mieszkam w bloku, którym zarządza administrator osiedla. Kilka razy próbowałam osobiście poprosić sąsiada o to, żeby nie stawiał rowerów przy drzwiach wózkarni, ponieważ uniemożliwia mi to wyciągnięcie wózka dla dziecka. Nie udało mi się osobiście porozmawiać z sąsiadem więc poprosiłam administratora o interwencję. Administrator osiedla wywiesił kartę z informacją, żeby nie utrudniać korzystania z części wspólnych tzw.. klatki schodowej i od tego się zaczęło. Wywiesił na drzwiach klatki schodowej informację, że jestem konfidentem i następnie oskarżył mnie publicznie również wywieszając na klatce kartę, że nie mam mózgu i, że przebiłam dla jego dziecka oponę w rowerze. Dodam, że sumienie mam czyste, nikomu rzeczy nie uszkodziłam. Zwyczajnie zwrócona została tylko uwaga o rowery. Dodam, że próbowałam rozmawiać z owym Panem sąsiadem ale jest bardzo arogancki, pełen nienawiści, nie da rady z nim rozmawiać. Co mogę zrobić w tej sprawie?
Dodam, jeszcze, że te kartki z obrażaniem mojej osoby były i nadal są wywieszone na klatce schodowej, co oznacza, że każdy z sąsiadów już o tym przeczytał.

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.