Pytanie z dnia 03 grudnia 2015

Witam mam pewien problem...aczkolwiek żyje w związku nieformalnym z ojcem mojego rocznego już syna poza nim mam też 4 letnią córeczkę z poprzedniego związku ,ale nie o nią mi chodzi a o syna i prawa do niego...kilka dni temu doszło w moim związku to kłótni czego skutkiem było zastraszanie mnie przez mojego partnera i jego rodzinę ,że zabiora mi syna że z nim nie wypuszcza mnie z domu że mam się wynosić z córka a jego nie mam prawa zabrać że zabiora mi nienaruszona jeszcze córkę straszyli mnie że mnie zniszczą że zostanę z niczym została w tym czasie zastraszania zwyzywana ponizana szantarzowana i w strachu wciąż tu tkwie nie chce stracić własnego dziecka a bez niego stąd nie chce wyjeżdżać...chce zabrać swoje dzieci i wyjechać za granicę do swojej rodziny tu nie mam nikogo i do nikogo nie mogę się zwrócić...boje się tu zostać bo nie wiem co mi zrobią boje się że za moimi plecami kombinuja już jak mnie pozbawić praw do syna ...wiem że chcą sprawę uciszyć by przetrzymać mnie tu do lutego bo w lutym ma urodzić się drugie dziecko obecnego partnera który wraz że swoją rodzina chce mi je zabrać...blagam proszę mi powiedzieć czy jeśli uda mi się pod pretekstem świat spędzonych z własną rodzina wyjechac stąd z obojgiem dzieci on ma prawo mi go zabrać ? Czy ją mogę jako matka uciec z moim synem i wtedy w spokoju bez wykańczania psychicznego poprostu pozbawić ojca lub ograniczyć mu prawa?

jak pani wyjedzie z obojgiem dzieci, to należy niezwłocznie podjąć starania o ograniczenie władzy rodzicielskiej ojcu syna wraz zabezpieczeniem powództwa, przez ustalenie miejsca pobytu syna u Pani. adw. Mirosław Martyn

Odpowiedź nr 1 z dnia 4 grudnia 2015 12:40 Obejrzało: 424 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.