Pytanie z dnia 31 lipca 2017

Witam. Mam dość ważne i pilne pytanie.
Jakiś czas temu osoba Y zgłosiła na policji gwałt sprzed lat. Przedstawiła nawet dowody w formie nagrania głosowego w którym brzmiało jakby X przyznał się do wszystkiego. W międzyczasie podała jako świadka psychologa, któremu X opowiadał o domniemanych sprawach i podała kilka świadków przemocy psychicznej i fizycznej (albo raczej takich, którzy tylko słyszeli, jak ten przyznaje się do ewentualnej winy). Po tym jednak Y zdała sobie sprawę z konsekwencji. Dostała ataku paniki, zabrało ją pogotowie. Nie podpisywała wniosku. W szpitalu okazało się, że ma wstrząśnienie mózgu przez upadek, którego doznała przed dotarciem na policję. Dodatkowo w domu okazało się, że od dwóch dni brała leki dla osoby silnie chorej na depresję ( nie przypisane jej, pomyliła się).Do Y po miesiącu przyszedł policjant. Podpisała wniosek z prośbą o zakończenie sprawy. Po kolejnym miesiącu jej znajomi dostali wezwanie. Jak to wszystko można odkręcić? Uwzględniając:
- X i Y są we wspólnym pożyciu (czy w przypadku tego typu oskarżenia i tego typu relacji nie jest potrzebny wniosek? Czy ewentualnie można odmówić składania jakichkolwiek zeznań i przez brak współpracy policja wstrzyma śledztwo?)
- Y podczas składania doniesienia miała wstrząs i była pod wpływem bardzo silnych leków psychotropowych. (Czy to nie dyskwalifikuje to jej jako wiarygodnego świadka?)
- Y nie podpisała wniosku. (Czy jego brak umorzy w końcu sprawę?)
-X leczy się psychiatrycznie.
Z tego co wiem 205 zostało wycofane w 2014 lub 2013. Dla mnie najważniejszym jest, by po prostu oddalić możliwe jak najszybciej całą sprawę.

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.