Witam.
Mam następującą sytuację: moja 13-letnia córka ma jechać na obóz językowy EUROWEEK (https://euroweek.pl/pl/oferta/wakacje-2020/). Problem polega na tym, że obóz nie jest zorganizowany od A do Z przez Fundację EUROWEEK. Grupy / rodziny które tam przyjeżdżają, (jesli to konieczne - np w przypadku grup), muszą sobie załatwiać niezbędne pozwolenia we własnym zakresie.
Moja córka ma jechać na obóz z grupą znajomych, którzy jeżdżą tam od lat. Nie jest to grupa zorganizowana, zgłoszona do kuratorium. Wygląda to tak, że grupą dzieciaków opiekuje się 1-2 matki, które z nimi jadą. Nie ma tu żadnej umowy, "organizator" (jedna z pań - opiekunek) prosi tylko o przesłanie zgody na leczenie w razie jakiegoś wypadku.
Zastanawiam się, jak to się ma do przepisów prawa. Czy to jest wystarczające (czyli zgoda na leczenie plus ew upoważnienie-pełnomocnictwo do opieki nad dzieckiem)? Czy w razie "czegoś" odpowiedzialność karną ponosi "organizator" (opiekunka grupy), Fundacja, czy my jako rodzice?
Będę wdzięczny za odpowiedź.